MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Po 48 godz. od ugryzienia przez zakażonego kleszcza, ryzyko boreliozy to prawie 100 proc.

Grażyna Rakowicz
Grażyna Rakowicz
O boreliozie rozmawiamy z dr n. med. Pawłem Rajewskim, prof. WSNoZ, specjalistą chorób wewnętrznych, specjalistą chorób zakaźnych, hepatologiem, specjalistą transplantologii klinicznej i kierownikiem Oddziału Internistyczno-Zakaźnego Szpitala Zakaźnego w Bydgoszczy.
O boreliozie rozmawiamy z dr n. med. Pawłem Rajewskim, prof. WSNoZ, specjalistą chorób wewnętrznych, specjalistą chorób zakaźnych, hepatologiem, specjalistą transplantologii klinicznej i kierownikiem Oddziału Internistyczno-Zakaźnego Szpitala Zakaźnego w Bydgoszczy. nadesłane
Najbardziej charakterystycznym i najwcześniejszym objawem boreliozy jest rumień wędrujący, który występuje u 50 do 80 proc. zakażonych i stanowi kliniczny dowód tej boreliozy. Najczęściej lokalizuje się on na kończynach i tułowiu, a u dzieci - na głowie i szyi. Niekiedy mogą mu towarzyszyć objawy pseudogrypowe, jak: gorączka, bóle mięśni i stawów, bóle głowy, powiększenie węzłów chłonnych - mówi dr n. med. Paweł Rajewski, prof. WSNoZ, specjalista chorób wewnętrznych, specjalista chorób zakaźnych, hepatolog, specjalista transplantologii klinicznej i kierownik Oddziału Internistyczno-Zakaźnego Szpitala Zakaźnego w Bydgoszczy.

Panie Profesorze, zauważyliśmy kleszcza na swojej skórze. Jak powinniśmy z nim prawidłowo postąpić, aby sobie jeszcze bardziej nie zaszkodzić?
Powinniśmy tego kleszcza jak najszybciej z niej usunąć, ponieważ ryzyko zakażenia krętkami z rodzaju Borrelia (w przypadku zakażonego kleszcza), zwiększa się znacząco po upływie 24 godz. od ugryzienia. A po 48 godz. ryzyko boreliozy - wynosi już blisko 100 proc. Aby wyjąć go prawidłowo, najlepiej użyć pęsety lub gotowych zestawów do usuwania kleszczy. Nie należy kleszcza wykręcać, tylko wyciągnąć zdecydowanym ruchem do góry – prostopadle do skóry, chwytając jak najbliżej skóry. Przed wyjęciem nie powinno się go smarować masłem, spirytusem itp., ponieważ podrażniony w ten sposób kleszcz zacznie wydzielać do naszej skóry ślinę i wymiociny, przez które człowiek się zaraża.  Dopiero, po wyjęciu kleszcza, należy przemyć skórę spirytusem lub octeniseptem i obserwować miejsce ukłucia przez 3 do 4 tygodni.

Co możemy w tym czasie zaobserwować?
Najbardziej charakterystycznym i najwcześniejszym objawem boreliozy jest rumień wędrujący, który występuje u 50 do 80 proc. zakażonych i stanowi kliniczny dowód tej boreliozy. Najczęściej lokalizuje się on na kończynach i tułowiu, a u dzieci - na głowie i szyi. Niekiedy mogą mu towarzyszyć objawy pseudogrypowe jak: gorączka, bóle mięśni i stawów, bóle głowy, powiększenie węzłów chłonnych. Rumień wędrujący jest plamką lub grudką - z przejaśnieniem w środku, szybko się powiększa i osiąga średnicę powyżej 5 cm, zazwyczaj występuje w miejscu zakażenia. Pojawia się po 1 do 4 tygodni od ukłucia przez zakażonego kleszcza, ale może też wystąpić nawet po 3 miesiącach. Rumień wędrujący nie boli, nie swędzi, nie towarzyszy mu obrzęk czy wzmożone ucieplenie i zanika zwykle po kilku dniach, od rozpoczęcia prawidłowego leczenia. Nieleczony, może utrzymywać się nawet przez kilka miesięcy. Natomiast jeśli na skórze wystąpi rumień w czasie krótszym niż 7 dni, to zazwyczaj nie jest to rumień wędrujący, ale zmiana odczynowa, alergiczna po ukłuciu przez niezakażonego kleszcza, lub po ugryzieniu przez innego owada.

