W 2018 r. do okręgowych inspektoratów pracy wpłynęło 54 tys. skarg złożonych na pracodawców, z czego 2300 skarg wnieśli cudzoziemcy. Łącznie w ciągu roku liczba składanych skarg zwiększyła się o 4 tysiące. Według Piotra Nowaka, wiceprzewodniczącego śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”, pracodawcy częściej łamią prawa pracowników w tych zakładach, w których nie funkcjonują związki zawodowe. Nie uwierzysz, na co pozwalają sobie polskie firmy.

10. Nieprzestrzeganie przepisów BHP

Nie wszystkie firmy przestrzegają przepisów dotyczących bezpieczeństwa i higieny pracy (BHP). Do ich łamania dochodzi m.in. w zakładach opieki zdrowotnej, zakładach górniczych czy w placówkach handlowych.

9. Przekraczanie dobowych norm pracy

W niektórych przypadkach dochodzi do przekroczenia dobowych norm pracy. Zgodnie z Kodeksem pracy czas pracy nie może przekroczyć 8 godzin na dobę. Ze względu na specyfikę stanowiska może on zostać wydłużony do 12 godzin na dobę, ale wówczas taką możliwość powinien dawać regulamin pracy. Praca przez 12 godzin na dobę jest rekompensowana przez dodatkowy dzień wolny. Taką praktykę stosują m.in. właściciele lokali gastronomicznych.



Przekroczenie czasu pracy ponad 8 godzin na dobę, w granicach do 12 godzin, stanowi przekroczenie wymiaru czasu pracy w ujęciu dobowym.

8. Przekraczanie tygodniowych norm pracy

W większości firm dzień pracy wynosi 8 godzin, co daje przeciętnie 40 godzin tygodniowo (43 godziny w przypadku pracy w ruchu ciągłym). Zgodnie z polskimi przepisami tygodniowy czas pracy wraz z godzinami nadliczbowymi nie może przekroczyć 48 godzin. Jeżeli dzieje się inaczej, mamy do czynienia z przekroczeniem tygodniowych norm pracy.



Na pracodawcę, który nie przestrzega tygodniowego czasu pracy, może zostać nałożona kara grzywny w kwocie od 1 000 zł do 30 000 zł. Wyjątek stanowi konieczność pracy w godzinach nadliczbowych ze względu na prowadzenie akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub zdrowia człowieka, w celu ochrony mienia lub środowiska bądź w celu usunięcia awarii.