1/5
Pies najprawdopodobniej padłby z wycieńczenia, gdyby nie...
fot. archiwum policji

Misia” była skazana na pewną śmierć. Znalazła dom u dzielnicowego

Pies najprawdopodobniej padłby z wycieńczenia, gdyby nie reakcja mieszkańców. „Misia” znalazła dach nad głową i troskliwą opiekę w domu u dzielnicowego z Nowej Soli.



Ból i cierpienie, jakie zgotował „Misi” jej wcześniejszy właściciel zasługuje na słowa potępienia. Pies najprawdopodobniej padłby z wycieńczenia, gdyby nie reakcja mieszkańców.

20 lipca 2016 roku oficer dyżurny nowosolskiej komendy otrzymał informację, że w rejonie przejazdu kolejowego w Nowej Soli, ma być przywiązany do drzewa pies. Policjanci pojechali we wskazane przez zgłaszającego miejsce i w lesie zauważyli czworonoga przywiązanego do drzewa.

Na szyi zwierzę miało widoczne ślady po pasku, a drzewo na wysokości kilkunastu centymetrów było pozbawione kory, co świadczy o tym, że zdesperowane próbowało się uwolnić. Miejsce, po którym poruszał się pies, było mocno wydeptane. To oznacza, że musiał przebywać tam dłuższy czas. Pozostawienie zwierzęcia w takich warunkach stwarzało realne zagrożenie dla jego życia.

Policjanci wraz ze strażnikami miejskimi oswobodzili czworonoga i zaopiekowali się nim. Osłabiony pies trafił pod opiekę weterynarza. Policjant rewiru dzielnicowych z Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli, mł. asp. Ernest Pondel adoptował porzuconego czworonoga. Funkcjonariusz zapewnił psu dach nad głową i troskliwą opiekę.

Dzięki szybkiej reakcji mieszkańców i zaangażowaniu mundurowych wszystko zakończyło się szczęśliwie dla „Misi”, która czerpie radość z każdego dnia życia. Jej wcześniejszy właściciel usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.

Czytaj również: Zwyrodnialec przywiązał psa do drzewa w lesie w Nowej Soli [WIDEO]

2/5
Pies najprawdopodobniej padłby z wycieńczenia, gdyby nie...
fot. archiwum policji

Pies najprawdopodobniej padłby z wycieńczenia, gdyby nie reakcja mieszkańców.

3/5
Na szyi zwierzę miało widoczne ślady po pasku, a drzewo na...
fot. archiwum policji

Na szyi zwierzę miało widoczne ślady po pasku, a drzewo na wysokości kilkunastu centymetrów było pozbawione kory, co świadczy o tym, że zdesperowane próbowało się uwolnić

4/5
Policjanci wraz ze strażnikami miejskimi oswobodzili...
fot. archiwum policji

Policjanci wraz ze strażnikami miejskimi oswobodzili czworonoga i zaopiekowali się nim

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Radość Wisły, smutek Pogoni. Dekoracja po finale Pucharu Polski

Radość Wisły, smutek Pogoni. Dekoracja po finale Pucharu Polski

Gorzowianie rozłożyli 100-metrową Biało-Czerwoną. Tak obchodzili Dzień Flagi

Gorzowianie rozłożyli 100-metrową Biało-Czerwoną. Tak obchodzili Dzień Flagi

Dwie oprawy kibiców Pogoni Szczecin na finale Pucharu Polski

Dwie oprawy kibiców Pogoni Szczecin na finale Pucharu Polski

Zobacz również

To piłkarze Pogoni usłyszeli od kibiców po przegranym finale

To piłkarze Pogoni usłyszeli od kibiców po przegranym finale

Gorzowianie rozłożyli 100-metrową Biało-Czerwoną. Tak obchodzili Dzień Flagi

Gorzowianie rozłożyli 100-metrową Biało-Czerwoną. Tak obchodzili Dzień Flagi