„Pogoń Świebodzin, klubie mój ukochany, gdy strzelasz brameczkę, otwieram flaszeczkę i piję jak... (w tym miejscu przyśpiewkę musimy ocenzurować)” - to także jeden z ulubionych zaśpiewów kibiców Pogoni Świebodzin. Dodajmy, że na stadionie w Zielonej Górze fani żadnej flaszeczki otworzyć nie mogli, bo Pogoń Świebodzin brameczki nie strzeliła...
Ale zdecydowanie najlepiej fanom Pogoni Świebodzin wychodzi taki doping: „Leo, leo, leo, le! Trzy kolory mienią się! Żółty, czerwień oraz biel! Pogoń wygra, ja to wiem!”.
W sobotę, 6 kwietnia, mimo głośnego dopingu kibiców, piłkarze Pogoni Świebodzin przegrali na wyjeździe z Falubazem Gran-Budem Zielona Góra 0:3 (0:2). Najlepszą okazję do strzelenia bramki miał w pierwszej połowie Nikodem Rafalik, ale nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem.