MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ostatnie godziny Pogoni Szczecin przed finałem. W środę lot do Warszawy

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Alex Gorgon w Białymstoku nie zagrał z powodu urazu, ale w czwartek powinien być gotowy do gry
Alex Gorgon w Białymstoku nie zagrał z powodu urazu, ale w czwartek powinien być gotowy do gry Andrzej Szkocki
Bilety wyprzedane, pamiątkowe pakiety kibicowskie wydane. Na piątek przewidziana jest wielka feta, ale... w czwartek trzeba pokonać Wisłę Kraków.

To już są ostatnie godziny przygotowań do finału Fortuna Pucharu Polski. Piłkarze Pogoni Szczecin w piątkowy wieczór grali o ligowe punkty z Jagiellonią w Białymstoku. Po meczu Portowcy nie wracali, jak zazwyczaj czynią, do domów, tylko zostali na noc w stolicy Podlasia. W sobotę rano pojechali do Warszawy, a stamtąd przylecieli do domów. Taki program związany był z udziałem w finale. Długa podróż po ciężkim meczu to spore obciążenie dla zawodników, a nocleg i lot pozwolą się szybciej zregenerować.

W poniedziałek Pogoń trenowała na swoim stadionie i był to trening zamknięty dla osób z zewnątrz. Podobnie będzie we wtorek. W środę wylot do Warszawy.

- W środę na stadionie PGE Narodowym odbędą się oficjalne aktywności przedmeczowe. Na godzinę 15.15 zaplanowana jest konferencja przedmeczowa, w której udział wezmą trener Jens Gustafsson oraz dwóch zawodników, a na godz. 16 trening oficjalny. Pierwszy kwadrans zajęć będzie otwarty dla mediów - informuje Krzysztof Ufland z Pogoni.

Po Portowcach będzie „czas Wisły Kraków”. Przypomnijmy, że to Pogoń będzie oficjalnym gospodarzem finału, a to oznacza, że dla niej przewidziana jest szatnia, z której korzysta reprezentacja Polski, gdy gra na Stadionie Narodowym. Wisła też będzie miała bardzo dobre warunki.

Ilu kibiców Pogoni pojedzie na finał? Minimum 10 tys., bo taką pulę biletów rozdysponował klub. Ale chętnych było dużo więcej, więc otwarta sprzedaż wejściówek na sektory neutralne też zakończyła się szybko. Kibice Pogoni też nabyli sporo wejściówek. Ile ostatecznie? Dopiero na stadionie da się to policzyć.

Ciekawostka: szef wiślackiego klubu pomylił się z zakupem miejsc parkingowych. Zakupione wejściówki postanowił oddać, ale chętni musieli wpłacać pieniądze na leczenie Roberta Dymkowskiego, byłego napastnika Pogoni. Ten gest został bardzo dobrze przyjęty przez fanów Pogoni.

Finał Fortuna Pucharu Polski w czwartek od godz. 16. Po zakończeniu spotkania ceremonia. Pogoń w stolicy zostanie do piątku i wróci samolotem. Klub jeszcze o tym nie informuje, ale na piątkowe popołudnie przewidziana jest feta. Szczegóły po meczu.

Jeśli Pogoń wygra finał, klub zarobi pięć milionów złotych. Część tej sumy otrzymają piłkarze, a taki zastrzyk byłby dużym zastrzykiem dla budżetu klubu po ubiegłorocznych problemach.

W poniedziałek kolejny mecz Pogoni w PKO Ekstraklasie. Do zakończenia sezonu pozostały cztery kolejki. Nasza drużyna zagra jeszcze z Puszczą Niepołomice, Rakowem Częstochowa, Stalą Mielec i Górnikiem Zabrze.

Jeśli uda się zdobyć Puchar, drużyna będzie jeszcze grała o medal. Mistrzostwo raczej uciekło, ale podium jest w zasięgu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński