Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żyjemy w wielkiej szklarni

oprac. Dariusz Chajewski 0 68 324 88 36 [email protected]
Naukowcy są raczej zgodni: zmiany klimatu sprawią, że ekstremalne zjawiska, takie jak huragany, gwałtowne burze, ulewne deszcze, powodzie czy długotrwałe susze będą się pojawiać częściej.

Wzrośnie też średnia temperatura. Skutki tego dotkną bezpośrednio każdego mieszkańca Ziemi.

Do Poznania zjechali właśnie politycy i... ekowojownicy. Jak mówią nie tylko po to, by chronić środowisko naturalne. Także, aby ratować ludzkie życie. Klimat ociepla się, lodowce topnieją i grozi nam globalna katastrofa, a jedynym ratunkiem jest drastyczna redukcja emisji gazów cieplarnianych.

Czy winny jest człowiek?

Świat nauki, biznesu i polityki podzielił się na dwa obozy. Jeden zakłada, że to człowiek jest odpowiedzialny za zmiany klimatu i jeżeli nie zmienimy swojego stosunku do natury czeka nas globalna katastrofa. Druga grupa przedstawia stanowisko bardziej sceptyczne - mamy niewielki wpływ na zmiany klimatu. Przyczyny zmian są jak najbardziej naturalne - m.in. zmienna aktywność słońca i promieniowania kosmicznego.

Przedstawicielem pierwszej grupy jest m.in. organizacja Greenpeace, przedstawicielem drugiej sam James Hansen z NASA - ojciec teorii efektu cieplarnianego. I trwa wojenka, nie tylko radykalnej ideologii ekowojowników z naukowcami, ale także o pieniądze i władzę.

Zmiany klimatu nie są niczym nowym. Po raz pierwszy w dziejach, klimat zmienia się - podobno - pod wpływem działalności człowieka. Tak dzieje się od czasów rewolucji przemysłowej w XVIII wieku. Wykorzystanie paliw kopalnych oznaczało wzrost emisji gazów cieplarnianych. Stężenie dwutlenku węgla (CO2) w atmosferze wzrosło od roku 1750 o 31 proc., a stężenie metanu (CH4) aż o 151 proc.

Żyjemy jak w szklarni

Efekt cieplarniany to zjawisko zatrzymywania przez obecne w atmosferze gazy cieplarniane części energii, która wcześniej dotarła do Ziemi w postaci promieniowania słonecznego. Im więcej gazów cieplarnianych w atmosferze, tym więcej tej energii - wypromieniowywanego przez Ziemię ciepła - są one w stanie zatrzymać. Rezultatem jest wzrost temperatur na całej planecie.

W XX wieku przeciętna temperatura na Ziemi wzrosła o 0.6 stopnia C. Może to niewiele, ale nawet drobne zmiany klimatyczne mają poważne skutki. Wspominane już wielkie zlodowacenie sprzed 20 tysięcy lat zostało spowodowane ochłodzeniem się klimatu tylko o 3 stopnie.

Wzrost średnich temperatur na półkuli północnej był w minionym stuleciu prawdopodobnie większy, niż kiedykolwiek przez ostatnich tysiąc lat, zaś o tym, że powierzchnia lodowców od 5.000 lat nie była tak mała jak obecnie, świadczy wyłonienie się z topniejącego w Alpach lodu zmumifikowanych zwłok z epoki kamiennej. Topnienie lodowców sprawia, że przybywa wody w morzach i oceanach. W XX wieku poziom wody podniósł się o 10-20 centymetrów.

Wszystkie plagi egipskie

Jest coraz cieplej, coraz więcej mamy anomalii pogodowych. Huragan "Katrina", który uderzył w USA w 2005 roku, jest następstwem zmian klimatycznych. Uczeni przewidują zresztą, że jeśli nie zahamujemy postępu obecnych zmian, pogodowe ekstrema - skrajnie wysokie temperatury, fale upałów, rekordowe opady atmosferyczne, a także susze, powodzie i lawiny - będą się zdarzały coraz częściej.

Za sprawą ocieplenia klimatu poszerza się obszar występowania takich chorób tropikalnych, jak malaria czy denga. Skutki zmian odczuwa także gospodarka, jak bowiem ocenia Międzynarodowy Zespół ds. Zmian Klimatu, wzrost temperatury o 2,5 stopnia spowoduje spadek PKB (Produktu Krajowego Brutto) o 1,5-2 proc. Zmiany klimatyczne decydują o losach poszczególnych gatunków i całych ekosystemów.

Jednym gatunkom grozi wyginięcie, inne podejmują próby adaptacji, na przykład opuszczając swe dawne tereny w poszukiwaniu odpowiedniejszego klimatu. Przykładem mogą tu być europejskie motyle, których 22 gatunki przeniosły się na północ nawet o 240 kilometrów...

10 porad, jak nie przyczyniać się do ocieplania klimatu

1. Stosuj energooszczędne żarówki! Zużywają 75-80 proc. mniej energii niż konwencjonalne, a ich żywotność jest 10-krotnie większa niż tradycyjnych. Zastąpienie pięciu zwykłych żarówek w domu przez ok. 5 godzin dziennie żarówkami energooszczędnymi zmniejsza emisję CO2 o ok. 250 kg rocznie.