Mamy rumień i co dalej? Jak powinno przebiegać rozpoznanie boleriozy?
Rozpoznanie tej choroby powinno się opierać na kryteriach klinicznych, wywiadzie chorobowym (pokłucie przez kleszcze), na występowaniu typowych objawów chorobowych i diagnostyce laboratoryjnej, która jest dwuetapowa. W niej, w pierwszej kolejności wykorzystuje się przesiewowe testy immunoenzymatyczne, wykrywające przeciwciała anty-Borrelia w klasie IgM i IgG w surowicy krwi. Charakteryzują się one wysoką czułością, ale stosunkowo niską swoistością, czyli zdolnością do prawidłowego rozpoznania choroby tam, gdzie ona występuje co powoduje, że nie eliminują one wyników fałszywie dodatnich. Dlatego, w przypadku wątpliwego wyniku lub dodatniego, wskazane jest wykonanie tzw. testu potwierdzenia metodą Western Blot. Swoiste przeciwciała w klasie IgM, pojawiają się po kilku tygodniach od zakażenia krętkami z rodzaju Borrelia (średnio po 4 tygodniach), dlatego nie ma potrzeby przeprowadzania badań zaraz po ukłuciu przez kleszcza lub na etapie rumienia wędrującego – swoiste przeciwciała nie zdążą się jeszcze wytworzyć. W przypadku podejrzenia neuroboreliozy wskazane jest wykonanie punkcji lędźwiowej i zbadanie płynu mózgowo-rdzeniowego - badanie ogólne i na obecność przeciwciał anty-Borrelia.

Jak długo czeka się na wyniki testów? A jaki wynik świadczy o boleriozie? 
Wszystko zależy od rodzaju wykonywanego testu i laboratorium, które je wykonuje - na test przesiewowy Elisa czeka się zwykle około 2 dni, na test potwierdzenia Western Blot - około 7 dni. Sam wynik nie świadczy o obecności boreliozy, zawsze trzeba go skonsultować z lekarzem w odniesieniu do objawów klinicznych, czy ekspozycji na kleszcza. Obecność przeciwciał w klasie IgM może sugerować wczesną boreliozę, natomiast obecność przeciwciał w klasie IgG - późną lub przebytą boreliozę, dlatego narosło tyle mitów o tej chorobie. I dlatego diagnostyką oraz leczeniem boleriozy, powinni zajmować się lekarze specjaliści.

Jak groźna dla człowieka jest borelioza? 
Borelioza jest chorobą odkleszczową. Charakteryzuje się zajęciem skóry, stawów, mięśnia sercowego i układu nerwowego. W naturalnym przebiegu choroby można wyróżnić dwa stadia – wczesne i późne. Borelioza wczesna, to wspomniany już rumień wędrujący, ale też wczesna neuroborelioza przebiegająca głównie w postaci limfocytowego zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych. To porażenia nerwów czaszkowych – przede wszystkim nerwu twarzowego, porażenia korzeni nerwowych lub pojedynczych nerwów obwodowych, ostre zapalenie stawów i mięśnia sercowego. Z kolei, późną boreliozę może charakteryzować przewlekłe zanikowe zapalenie skóry, przewlekłe zapalenie stawów, przewlekła neuroborelioza – zmiany neurologiczne utrzymujące się powyżej 12 miesięcy - jak zapalenie mózgu i rdzenia kręgowego, czy obwodowa neuropatia charakteryzująca się zaburzeniami czucia.

