5/8
Jest to najbardziej ekstremalny test zderzeniowy, jaki...

Jest to najbardziej ekstremalny test zderzeniowy, jaki kiedykolwiek przeprowadziło Volvo Cars. A przy okazji jeden z najważniejszych. Ekipy ratunkowe, których zadaniem jest wydobywanie rannych ze zmiażdżonych pojazdów, najczęściej ćwiczą na wrakach pozostałych po testach zderzeniowych w laboratorium Volvo Cars. Tym razem mogli szkolić swoje umiejętności na bazie jeszcze solidniej zmiażdżonych pojazdów. Wystarczył 30 metrowy dźwig i lina. Resztę załatwiła grawitacja.

Fot. Volvo

6/8
Jest to najbardziej ekstremalny test zderzeniowy, jaki...

Jest to najbardziej ekstremalny test zderzeniowy, jaki kiedykolwiek przeprowadziło Volvo Cars. A przy okazji jeden z najważniejszych. Ekipy ratunkowe, których zadaniem jest wydobywanie rannych ze zmiażdżonych pojazdów, najczęściej ćwiczą na wrakach pozostałych po testach zderzeniowych w laboratorium Volvo Cars. Tym razem mogli szkolić swoje umiejętności na bazie jeszcze solidniej zmiażdżonych pojazdów. Wystarczył 30 metrowy dźwig i lina. Resztę załatwiła grawitacja.

Fot. Volvo

7/8
Jest to najbardziej ekstremalny test zderzeniowy, jaki...

Jest to najbardziej ekstremalny test zderzeniowy, jaki kiedykolwiek przeprowadziło Volvo Cars. A przy okazji jeden z najważniejszych. Ekipy ratunkowe, których zadaniem jest wydobywanie rannych ze zmiażdżonych pojazdów, najczęściej ćwiczą na wrakach pozostałych po testach zderzeniowych w laboratorium Volvo Cars. Tym razem mogli szkolić swoje umiejętności na bazie jeszcze solidniej zmiażdżonych pojazdów. Wystarczył 30 metrowy dźwig i lina. Resztę załatwiła grawitacja.

Fot. Volvo

8/8
Jest to najbardziej ekstremalny test zderzeniowy, jaki...

Jest to najbardziej ekstremalny test zderzeniowy, jaki kiedykolwiek przeprowadziło Volvo Cars. A przy okazji jeden z najważniejszych. Ekipy ratunkowe, których zadaniem jest wydobywanie rannych ze zmiażdżonych pojazdów, najczęściej ćwiczą na wrakach pozostałych po testach zderzeniowych w laboratorium Volvo Cars. Tym razem mogli szkolić swoje umiejętności na bazie jeszcze solidniej zmiażdżonych pojazdów. Wystarczył 30 metrowy dźwig i lina. Resztę załatwiła grawitacja.

Fot. Volvo

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczPrzejdź na i.pl

Polecamy

Ford Ranger 3.0 EcoBlue Turbo 240 KM. Test, wrażenia z jazdy, spalanie, wyposażenie

Ford Ranger 3.0 EcoBlue Turbo 240 KM. Test, wrażenia z jazdy, spalanie, wyposażenie

Najsłynniejsze radiowozy polskiej milicji. Zobacz czym jeździli mundurowi

Najsłynniejsze radiowozy polskiej milicji. Zobacz czym jeździli mundurowi

CUPRA Leon 2024. Zmiany w wyglądzie, wyposażeniu i napędach

CUPRA Leon 2024. Zmiany w wyglądzie, wyposażeniu i napędach

Zobacz również

Legendarne samochody z okresu PRL-u. Ile dziś trzeba za nie zapłacić?

Legendarne samochody z okresu PRL-u. Ile dziś trzeba za nie zapłacić?

Audi A3 i S3 po liftingu. Co się zmieniło w odświeżonym kompakcie z Ingolstadt?

Audi A3 i S3 po liftingu. Co się zmieniło w odświeżonym kompakcie z Ingolstadt?