– Postanowiłem się przebranżowić. To był impuls. Pojawiła się koncepcja pizzerii – opowiada Dawid Zachariasz.

– Wnikliwie testowaliśmy produkty do pizzy. Sprawdzaliśmy dziesiątki rodzajów włoskich mąk, żeby wybrać te, które są najlepsze. Przeszliśmy sporo szkoleń. Uczyliśmy się od najlepszych w Polsce - zdradza właściciel miejsca.

Nazwa brzmi, jak miejscowość, w którym produkowane są samochody marki Ferrari. – Nazwa to odnośnik do jakości, na którą stawiamy w produkcji pizzy – podkreśla właściciel.

Ceny za 30-centymetrową pizzę są od 23 do 38 zł. Do wyboru są różne rodzaje wegetariańskie i mięsne.