1/6
Straż miejska w Zielonej Górze odholowała dwa auta, które...
fot. poscigi.pl

Dwa porzucone samochody odholowane z parkingów w Zielonej Górze. Prosili o to mieszkańcy, którzy skarżyli się na brak miejsc parkingowych

Straż miejska w Zielonej Górze odholowała dwa auta, które wyglądały na porzucone. Prosili o to mieszkańcy ulic Kokosowej i Krośnieńskiej podkreślając, że blokują miejsca parkingowe, których brakuje.

Straż miejska pojawiła się na ul. Kokosowej w środę, 14 lutego. Za strażnikami podjechała laweta pomocy drogowej. Z parkingu został zabrany samochód alfa romeo. To nie koniec. Strażnicy i pomoc drogowa pojechali na ul. Kokosową. Tam z parkingu został zabrany fiat brava.

O interwencję prosili mieszkańcy obu ulic. Podkreślali, że w okolicy bloków brakuje miejsc do parkowania. Tymczasem każdy porzucony wrak zajmuje niepotrzebnie miejsce, które będzie wykorzystywane przez osoby jeżdżące swoimi autami.

Jak wyjaśniali na miejscu strażnicy miejscy, oba samochody od wielu miesięcy nie były użytkowane. To dało podstawę do ich odholowania. Zanim tak się stało, strażnicy miejscy wysłali pisma właścicielom samochodów. Prosili o usunięcie aut we własnym zakresie. Właściciele samochodów nie odezwali się, ani nie zareagowali.

Samochody trafiły na parking pomocy drogowej. - Teraz właściciele mają pół roku na to, żeby zgłosić się do urzędu miasta w celu odzyskania pojazdu – mówi Marek Dziubałka z pomocy drogowej Maxmar. Po uregulowaniu opłat za holowanie oraz każdy dzień postoju na parkingu będą mogli zabrać swoje auta. Jeżeli się nie odezwą pojazdy po upływie pól roku będą uznane za porzucone i przejdą na własność miasta. Potem zostaną zlicytowane.

autor: Piotr Jędzura

POLECAMY ODCINKI "KRYMINALNEGO CZWARTKU":




Zobacz też wideo: Magazyn Informacyjny GL 09.02.2018


2/6
Straż miejska w Zielonej Górze odholowała dwa auta, które...
fot. poscigi.pl

Dwa porzucone samochody odholowane z parkingów w Zielonej Górze. Prosili o to mieszkańcy, którzy skarżyli się na brak miejsc parkingowych

Straż miejska w Zielonej Górze odholowała dwa auta, które wyglądały na porzucone. Prosili o to mieszkańcy ulic Kokosowej i Krośnieńskiej podkreślając, że blokują miejsca parkingowe, których brakuje.

Straż miejska pojawiła się na ul. Kokosowej w środę, 14 lutego. Za strażnikami podjechała laweta pomocy drogowej. Z parkingu został zabrany samochód alfa romeo. To nie koniec. Strażnicy i pomoc drogowa pojechali na ul. Kokosową. Tam z parkingu został zabrany fiat brava.

O interwencję prosili mieszkańcy obu ulic. Podkreślali, że w okolicy bloków brakuje miejsc do parkowania. Tymczasem każdy porzucony wrak zajmuje niepotrzebnie miejsce, które będzie wykorzystywane przez osoby jeżdżące swoimi autami.

Jak wyjaśniali na miejscu strażnicy miejscy, oba samochody od wielu miesięcy nie były użytkowane. To dało podstawę do ich odholowania. Zanim tak się stało, strażnicy miejscy wysłali pisma właścicielom samochodów. Prosili o usunięcie aut we własnym zakresie. Właściciele samochodów nie odezwali się, ani nie zareagowali.

Samochody trafiły na parking pomocy drogowej. - Teraz właściciele mają pół roku na to, żeby zgłosić się do urzędu miasta w celu odzyskania pojazdu – mówi Marek Dziubałka z pomocy drogowej Maxmar. Po uregulowaniu opłat za holowanie oraz każdy dzień postoju na parkingu będą mogli zabrać swoje auta. Jeżeli się nie odezwą pojazdy po upływie pól roku będą uznane za porzucone i przejdą na własność miasta. Potem zostaną zlicytowane.

autor: Piotr Jędzura

POLECAMY ODCINKI "KRYMINALNEGO CZWARTKU":




Zobacz też wideo: Magazyn Informacyjny GL 09.02.2018


3/6
Straż miejska w Zielonej Górze odholowała dwa auta, które...
fot. poscigi.pl

Dwa porzucone samochody odholowane z parkingów w Zielonej Górze. Prosili o to mieszkańcy, którzy skarżyli się na brak miejsc parkingowych

Straż miejska w Zielonej Górze odholowała dwa auta, które wyglądały na porzucone. Prosili o to mieszkańcy ulic Kokosowej i Krośnieńskiej podkreślając, że blokują miejsca parkingowe, których brakuje.

