5/10
Kościół poewangelicki w Babimoście jest nieczynny od lat....
fot. Mariusz Kapała

Kościół poewangelicki w Babimoście jest nieczynny od lat. Nam udało się, dzięki uprzejmości władz miasta, zajrzeć do środka. Wnętrze robi wrażenie. To jeden z najstarszych obiektów w Babimoście. I choć od 1945 roku jest nieczynny, nadal wzbudza zainteresowanie. Nie tylko mieszkańców, ale i gminy, która wiele razy starała się o dofinansowanie, by dawną świątynię zagospodarować. Ewangelicy przybyli do Babimostu - na zaproszenie starosty, który działał w imieniu króla Jana Kazimierza Wazy - w połowie XVII wieku. Zapewnił im on swobody narodowe i religijne. Udzielił też zezwolenia na budowę domu modlitwy.
Kościół zniszczył pożar w 1781 r. Odbudowano go w latach 1782-1789. Po wojnie wysiedlono ludność ewangelicką.

6/10
W Morsku niedaleko Krosna Odrzańskiego znajduje się galeria...
fot. Mariusz Kapała

W Morsku niedaleko Krosna Odrzańskiego znajduje się galeria rzeźb pod chmurką. Monumentalne postacie przez wiele lat wykonywał tu Jan Herda, niestety już nie żyje, ale jego dzieła wciąż budzą podziw.Jan Herda przyjechał ze wschodu na zachód kraju po śmierci żony. Dzięki pomocy Zdzisława Paduszyńskiego zyskał tu doskonałe warunki do rzeźbienia.
Od 2003 roku w centralnym miejscu wsi pojawiały się monumentalne rzeźby. Wszystkie wysokie na kilka metrów. Jest Matka Boska, papież Jan Paweł II. Są postacie estrady, np. związany ze Świebodzinem Czesław Niemen. Są nobliści jak Robert Koch z Wolsztyna.
W Morsku jest też podniebny oddział rzeźb dla dzieci: Wilk i Zając, Bolek i Lolek, Królewna Śnieżka, Koziołek Matołek, Kubuś Puchatek. Powstały one dzięki pomocy rzeźbiarza Stanisława Śpiewaka i innych artystów - przyjaciół Jana Herdy. Do małej, ale malowniczej wsi przyjeżdżali z dłutem, ale i z pędzlem.

7/10
Nietypowe muzeum pod chmurką, jak nazywają to miejsce,...
fot. Jacek Katos

Nietypowe muzeum pod chmurką, jak nazywają to miejsce, niektórzy zielonogórzanie, znajduje się na osiedlu Cegielnia. Co ma wspólnego ciuchcia i inne eksponaty z osiedlem? Okazuje się, że wiele. Sama nazwa osiedla wskazuje nam, że w tym miejscu przez ponad sto lat funkcjonowała tu cegielnia. Gigantycznych rozmiarów piec Hoffmana stanął w połowie XIX wieku. Jego właścicielem przed drugą wojną światową był Gottfried August.
Co się stało po 1945 roku? Piec przejęły Gozdnickie Zakłady Ceramiki Budowlanej. Z czasem jednak obiekt opustoszał. W 2001 roku teren z budynkiem kupił zielonogórski San-Bud. I zaadaptował piec na mieszkania. A dokładniej mówiąc jego suszarnię.
Dziś to charakterystyczna dla osiedla budowla. Ale to nie wszystko. Zainteresowanie gości wzbudza ekspozycja na skraju lasu.

8/10
Dziś w Gubinie przy przejściu granicznym możemy zobaczyć...
fot. Mariusz Kapała

Dziś w Gubinie przy przejściu granicznym możemy zobaczyć fragment torów tramwajowych. Dziwne? Niekonieczne. Zostały one na pamiątkowej dawnej linii tramwajowej, która funkcjonowała w mieście (a pamiętajmy, że Gubin (Guben) liczył przed wojną 45 tys. mieszkańców, gdy Zielona Góra zaledwie 26 tsy.). ierwszą i jedyną linię uruchomiono zimą 1904 r. Łączyła ona dworzec kolejowy, położony w lewobrzeżnej części miasta poprzez most na Nysie, i rynek z placem nad Lubszą. Trasa miała ok. 2,5 km długości i obsługiwało ją sześć tramwajów odjeżdżających co siedem minut. Pożegnalna podróż odbyła się w 1938 r.

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczDalej

Polecamy

Pyszne rzodkiewki z patelni. Na pewno nie jedliście tak podanego warzywa!

Pyszne rzodkiewki z patelni. Na pewno nie jedliście tak podanego warzywa!

Kajakarze znów będą spływać Kłodawką w Gorzowie. Za kilka lat będzie ich więcej?

Kajakarze znów będą spływać Kłodawką w Gorzowie. Za kilka lat będzie ich więcej?

Nissan Juke. Znamy ceny odświeżonego modelu

Nissan Juke. Znamy ceny odświeżonego modelu

Zobacz również

Kajakarze znów będą spływać Kłodawką w Gorzowie. Za kilka lat będzie ich więcej?

Kajakarze znów będą spływać Kłodawką w Gorzowie. Za kilka lat będzie ich więcej?

Szprotawska biblioteka razem z Nadleśnictwem Szprotawa dba o naszą planetę

Szprotawska biblioteka razem z Nadleśnictwem Szprotawa dba o naszą planetę