Przed mistrzynią Roland Garros "Dziki Zachód i rewolwerowiec Kamila Giorgi" - tak zapowiada środowy mecz Igi Świątek w drugiej rundzie Australian Open obecny w Melbourne korespondent Polskiego Radia. Nie bez powodu, bo Włoszka słynie z agresywnej gry i potężnych uderzeń z głębi kortu, a gdy ma swój dzień i trafia potrafi być groźna dla najlepszych. Przekonała się o tym zresztą sama Świątek. - Pierwszy raz zmierzyłam się z tak szybko grającą rywalką - przyznała dwa lata temu po porażce z Giorgi (2:6, 0:6) w drugiej rundzie Australian Open. Na korcie Włoszka nie bierze jeńców, za to poza nim zmienia się jak kameleon. Sami zobaczcie...

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE