Lęborczanka doznała ciężkich poparzeń 60 procent ciała trzeciego stopnia (oznacza to zupełnie zwęgloną skórę) oraz poparzenia płuc i dróg oddechowych. O życie kobiety walczą lekarze z Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.
Policjanci z Lęborka wykluczają udział kogoś innego w podpaleniu i uznają zdarzenia jako próbę samobójczą. Kobieta już wcześniej leczyła się na depresję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?