- W tym roku zakończył się spór, który dotyczył gruntu przy ul. Studenckiej - tłumaczy Krzysztof Tomalak, zastępca burmistrza Świebodzina. - Ta działka przed wojną należała do Żydów, którzy mieli postawić tutaj synagogę. Natomiast w latach 70. i 80. zbudowano na niej garaże. Wcześniej grunt został skomunalizowany, a zabudowania postawiono na podstawie pozwolenia na budowę.
Kilka arów
Kilka lat temu Żydzi wystąpili do władz miasta o zwrot nieruchomości lub wypłatę odszkodowania za ten teren.
- Nie mogliśmy się na to zgodzić, bo działka przy Studenckiej ma dużą wartość i po wojnie zagospodarowano ją zgodnie z prawem - uważa K. Tomalak. - Natomiast gmina żydowska nic nie wiedziała o terenie byłego kirkutu. Negocjacje trwały długo i wiosną tego roku pojechałem do Warszawy, by przed sądem zawrzeć ugodę z Gminą Wyznaniową Żydowską.
Miasto przekazało Żydom kirkut, a oni zrzekli się praw do nieruchomości przy ul. Studenckiej. Ten cmentarz zajmuje zaledwie kilka arów i zamiast pięknych ustawionych pionowo macew znaleźliśmy tutaj przystrzyżony trawnik.
Zajrzyj do książki
- Zawsze dbaliśmy o n teren, ogrodziliśmy go, trawę kosimy, stoi tablica pamiątkowa. Dziś teren jest własnością ich gminy, ale my nadal będziemy o niego dbać - deklaruje zastępca burmistrza.
A czy świebodzinianie pamiętają o samym kirkucie i dawnych mieszkańcach?
- Nawet nie wiem, że w naszym mieście jest ich cmentarz - przyznaje większość osób zapytanych o to przez naszego reportera.
- Może warto opisać historię tego narodu w Świebodzinie - wskazuje licealista Marek Krzywicki. A wszystkich zainteresowanych tym problemem odsyłamy do książki Marka Nowackiego "Powiat świebodziński, szkice z historii". Można ją nabyć w Muzeum Regionalnym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?