Straż miejska pojawiła się na ul. Kokosowej w środę, 14 lutego. Za strażnikami podjechała laweta pomocy drogowej. Z parkingu został zabrany samochód alfa romeo. To nie koniec. Strażnicy i pomoc drogowa pojechali na ul. Kokosową. Tam z parkingu został zabrany fiat brava.

O interwencję prosili mieszkańcy obu ulic. Podkreślali, że w okolicy bloków brakuje miejsc do parkowania. Tymczasem każdy porzucony wrak zajmuje niepotrzebnie miejsce, które będzie wykorzystywane przez osoby jeżdżące swoimi autami.

Jak wyjaśniali na miejscu strażnicy miejscy, oba samochody od wielu miesięcy nie były użytkowane. To dało podstawę do ich odholowania. Zanim tak się stało, strażnicy miejscy wysłali pisma właścicielom samochodów. Prosili o usunięcie aut we własnym zakresie. Właściciele samochodów nie odezwali się, ani nie zareagowali.

Samochody trafiły na parking pomocy drogowej. - Teraz właściciele mają pół roku na to, żeby zgłosić się do urzędu miasta w celu odzyskania pojazdu – mówi Marek Dziubałka z pomocy drogowej Maxmar. Po uregulowaniu opłat za holowanie oraz każdy dzień postoju na parkingu będą mogli zabrać swoje auta. Jeżeli się nie odezwą pojazdy po upływie pól roku będą uznane za porzucone i przejdą na własność miasta. Potem zostaną zlicytowane.

autor: Piotr Jędzura

POLECAMY ODCINKI "KRYMINALNEGO CZWARTKU":




Zobacz też wideo: Magazyn Informacyjny GL 09.02.2018


4/6
Straż miejska w Zielonej Górze odholowała dwa auta, które...
fot. poscigi.pl

Dwa porzucone samochody odholowane z parkingów w Zielonej Górze. Prosili o to mieszkańcy, którzy skarżyli się na brak miejsc parkingowych

Straż miejska w Zielonej Górze odholowała dwa auta, które wyglądały na porzucone. Prosili o to mieszkańcy ulic Kokosowej i Krośnieńskiej podkreślając, że blokują miejsca parkingowe, których brakuje.

Straż miejska pojawiła się na ul. Kokosowej w środę, 14 lutego. Za strażnikami podjechała laweta pomocy drogowej. Z parkingu został zabrany samochód alfa romeo. To nie koniec. Strażnicy i pomoc drogowa pojechali na ul. Kokosową. Tam z parkingu został zabrany fiat brava.

O interwencję prosili mieszkańcy obu ulic. Podkreślali, że w okolicy bloków brakuje miejsc do parkowania. Tymczasem każdy porzucony wrak zajmuje niepotrzebnie miejsce, które będzie wykorzystywane przez osoby jeżdżące swoimi autami.

Jak wyjaśniali na miejscu strażnicy miejscy, oba samochody od wielu miesięcy nie były użytkowane. To dało podstawę do ich odholowania. Zanim tak się stało, strażnicy miejscy wysłali pisma właścicielom samochodów. Prosili o usunięcie aut we własnym zakresie. Właściciele samochodów nie odezwali się, ani nie zareagowali.

Samochody trafiły na parking pomocy drogowej. - Teraz właściciele mają pół roku na to, żeby zgłosić się do urzędu miasta w celu odzyskania pojazdu – mówi Marek Dziubałka z pomocy drogowej Maxmar. Po uregulowaniu opłat za holowanie oraz każdy dzień postoju na parkingu będą mogli zabrać swoje auta. Jeżeli się nie odezwą pojazdy po upływie pól roku będą uznane za porzucone i przejdą na własność miasta. Potem zostaną zlicytowane.

autor: Piotr Jędzura

POLECAMY ODCINKI "KRYMINALNEGO CZWARTKU":




Zobacz też wideo: Magazyn Informacyjny GL 09.02.2018


Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Dwa znaki zodiaku w maju muszą zadbać o swoje zdrowie! Sprawdź, czy to twój znak

Dwa znaki zodiaku w maju muszą zadbać o swoje zdrowie! Sprawdź, czy to twój znak

Zapomnij o Como! Te włoskie jeziora zawrócą ci w głowie

Zapomnij o Como! Te włoskie jeziora zawrócą ci w głowie

Polskie sztafety awansowany na igrzyska. Zdjęcia z pięknych Bachamów

Polskie sztafety awansowany na igrzyska. Zdjęcia z pięknych Bachamów

Zobacz również

Ostatnie pożegnanie Mirosława Rataja, redaktora naczelnego "GL", prezesa Lubpressu

Ostatnie pożegnanie Mirosława Rataja, redaktora naczelnego "GL", prezesa Lubpressu

Kule śniegu, które ozdobią ogród w maju. Polecam pięknie kwitnącą kalinę Roseum

Kule śniegu, które ozdobią ogród w maju. Polecam pięknie kwitnącą kalinę Roseum