Posypały się mandaty na akcji „Zielona strzałka” w Zielonej Górze
W czwartek 24 marca zielonogórska drogówka przeprowadziła akcję „Zielona strzałka”. Kolejny raz posypały się mandaty.
Akcja „Zielona strzałka” jest już doskonale znana mieszkańcom miasta. Najczęściej jest organizowana w ramach działań pod kryptonimem „Pieszy”. Jej zadaniem jest zwrócenie uwagi kierujących m.in. na pieszych znajdujących się na pasach. Mandaty dostają również piesi, którzy przechodzą przez pasy na czerwonym świetle.
Podczas czwartkowe akcji, przy każdej zmianie cyklu świateł wpadało po kilku kierujących. Były nerwy, zdziwienie oraz komentarze "po co taki przepis" oraz "zatrzymałem się przed strzałką". Warto pamiętać, że miejsce akcji jest nagrywane, dlatego żadne wypieranie się kierowców nie przejdzie.
Kierujący, którzy nie zatrzymywali się przed zieloną strzałką, dostawali mandaty po 100 zł., a na ich konta trafiało po jednym punkcie karnym.
Przeczytaj też:Ciało mężczyzny znalezione w Okuninie k. Sulechowa
Posypały się mandaty na akcji „Zielona strzałka” w Zielonej Górze
W czwartek 24 marca zielonogórska drogówka przeprowadziła akcję „Zielona strzałka”. Kolejny raz posypały się mandaty.
Akcja „Zielona strzałka” jest już doskonale znana mieszkańcom miasta. Najczęściej jest organizowana w ramach działań pod kryptonimem „Pieszy”. Jej zadaniem jest zwrócenie uwagi kierujących m.in. na pieszych znajdujących się na pasach. Mandaty dostają również piesi, którzy przechodzą przez pasy na czerwonym świetle.
Podczas czwartkowe akcji, przy każdej zmianie cyklu świateł wpadało po kilku kierujących. Były nerwy, zdziwienie oraz komentarze "po co taki przepis" oraz "zatrzymałem się przed strzałką". Warto pamiętać, że miejsce akcji jest nagrywane, dlatego żadne wypieranie się kierowców nie przejdzie.
Kierujący, którzy nie zatrzymywali się przed zieloną strzałką, dostawali mandaty po 100 zł., a na ich konta trafiało po jednym punkcie karnym.
Przeczytaj też:Ciało mężczyzny znalezione w Okuninie k. Sulechowa
Posypały się mandaty na akcji „Zielona strzałka” w Zielonej Górze
W czwartek 24 marca zielonogórska drogówka przeprowadziła akcję „Zielona strzałka”. Kolejny raz posypały się mandaty.
Akcja „Zielona strzałka” jest już doskonale znana mieszkańcom miasta. Najczęściej jest organizowana w ramach działań pod kryptonimem „Pieszy”. Jej zadaniem jest zwrócenie uwagi kierujących m.in. na pieszych znajdujących się na pasach. Mandaty dostają również piesi, którzy przechodzą przez pasy na czerwonym świetle.
Podczas czwartkowe akcji, przy każdej zmianie cyklu świateł wpadało po kilku kierujących. Były nerwy, zdziwienie oraz komentarze "po co taki przepis" oraz "zatrzymałem się przed strzałką". Warto pamiętać, że miejsce akcji jest nagrywane, dlatego żadne wypieranie się kierowców nie przejdzie.
Kierujący, którzy nie zatrzymywali się przed zieloną strzałką, dostawali mandaty po 100 zł., a na ich konta trafiało po jednym punkcie karnym.
Przeczytaj też:Ciało mężczyzny znalezione w Okuninie k. Sulechowa
Posypały się mandaty na akcji „Zielona strzałka” w Zielonej Górze
W czwartek 24 marca zielonogórska drogówka przeprowadziła akcję „Zielona strzałka”. Kolejny raz posypały się mandaty.
Akcja „Zielona strzałka” jest już doskonale znana mieszkańcom miasta. Najczęściej jest organizowana w ramach działań pod kryptonimem „Pieszy”. Jej zadaniem jest zwrócenie uwagi kierujących m.in. na pieszych znajdujących się na pasach. Mandaty dostają również piesi, którzy przechodzą przez pasy na czerwonym świetle.
Podczas czwartkowe akcji, przy każdej zmianie cyklu świateł wpadało po kilku kierujących. Były nerwy, zdziwienie oraz komentarze "po co taki przepis" oraz "zatrzymałem się przed strzałką". Warto pamiętać, że miejsce akcji jest nagrywane, dlatego żadne wypieranie się kierowców nie przejdzie.
Kierujący, którzy nie zatrzymywali się przed zieloną strzałką, dostawali mandaty po 100 zł., a na ich konta trafiało po jednym punkcie karnym.
Przeczytaj też:Ciało mężczyzny znalezione w Okuninie k. Sulechowa