1 z 10
W dniu 5.04.2008 o godzinie12 czlonkowie i sympatycy Ligi...
fot. foto i tekst Jacek Krassowski

W dniu 5.04.2008 o godzinie12 czlonkowie i sympatycy Ligi Ochrony Kraju spotkali sie w Ogrodzie Botanicznym w Zielonej Górze. Oprowadzal nas dr Piotr Reda. Mówil rzeczowo i bardzo ciekawie. Warto bylo wyjśc z domu i poświecic te dwie godziny na poznanie przyrody. Choc naszla mnie pewna dygresja. Czy zeby uratowac przyrode musimy tworzyc jej sztuczne enklawy, nie lepiej chronic ją tam gdzie ona sama wybrala sobie miejsce. Park leśny przy UZ prosi o pomoc a wladze miasta tego nie widzą, moze warto wsadzic radnych w autobus i pokazac im na miejscu-marzenie.

2 z 10
W dniu 5.04.2008 o godzinie12 czlonkowie i sympatycy Ligi...
fot. foto i tekst Jacek Krassowski

W dniu 5.04.2008 o godzinie12 czlonkowie i sympatycy Ligi Ochrony Kraju spotkali sie w Ogrodzie Botanicznym w Zielonej Górze. Oprowadzal nas dr Piotr Reda. Mówil rzeczowo i bardzo ciekawie. Warto bylo wyjśc z domu i poświecic te dwie godziny na poznanie przyrody. Choc naszla mnie pewna dygresja. Czy zeby uratowac przyrode musimy tworzyc jej sztuczne enklawy, nie lepiej chronic ją tam gdzie ona sama wybrala sobie miejsce. Park leśny przy UZ prosi o pomoc a wladze miasta tego nie widzą, moze warto wsadzic radnych w autobus i pokazac im na miejscu-marzenie.

3 z 10
W dniu 5.04.2008 o godzinie12 czlonkowie i sympatycy Ligi...
fot. foto i tekst Jacek Krassowski

W dniu 5.04.2008 o godzinie12 czlonkowie i sympatycy Ligi Ochrony Kraju spotkali sie w Ogrodzie Botanicznym w Zielonej Górze. Oprowadzal nas dr Piotr Reda. Mówil rzeczowo i bardzo ciekawie. Warto bylo wyjśc z domu i poświecic te dwie godziny na poznanie przyrody. Choc naszla mnie pewna dygresja. Czy zeby uratowac przyrode musimy tworzyc jej sztuczne enklawy, nie lepiej chronic ją tam gdzie ona sama wybrala sobie miejsce. Park leśny przy UZ prosi o pomoc a wladze miasta tego nie widzą, moze warto wsadzic radnych w autobus i pokazac im na miejscu-marzenie.

4 z 10
W dniu 5.04.2008 o godzinie12 czlonkowie i sympatycy Ligi...
fot. foto i tekst Jacek Krassowski

W dniu 5.04.2008 o godzinie12 czlonkowie i sympatycy Ligi Ochrony Kraju spotkali sie w Ogrodzie Botanicznym w Zielonej Górze. Oprowadzal nas dr Piotr Reda. Mówil rzeczowo i bardzo ciekawie. Warto bylo wyjśc z domu i poświecic te dwie godziny na poznanie przyrody. Choc naszla mnie pewna dygresja. Czy zeby uratowac przyrode musimy tworzyc jej sztuczne enklawy, nie lepiej chronic ją tam gdzie ona sama wybrala sobie miejsce. Park leśny przy UZ prosi o pomoc a wladze miasta tego nie widzą, moze warto wsadzic radnych w autobus i pokazac im na miejscu-marzenie.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Gorzowianie gonili, gonili i… mają tylko bonus. Stal przegrała w Toruniu

Gorzowianie gonili, gonili i… mają tylko bonus. Stal przegrała w Toruniu

Igrzyska w Paryżu to ich spełnienie marzeń. Ale zielonogórzanie chcą czegoś więcej

Igrzyska w Paryżu to ich spełnienie marzeń. Ale zielonogórzanie chcą czegoś więcej

Zielona Góra obcina pensje prezesom i chce budować dużą szkołę. To nie wszystko!

Zielona Góra obcina pensje prezesom i chce budować dużą szkołę. To nie wszystko!

Zobacz również

Igrzyska w Paryżu to ich spełnienie marzeń. Ale zielonogórzanie chcą czegoś więcej

Igrzyska w Paryżu to ich spełnienie marzeń. Ale zielonogórzanie chcą czegoś więcej

Dogoterapia pomaga w nauce. Jak? Zobacz zaskakujące wyniki bagadań

Dogoterapia pomaga w nauce. Jak? Zobacz zaskakujące wyniki bagadań