Niektóra poszukiwania zaginionych ludzi w Lubuskiem kończą się tragicznie. Policjanci czasem znajdują zwłoki. Tak było w tych przypadkach
Co pewien czas lubuska policja informuje o zaginionych osobach. Najczęściej zakrojone na szeroką skalę poszukiwania, zaangażowanie wielu policjantów, strażaków, leśników, czy po prostu mieszkańców przynosi skutek i osoby poszukiwane znajdowane są całe i zdrowie. Na przestrzeni ostatnich lat były jednak zaginięcia, których finał być tragiczny. Znajdowano ludzkie zwłoki.
Informacje o zaginionych mieszkańcach regionu zawsze obijają się szerokim echem. Ludzie udostępniają apele o pomoc na portalach społecznościowych, policja zamieszcza na stronach internetowych wizerunki zaginionych. To najczęściej przynosi skutek i poszukiwania kończą się happy endem. Są jednak sytuacje, gdy policjanci znajdują już ludzkie zwłoki. W tej galerii przybliżymy takie tragiczne przypadki z terenu województwa lubuskiego.
Zobacz też wideo: 63 letnia dentystka usłyszała ponad 630 zarzutów, miała wyłudzić z NFZ 60 tys. złotych.
Znaleziono ciało kobiety. To zaginiona 23-letnia Agata Łońska z Żar
Sierpień 2018. W piątek ok. godz. 10.00 grupa poszukiwawcza składająca się z policjantów i strażaków znalazła ciało zaginionej przed miesiącem Agaty Łońskiej z Żar.
Kilkanaście metrów od tylnej bramy cmentarza komunalnego w Żarach, nieopodal wieży telefonicznej, grupa poszukiwawcza natknęła się na porzuconą czerwoną damkę, a obok niej znajdujące się w zaawansowanym stanie rozkładu zwłoki kobiety.
- Wszystko wskazuje, że to właśnie poszukiwana Agata Łońska - mówi Robert Brzeziński, prokurator rejonowy w Żarach. - Wskazuje na to odzież, charakterystyczna czarna sukienka, dokumenty, rower, który wzięła z domu i inne przedmioty znalezione przy ciele. Jednak stuprocentowej pewności nie mamy, ciało było w takim stanie, że nie było możliwe ich rozpoznanie przez najbliższych.
Zobacz też wideo: 63 letnia dentystka usłyszała ponad 630 zarzutów, miała wyłudzić z NFZ 60 tys. złotych.
Odnaleziono zaginioną mieszkankę Górzycy. Nie żyje
Marzec 2012 r. Ciało kobiety znalazł w polu, około 2 km od Górzycy, rolnik. Po przeprowadzeniu sekcji zwłok nic nie wskazuje na to, żeby do zgonu kobiety przyczyniły się osoby trzecie.
Teresa Plucińska zaginęła w nocy z 8 na 9 marca. Z relacji rodziny, z którą rozmawialiśmy krótko po tym zdarzeniu wynikało, że wyszła z domu z niewiadomych powodów i ślad po niej zaginął. Jak opowiadała nam córka kobiety, od pewnego czasu jej mama cierpiała na depresję. Prawdopodobnie to doprowadziło do tragicznego finału.
Poszukiwania kobiety prowadzone były na szeroką skalę. Oprócz policjantów brali w niej też udział płetwonurkowie, którzy przeszukiwali Odrę, ratownicy medyczni z Kostrzyna i Niemiec, którzy użyli psów, a także mieszkańcy Nie przyniosło to jednak rezultatu.
Zobacz też wideo: 63 letnia dentystka usłyszała ponad 630 zarzutów, miała wyłudzić z NFZ 60 tys. złotych.
Zaginięcie i śmierć Wiesława Sawickiego
Rodzina zaginionego Wiesława Sawickiego przekazała 10 marca, że mężczyzna został znaleziony martwy. Informację potwierdza policja. - Ciało zaginionego 64-letniego mężczyzny odnaleziono w okolicy Drzecina. Prokuratura zabezpieczyła je do sekcji zwłok - informuje Ewa Murmyło ze słubickiej policji.
Ciało mieszkańca Słubic odnaleziono w jednym z rowów melioracyjnych przy polnej drodze w rejonie Drzecina. Dyżurny słubickiej komendy otrzymał takie zgłoszenie o godzinie 15.30. Na miejsce zdarzenia przyjechali policjanci z grupy dochodzeniowo–śledczej oraz prokurator.
Wiesław Sawicki wyszedł z domu 1 marca i do tej pory nie było z nim żadnego kontaktu. Mężczyzna chorował na Alzheimera. Policja prowadziła poszukiwania m.in. przy pomocy śmigłowca.
Zobacz też wideo: 63 letnia dentystka usłyszała ponad 630 zarzutów, miała wyłudzić z NFZ 60 tys. złotych.