Kradzież auta została policjantom z kostrzyńskiego komisariatu zgłoszona w ubiegłą środę (8 maja). Policjanci ustalili, że sprawcy weszli na ogrodzony teren, zabrali kluczyki i odjechali pojazdem wartym 120 tysięcy złotych.
Udawali niewinnych
Mundurowi podejrzewali, kto może być sprawcą kradzieży. Należało jednak zgromadzić niezbędny materiał dowodowy. Ustalono, że podejrzanymi w tej sprawie są mieszkańcy powiatu gorzowskiego. Kiedy policjanci dotarli do pierwszego z nich, 43-latka, nie miał przy sobie żadnych przedmiotów z przestępstwa. Co najistotniejsze, nie było także samego pojazdu. Funkcjonariusze z Kostrzyna wiedzieli jednak, że należy dotrzeć do kolejnego podejrzanego, którym był 45-latek. Obaj zostali przewiezieni na komisariat - wyjaśnia kom. Grzegorz Jaroszewicz z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wlkp.
Grozi im do 10 lat
Nie skończyło się na zatrzymaniach. Policjanci musieli odzyskać skradziony pojazd. Szybko ustalono, gdzie znajduje się opel. Bus za 120 tysięcy złotych został ukryty w zaroślach. Po wykonanych czynnościach procesowych, zwrócono go właścicielowi. Mężczyźni usłyszeli zarzut kradzieży z włamaniem do auta, za co grozi im do 10 lat więzienia.
Zobacz również: Lubuska policja zatrzymała szajkę złodziei
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?