2. Oszczędzaj wodę! Gdy myjąc zęby nie zakręcasz kranu marnujesz ok. 5 litrów wody, a pośrednio wysyłasz do atmosfery ok. 3 kg CO2 rocznie. Korzystaj też częściej z prysznica niż wanny. Wtedy oszczędzasz wodę i ograniczasz emisję CO2 do ok. 230 kg na osobę rocznie.

3. Gotuj tyle wody, ile potrzebujesz! Gdyby wszyscy Europejczycy gotowali tyle wody, ile naprawdę potrzebują, czyli średnio o 1 litr wody dziennie mniej, zaoszczędzona energia mogłaby zasilić jedną trzecią oświetlenia ulicznego w Europie!

4. Pamiętaj o wyłączaniu funkcji "Stand-by" na twoich sprzętach! Przycisk stand-by jest najbardziej podstępnym pożeraczem prądu. Średnie gospodarstwo domowe zużywa w ten sposób 114 kWh rocznie, co daje koszt 40,4 zł i 140 kg CO2 wyemitowanego do atmosfery

5. Sprawdzaj, jakie parametry mają sprzęty agd, które kupujesz. Ograniczysz też swoje rachunki i emisję CO2, jeśli: twoja lodówka nie będzie stała przy grzejniku, kuchence lub w miejscu nasłonecznionym i będziesz ją regularnie rozmrażać, zainwestujesz w płytę indukcyjną, nie będziesz otwierać zbyt często piekarnika podczas pieczenia; twoja zmywarka będzie pracować tylko przy pełnym załadunku...

6. Segreguj śmieci! Przetworzenie jednej tony makulatury pozwoli dalej żyć 17 drzewom. Dziesięciometrowe drzewo produkuje średnio ok. 118 kg tlenu rocznie, człowiek zużywa go 176 kg - dwa drzewa średniej wielkości zaspokajają potrzeby jednej osoby!

7. Obniż temperaturę w domu tylko o stopień! To ogranicza emisję CO2 nawet o 300 kg rocznie.

8. Zaprogramuj domowy termostat. Tak, aby w nocy lub podczas nieobecności domowników temperatura była niższa.

9. Masz samochód? Przestaw się na eko-jazdę! Jak? * Utrzymuj samochód w dobrym stanie i regularnie sprawdzaj poziom oleju. * Raz w miesiącu sprawdzaj ciśnienie w oponach.

  • Usuń niepotrzebne przedmioty z bagażnika i tylnych siedzeń.
  • Zamykaj okna, szczególnie przy dużych prędkościach, zdejmij pusty bagażnik z dachu samochodu
  • Używaj klimatyzacji, gdy jest to konieczne.
  • Rozpoczynaj jazdę zaraz po zapaleniu silnika i wyłączaj silnik, jeśli zatrzymujesz się na dłużej niż na minutę.
  • Prowadź swój pojazd z rozsądną prędkością i jedź płynnie.

    10. Przesiądź się z samochodu na rower! Dziesięć kilometrów przejechanych samochodem osobowym to emisja do atmosfery 2 kg CO2. W ciągu godziny jeden samochód zamienia w spaliny tyle tlenu, ile zużywa do oddychania w tym samym czasie 800 osób!

    Winne są... krowy

    Wszystkie środki komunikacji na świecie razem wzięte nie emitują do atmosfery takiej ilości gazów cieplarnianych, jak… 1,5 mld krów hodowanych przez człowieka. Takie zaskakujące wnioski przynosi raport ONZ na temat ekologicznych skutków hodowli.

    400-stronicowy raport stwierdza, że hodowla bydła przyczynia się do emisji aż 18 procent gazów, które mogą być przyczyną ocieplania się klimatu Ziemi, takich jak dwutlenek węgla i metan. To więcej niż wszystkie samochody, samoloty i inne środki komunikacji.

    Związane z hodowlą wycinanie lasów, konieczne dla niej nawozy i środki ochrony roślin, wreszcie przetwórstwo mięsa prowadzą do intensywnego zanieczyszczania wody, gleby i atmosfery.

    Naukowcy alarmują, że jeśli światowe zapotrzebowanie na produkty mięsne będzie rosło w dotychczasowym tempie i nie zostaną podjęte działania na rzecz ochrony środowiska, w połowie bieżącego stulecia straty związane z hodowlą bydła będą dwukrotnie większe niż w tej chwili.

    Słońce chłodzi od 10 lat

    Zdaniem niektórych naukowców nie ma żadnego ocieplenia, a dwutlenek węgla ma znikomy wpływ na zmiany klimatu. Wszystkie pomiary wskazują, że klimat ochładza się już od 10 lat, co ma związek z obniżaniem się aktywności słonecznej. Słońce "zapada w drzemkę", a nam, jak zwykle, pozostanie przystosować się do sytuacji.

    W swoim artykule, obficie ilustrowanym wykresami zmian globalnych i lokalnych temperatur, profesor Zbigniew Jaworowski z Centralnego Laboratorium Ochrony Radiologicznej w Warszawie wskazuje na fałszywe, w jego opinii, źródła danych o stężeniu CO2 w przeszłości i wnioski z tych danych wyciągane. Jego zdaniem właśnie rozpoczyna się długi okres stopniowego ochładzania się klimatu Ziemi.
  • Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!
    Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska