Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po podwórkach biega lis. Może mieć wściekliznę!

Filip Pobihuszka
Straż Miejska w Nowej Soli
Właściciela rudej kity widziano w dzielnicy nadodrzańskiej już kolejny raz. Strażnicy miejscy mają już plan, jak złapać zwierzaka.

Który to już lis buszujący po mieście? Ciężko zliczyć. Jednak co do tego konkretnego osobnika pojawiły się dość poważne obawy, że może być nosicielem jakiegoś choróbska, być może nawet wścieklizny.
Posiadacza rudej kity wypatrzono na ul. Bohaterów Getta. - Siedział na dachu komórek, potem przeszedł sobie po nich w stronę ul. Szkolnej - relacjonuje strażnik miejski Jacek Baranowski. Okazuje się, że ów lis nie jest nowym bywalcem tej okolicy. - W jego sprawie mieliśmy już jedno zgłoszenie, ale wtedy chodziło o ulicę Krzywą. Mieszkańcy twierdzą, że ten zwierzak pojawia się w okolicy od jakichś dwóch miesięcy - wyjaśnia strażnik.
Lis, jak to lis - okazał się dostatecznie szczwany, żeby nie dać się złapać. Po tym jak dał się strażnikom sfotografować, zeskoczył z komórek w stronę ul. Szkolnej. - Problem polega na tym, że on ewidentnie jest chory. A przecież tuż obok jest chociażby przedszkole - mówi J. Baranowski. - Koniecznie trzeba go złapać - kwituje.
Powstał więc plan, żeby lisa wziąć sposobem.

Współpracujący z nowosolskim magistratem weterynarz dostarczył środek nasenny, które ma zostać podrzucone rudemu intruzowi zakamuflowany w mięsnym kąsku. Podrzucającym będzie z kolei Zbigniew Nowak z firmy Szerszeń. Mieszkańcy mają go zaalarmować, gdy tylko spostrzegą lisią kitę na swoim podwórku. - Ja to robię grzecznościowo, bo powiem szczerze profil działalności mam inny - wyjaśnia Z. Nowak. - No ale tak czy siak lisa trzeba jak najszybciej złapać, bo jeżeli tego typu zwierzę zatraca swój instynkt, przestaje być płochliwe i daje się tak blisko podejść... No, to jest jeden z wczesnych objawów wścieklizny - mówi. - Problem w tym, że jednym z objawów tej i wielu innych chorób u zwierząt jest brak apetytu. Czy więc zje przynętę? Ciężko powiedzieć - dodaje Z. Nowak. Środek usypiający powinien zadziałać w przeciągu kilku minut. Jeśli do tego czasu zwierzak nie oddali się za daleko, strażnicy będą górą.

Należy też pamiętać, że lisy zaglądające do miasta to często wina samych ludzi. Bałagan na śmietnikach i walające się resztki jedzenia przyciągają różnie dzikie zwierzęta, nie tylko lisy.

__________________________________________
Zobacz również: W indonezyjskiej dżungli odkryto nietypowego szczura

źródło: CNN Newsource/x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowasol.naszemiasto.pl Nasze Miasto