1/3
Żagańscy policjanci ustalają dokładne okoliczności i...
fot. KPP Żagań

POWIAT ŻAGAŃSKI. Gaz wybuchł w pomieszczeniu, w którym przebywał 91-latek. Życia mężczyzny nie udało się uratować

Żagańscy policjanci ustalają dokładne okoliczności i przyczyny wybuchu gazu, do którego doszło w domu jednorodzinnym w miejscowości Nowa Jabłona. Policjanci oraz służby ratownicze przez wiele godzin pracowały na miejscu zdarzenia. W pomieszczeniu, w którym doszło do wybuchu, znajdował się 91-letni mężczyzna, którego życia pomimo reanimacji nie udało się uratować.

Dyżurny żagańskiej jednostki zgłoszenie o prawdopodobnym wybuchu gazu w domku jednorodzinnym otrzymał we wtorek (28 stycznia) chwilę po godzinie 14. Jako pierwsi o wydarzeniu zaalarmowali sąsiedzi. - Na miejsce natychmiast zostali skierowani funkcjonariusze żagańskiej jednostki, a także strażacy, którzy przystąpili do ugaszania częściowo zajętego przez ogień budynku. Niestety w pomieszczeniu, w którym doszło do wybuchu butli gazowej, znajdował się 91-letni mężczyzna, którego życia pomimo reanimacji nie udało się uratować - mówi sierż. szt. Aleksandra Jaszczuk z Komendy Powiatowej Policji w Żaganiu.

Obecni na miejscu tragedii funkcjonariusze zabezpieczali miejsce zdarzenia, ustalali i rozmawiali ze świadkami. Czynności na miejscu śledczy wykonywali z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa. Funkcjonariusze zabezpieczali ślady, które pomogą w wyjaśnieniu okoliczności tego zdarzenia. O całej sytuacji został powiadomiony Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, który po przeprowadzeniu rozpoznania budynku stwierdził, że nie nadaje się on do dalszego użytkowania. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy jest przez śledczych szczegółowo analizowany.

Polecamy wideo: Wybuch gazu w garażu na Śląsku. Mężczyzna przygnieciony gruzem

2/3
Żagańscy policjanci ustalają dokładne okoliczności i...
fot. KPP Żagań

POWIAT ŻAGAŃSKI. Gaz wybuchł w pomieszczeniu, w którym przebywał 91-latek. Życia mężczyzny nie udało się uratować

Żagańscy policjanci ustalają dokładne okoliczności i przyczyny wybuchu gazu, do którego doszło w domu jednorodzinnym w miejscowości Nowa Jabłona. Policjanci oraz służby ratownicze przez wiele godzin pracowały na miejscu zdarzenia. W pomieszczeniu, w którym doszło do wybuchu, znajdował się 91-letni mężczyzna, którego życia pomimo reanimacji nie udało się uratować.

Dyżurny żagańskiej jednostki zgłoszenie o prawdopodobnym wybuchu gazu w domku jednorodzinnym otrzymał we wtorek (28 stycznia) chwilę po godzinie 14. Jako pierwsi o wydarzeniu zaalarmowali sąsiedzi. - Na miejsce natychmiast zostali skierowani funkcjonariusze żagańskiej jednostki, a także strażacy, którzy przystąpili do ugaszania częściowo zajętego przez ogień budynku. Niestety w pomieszczeniu, w którym doszło do wybuchu butli gazowej, znajdował się 91-letni mężczyzna, którego życia pomimo reanimacji nie udało się uratować - mówi sierż. szt. Aleksandra Jaszczuk z Komendy Powiatowej Policji w Żaganiu.

Obecni na miejscu tragedii funkcjonariusze zabezpieczali miejsce zdarzenia, ustalali i rozmawiali ze świadkami. Czynności na miejscu śledczy wykonywali z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa. Funkcjonariusze zabezpieczali ślady, które pomogą w wyjaśnieniu okoliczności tego zdarzenia. O całej sytuacji został powiadomiony Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, który po przeprowadzeniu rozpoznania budynku stwierdził, że nie nadaje się on do dalszego użytkowania. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy jest przez śledczych szczegółowo analizowany.

Polecamy wideo: Wybuch gazu w garażu na Śląsku. Mężczyzna przygnieciony gruzem

3/3
Żagańscy policjanci ustalają dokładne okoliczności i...
fot. KPP Żagań

POWIAT ŻAGAŃSKI. Gaz wybuchł w pomieszczeniu, w którym przebywał 91-latek. Życia mężczyzny nie udało się uratować

Żagańscy policjanci ustalają dokładne okoliczności i przyczyny wybuchu gazu, do którego doszło w domu jednorodzinnym w miejscowości Nowa Jabłona. Policjanci oraz służby ratownicze przez wiele godzin pracowały na miejscu zdarzenia. W pomieszczeniu, w którym doszło do wybuchu, znajdował się 91-letni mężczyzna, którego życia pomimo reanimacji nie udało się uratować.

Dyżurny żagańskiej jednostki zgłoszenie o prawdopodobnym wybuchu gazu w domku jednorodzinnym otrzymał we wtorek (28 stycznia) chwilę po godzinie 14. Jako pierwsi o wydarzeniu zaalarmowali sąsiedzi. - Na miejsce natychmiast zostali skierowani funkcjonariusze żagańskiej jednostki, a także strażacy, którzy przystąpili do ugaszania częściowo zajętego przez ogień budynku. Niestety w pomieszczeniu, w którym doszło do wybuchu butli gazowej, znajdował się 91-letni mężczyzna, którego życia pomimo reanimacji nie udało się uratować - mówi sierż. szt. Aleksandra Jaszczuk z Komendy Powiatowej Policji w Żaganiu.

Obecni na miejscu tragedii funkcjonariusze zabezpieczali miejsce zdarzenia, ustalali i rozmawiali ze świadkami. Czynności na miejscu śledczy wykonywali z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa. Funkcjonariusze zabezpieczali ślady, które pomogą w wyjaśnieniu okoliczności tego zdarzenia. O całej sytuacji został powiadomiony Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, który po przeprowadzeniu rozpoznania budynku stwierdził, że nie nadaje się on do dalszego użytkowania. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy jest przez śledczych szczegółowo analizowany.

Polecamy wideo: Wybuch gazu w garażu na Śląsku. Mężczyzna przygnieciony gruzem

Kontynuuj przeglądanie galerii
Przejdź na i.pl

Zobacz również

To piłkarze Pogoni usłyszeli od kibiców po przegranym finale

To piłkarze Pogoni usłyszeli od kibiców po przegranym finale

Dwie oprawy kibiców Pogoni Szczecin na finale Pucharu Polski

Dwie oprawy kibiców Pogoni Szczecin na finale Pucharu Polski

Polecamy

Znane osoby na finale Pucharu Polski. Zobacz zdjęcia z loży

Znane osoby na finale Pucharu Polski. Zobacz zdjęcia z loży

Gorzowianie rozłożyli 100-metrową Biało-Czerwoną. Tak obchodzili Dzień Flagi

Gorzowianie rozłożyli 100-metrową Biało-Czerwoną. Tak obchodzili Dzień Flagi

Najpiękniejszy obrazek finału Pucharu Polski. Kibic Pogoni z fanką Wisły pod rękę

Najpiękniejszy obrazek finału Pucharu Polski. Kibic Pogoni z fanką Wisły pod rękę