Co jest podstawą leczenia boleriozy? 
Przede wszystkim prawidłowo postawiona diagnoza! - bo jak wspomniałem wcześniej, obecność samych przeciwciał nie musi świadczyć o chorobie. Czasami mamy do czynienia z wynikami fałszywie dodatnimi, obecnością przetrwałych przeciwciał w klasie IgM. A pacjent, nie mając boreliozy jest przez wiele lat leczony antybiotykiem zupełnie bezzasadnie, co opóźnia postawienie prawidłowego rozpoznania choroby. Stąd zawsze powinno brać się pod uwagę kilka czynników - ekspozycję na kleszcza czy obecność rumienia wędrującego na skórze, objawy kliniczne mogące sugerować boreliozę i wyniki przeprowadzonych badań. Boreliozę leczy się antybiotykiem, czym szybciej tym lepiej, a najlepiej jeszcze na etapie rumienia wędrującego, co zapobiega w większości rozwojowi późnych manifestacji boreliozy. Antybiotykoterapia - ale nie wielomiesięczna i nie kilkoma antybiotykami jednocześnie! Z kolei czas antybiotykoterapii i jej rodzaj, zależy od postaci choroby i waha się od 14 dni do 4 - 6 tygodni. Czasami terapię trzeba powtórzyć. Niekiedy, pomimo odpowiedniego leczenia nie udaje się uzyskać całkowitego ustąpienia objawów klinicznych boreliozy, zwłaszcza w przewlekłym zapaleniu stawów czy przewlekłych zaburzeniach neurologicznych i wówczas, można mówić o tzw. zespole poboreliozowym. W jego leczeniu stosowane są: rehabilitacja, fizykoterapia, leczenie objawowe niesteroidowymi lekami przeciwzapalnymi, a czasem steroidoterapia. Nie udowodniono, aby na przebieg boreliozy miały wpływ suplementy diety, zioła, diety, leki przeciwgrzybicze, przeciwprątkowe czy przeciwpierwotniakowe.

A jeśli wystąpił rumień wędrujący, ale nie był leczony lub był leczony niewłaściwie, albo za krótko. To co wówczas?
To bywa różnie. Mogą dołączyć się inne objawy wczesnej boreliozy jak neuroborleioza, borelioza sercowa (bloki przedsionkowo-komorowe serca, zaburzenia rytmu serca) lub – co występuje najczęściej – bolerioza wczesna stawowa. Może też, przez wiele miesięcy czy lat, nie być żadnych objawów, a które mogą dać znać jak już zapomnimy o ukłuciu przez kleszcza czy wystąpieniu rumienia na skórze, jako późna borelioza stawowa czy przewlekła neuroborelioza. Zapalenie stawów, w przebiegu boreliozy może pojawić się w różnym czasie od zakażenia – w postaci wczesnej po około 2 tygodniach, w postaci późnej nawet po 2 latach. Początkowo dotyczy pojedynczych, dużych stawów – łokciowych, kolanowych, barkowych, biodrowych, rzadziej nadgarstkowych czy skokowych. Charakteryzuje się obrzękiem i bólem. Rzadko zdarza się symetryczne zapalenie wielostawowe.

Podsumujmy: borelioza jest chorobą coraz częściej rozpoznawalną w Polsce, ale i częściej występującą. Jak Pan to skomentuje?
Tak faktycznie jest. Borelioza jest coraz częściej rozpoznawalną, ponieważ wzrasta świadomość pacjentów i lekarzy. Odpowiednia edukacja, profilaktyka, umiejętność prawidłowego i szybkiego usunięcia kleszcza w przypadku ukłucia i wczesne rozpoznanie boreliozy – na etapie rumienia wędrującego – oraz wdrożenie leczenia, zgodnego z rekomendacjami antybiotykoterapii, stanowią podstawę postępowania i gwarantują skuteczność w walce z tą chorobą. A dlaczego częściej borelioza występuje? Bo mamy coraz więcej zakażonych kleszczy oraz ich okres żerowania się wydłużył, nawet na cały rok ponieważ odnotowujemy ocieplenie klimatu  i zanik typowych pór roku. Szacuje się, że w Polsce populacja zakażonych kleszczy stanowi  od 3 do nawet 34 proc., w zależności od regionu. Najwięcej ich jest w Podlaskiem. Kleszcze żyją przede wszystkim w lasach liściastych i mieszanych, ale i na obszarach trawiastych, w gęstych zaroślach, paprociach, na terenach zieleni miejskiej, na łąkach, w parkach...Ich larwy bytują w trawach do 30 cm, a dorosłe postacie - na roślinach do 1,5 m. Praktycznie są wszędzie, stąd tak ważna jest profilaktyka boreliozy, która polega na unikaniu ukłucia przez kleszcze. Tu istotny jest odpowiedni ubiór, zakrywający szczelnie eksponowane części ciała – długie spodnie, koszula, nakrycie głowy, buty za kostkę. Po powrocie z lasu czy łąki, trzeba koniecznie skontrolować całe ciało, wraz z włosami. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komary - co je wabi a co odstrasza?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska