5/17
W czwartek 13 grudnia w południe przed Sądem Rejonowym w...
fot. Jarosław Miłkowski

W czwartek 13 grudnia w południe przed Sądem Rejonowym w Gorzowie protestowało około 200 jego pracowników.
- Wykorzystujemy 15 minut przerwy na to, by się wspólnie zebrać i prosić o to, co nam się należy od lat. Nasze pensje są zamrożone od lat. Ja pracuję w sądzie już 22 lata, a ostatnia znaczna podwyżka była w 2008 r. Od tamtego czasu są jedynie obietnice, są jedynie słowa. Działań nie ma żadnych. To nam nic nie daje – mówiła Iwona Golon, starszy sekretarz sądowy.



- Nasze zarobki kształtują się od 1,8 do 2,5 tys. zł. Pracownik często nie ma nawet 2 tys. zł na rękę – dodawała Magdalena Dębicka – Nowakowicz z Solidarności pracowników sądownictwa.

Protest ma być prowadzony do piątku 21 grudnia. Pracownicy sądy zamierzają w każdy dzień roboczy wychodzić w południe na 15-minutowy protest.

Dodajmy, że w pracy wciąż nie ma części pracowników. W czwartek na zwolnieniach lekarskich i urlopach było już 98 osób z sześciu sądów w okręgu gorzowskim. To o 26 więcej niż jeszcze w środę i ponad trzy razy więcej niż w piątek.

POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

500 plus będzie odbierane samotnym rodzicom



6/17
W czwartek 13 grudnia w południe przed Sądem Rejonowym w...
fot. Jarosław Miłkowski

W czwartek 13 grudnia w południe przed Sądem Rejonowym w Gorzowie protestowało około 200 jego pracowników.
- Wykorzystujemy 15 minut przerwy na to, by się wspólnie zebrać i prosić o to, co nam się należy od lat. Nasze pensje są zamrożone od lat. Ja pracuję w sądzie już 22 lata, a ostatnia znaczna podwyżka była w 2008 r. Od tamtego czasu są jedynie obietnice, są jedynie słowa. Działań nie ma żadnych. To nam nic nie daje – mówiła Iwona Golon, starszy sekretarz sądowy.



- Nasze zarobki kształtują się od 1,8 do 2,5 tys. zł. Pracownik często nie ma nawet 2 tys. zł na rękę – dodawała Magdalena Dębicka – Nowakowicz z Solidarności pracowników sądownictwa.

Protest ma być prowadzony do piątku 21 grudnia. Pracownicy sądy zamierzają w każdy dzień roboczy wychodzić w południe na 15-minutowy protest.

Dodajmy, że w pracy wciąż nie ma części pracowników. W czwartek na zwolnieniach lekarskich i urlopach było już 98 osób z sześciu sądów w okręgu gorzowskim. To o 26 więcej niż jeszcze w środę i ponad trzy razy więcej niż w piątek.

POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

500 plus będzie odbierane samotnym rodzicom



7/17
W czwartek 13 grudnia w południe przed Sądem Rejonowym w...
fot. Jarosław Miłkowski

W czwartek 13 grudnia w południe przed Sądem Rejonowym w Gorzowie protestowało około 200 jego pracowników.
- Wykorzystujemy 15 minut przerwy na to, by się wspólnie zebrać i prosić o to, co nam się należy od lat. Nasze pensje są zamrożone od lat. Ja pracuję w sądzie już 22 lata, a ostatnia znaczna podwyżka była w 2008 r. Od tamtego czasu są jedynie obietnice, są jedynie słowa. Działań nie ma żadnych. To nam nic nie daje – mówiła Iwona Golon, starszy sekretarz sądowy.



- Nasze zarobki kształtują się od 1,8 do 2,5 tys. zł. Pracownik często nie ma nawet 2 tys. zł na rękę – dodawała Magdalena Dębicka – Nowakowicz z Solidarności pracowników sądownictwa.

Protest ma być prowadzony do piątku 21 grudnia. Pracownicy sądy zamierzają w każdy dzień roboczy wychodzić w południe na 15-minutowy protest.

Dodajmy, że w pracy wciąż nie ma części pracowników. W czwartek na zwolnieniach lekarskich i urlopach było już 98 osób z sześciu sądów w okręgu gorzowskim. To o 26 więcej niż jeszcze w środę i ponad trzy razy więcej niż w piątek.

POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

500 plus będzie odbierane samotnym rodzicom



8/17
W czwartek 13 grudnia w południe przed Sądem Rejonowym w...
fot. Jarosław Miłkowski

W czwartek 13 grudnia w południe przed Sądem Rejonowym w Gorzowie protestowało około 200 jego pracowników.
- Wykorzystujemy 15 minut przerwy na to, by się wspólnie zebrać i prosić o to, co nam się należy od lat. Nasze pensje są zamrożone od lat. Ja pracuję w sądzie już 22 lata, a ostatnia znaczna podwyżka była w 2008 r. Od tamtego czasu są jedynie obietnice, są jedynie słowa. Działań nie ma żadnych. To nam nic nie daje – mówiła Iwona Golon, starszy sekretarz sądowy.



- Nasze zarobki kształtują się od 1,8 do 2,5 tys. zł. Pracownik często nie ma nawet 2 tys. zł na rękę – dodawała Magdalena Dębicka – Nowakowicz z Solidarności pracowników sądownictwa.

Protest ma być prowadzony do piątku 21 grudnia. Pracownicy sądy zamierzają w każdy dzień roboczy wychodzić w południe na 15-minutowy protest.

Dodajmy, że w pracy wciąż nie ma części pracowników. W czwartek na zwolnieniach lekarskich i urlopach było już 98 osób z sześciu sądów w okręgu gorzowskim. To o 26 więcej niż jeszcze w środę i ponad trzy razy więcej niż w piątek.

POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

500 plus będzie odbierane samotnym rodzicom



Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczDalej

Polecamy

Viva la Wisła! Wielka bitwa na oprawy w finale Pucharu Polski

Viva la Wisła! Wielka bitwa na oprawy w finale Pucharu Polski

To piłkarze Pogoni usłyszeli od kibiców po przegranym finale

To piłkarze Pogoni usłyszeli od kibiców po przegranym finale

Gorzowianie rozłożyli 100-metrową Biało-Czerwoną. Tak obchodzili Dzień Flagi

Gorzowianie rozłożyli 100-metrową Biało-Czerwoną. Tak obchodzili Dzień Flagi

Zobacz również

Viva la Wisła! Wielka bitwa na oprawy w finale Pucharu Polski

Viva la Wisła! Wielka bitwa na oprawy w finale Pucharu Polski

Wszystkie oprawy z finału Pogoń - Wisła. Która najlepsza?

Wszystkie oprawy z finału Pogoń - Wisła. Która najlepsza?