Polecam bardzo trase szlakiem murów miejskich w Zielonej Górze. Po drodze mozna zobaczyc dwa odcinki dobrze zachowanego muru, dwa kościoly, jedną baszte wchodzącą kiedyś w sklad muru i wiekowy cis. Gdy zatoczylem kolo i powrócilem do punktu wyjścia, ul Zeromskiego, naszla mnie refleksja, dlaczego nasze miasto nie ma w obrebie starówki charakterystycznego punktu, który by przyciągal turystów. Gorzów ma sfistera, bimbe, studnie czarownic. Legnica ma Filipa, Wroclaw krasnoludki, a my zlotą dziure i wirtualny basen. Jak to sprzedac turystom nie wiem. Panie Prezydencie zrób coś, by mieszkancy miasta mogliby przyprowadzic gości i zrobic sobie zdjecie, bo przy zlotej dziurze i bankomatach na Zeromskiego nie warto.
Polecam bardzo trase szlakiem murów miejskich w Zielonej Górze. Po drodze mozna zobaczyc dwa odcinki dobrze zachowanego muru, dwa kościoly, jedną baszte wchodzącą kiedyś w sklad muru i wiekowy cis. Gdy zatoczylem kolo i powrócilem do punktu wyjścia, ul Zeromskiego, naszla mnie refleksja, dlaczego nasze miasto nie ma w obrebie starówki charakterystycznego punktu, który by przyciągal turystów. Gorzów ma sfistera, bimbe, studnie czarownic. Legnica ma Filipa, Wroclaw krasnoludki, a my zlotą dziure i wirtualny basen. Jak to sprzedac turystom nie wiem. Panie Prezydencie zrób coś, by mieszkancy miasta mogliby przyprowadzic gości i zrobic sobie zdjecie, bo przy zlotej dziurze i bankomatach na Zeromskiego nie warto.
Polecam bardzo trase szlakiem murów miejskich w Zielonej Górze. Po drodze mozna zobaczyc dwa odcinki dobrze zachowanego muru, dwa kościoly, jedną baszte wchodzącą kiedyś w sklad muru i wiekowy cis. Gdy zatoczylem kolo i powrócilem do punktu wyjścia, ul Zeromskiego, naszla mnie refleksja, dlaczego nasze miasto nie ma w obrebie starówki charakterystycznego punktu, który by przyciągal turystów. Gorzów ma sfistera, bimbe, studnie czarownic. Legnica ma Filipa, Wroclaw krasnoludki, a my zlotą dziure i wirtualny basen. Jak to sprzedac turystom nie wiem. Panie Prezydencie zrób coś, by mieszkancy miasta mogliby przyprowadzic gości i zrobic sobie zdjecie, bo przy zlotej dziurze i bankomatach na Zeromskiego nie warto.
Polecam bardzo trase szlakiem murów miejskich w Zielonej Górze. Po drodze mozna zobaczyc dwa odcinki dobrze zachowanego muru, dwa kościoly, jedną baszte wchodzącą kiedyś w sklad muru i wiekowy cis. Gdy zatoczylem kolo i powrócilem do punktu wyjścia, ul Zeromskiego, naszla mnie refleksja, dlaczego nasze miasto nie ma w obrebie starówki charakterystycznego punktu, który by przyciągal turystów. Gorzów ma sfistera, bimbe, studnie czarownic. Legnica ma Filipa, Wroclaw krasnoludki, a my zlotą dziure i wirtualny basen. Jak to sprzedac turystom nie wiem. Panie Prezydencie zrób coś, by mieszkancy miasta mogliby przyprowadzic gości i zrobic sobie zdjecie, bo przy zlotej dziurze i bankomatach na Zeromskiego nie warto.