1/11
- Trudno mi zebrać słowa. Toruń to mój dom i darzę to...

- Trudno mi zebrać słowa. Toruń to mój dom i darzę to miejsce wielkim sentymentem. Cały dzień rozważałem to z wielkim stresem. Doszedłem do wniosku, że taka decyzja będzie najlepsza dla mnie i dla klubu - powiedział wyraźnie wzruszony "Miedziak".

Niewykluczone, że to będzie krótkie rozstanie. Klub i zawodnik zapewniają, że spotkają się za rok w tej samej sali. W tej chwili Get Well nie mógł zapewnić mu gwarancji startów w kolejnym sezonie.

- Mam teraz apel do Częstochowy: zadbajcie o Adriana, bo za rok po niego wrócimy. A do kibiców: nie żałujmy, że go nie ma, życzmy mu jak najlepszego sezonu - dodał menedżer Jacek Frątczak.

2/11
- Trudno mi zebrać słowa. Toruń to mój dom i darzę to...

- Trudno mi zebrać słowa. Toruń to mój dom i darzę to miejsce wielkim sentymentem. Cały dzień rozważałem to z wielkim stresem. Doszedłem do wniosku, że taka decyzja będzie najlepsza dla mnie i dla klubu - powiedział wyraźnie wzruszony "Miedziak".

Niewykluczone, że to będzie krótkie rozstanie. Klub i zawodnik zapewniają, że spotkają się za rok w tej samej sali. W tej chwili Get Well nie mógł zapewnić mu gwarancji startów w kolejnym sezonie.

- Mam teraz apel do Częstochowy: zadbajcie o Adriana, bo za rok po niego wrócimy. A do kibiców: nie żałujmy, że go nie ma, życzmy mu jak najlepszego sezonu - dodał menedżer Jacek Frątczak.

3/11
- Trudno mi zebrać słowa. Toruń to mój dom i darzę to...

- Trudno mi zebrać słowa. Toruń to mój dom i darzę to miejsce wielkim sentymentem. Cały dzień rozważałem to z wielkim stresem. Doszedłem do wniosku, że taka decyzja będzie najlepsza dla mnie i dla klubu - powiedział wyraźnie wzruszony "Miedziak".

Niewykluczone, że to będzie krótkie rozstanie. Klub i zawodnik zapewniają, że spotkają się za rok w tej samej sali. W tej chwili Get Well nie mógł zapewnić mu gwarancji startów w kolejnym sezonie.

- Mam teraz apel do Częstochowy: zadbajcie o Adriana, bo za rok po niego wrócimy. A do kibiców: nie żałujmy, że go nie ma, życzmy mu jak najlepszego sezonu - dodał menedżer Jacek Frątczak.

4/11
- Trudno mi zebrać słowa. Toruń to mój dom i darzę to...

- Trudno mi zebrać słowa. Toruń to mój dom i darzę to miejsce wielkim sentymentem. Cały dzień rozważałem to z wielkim stresem. Doszedłem do wniosku, że taka decyzja będzie najlepsza dla mnie i dla klubu - powiedział wyraźnie wzruszony "Miedziak".

Niewykluczone, że to będzie krótkie rozstanie. Klub i zawodnik zapewniają, że spotkają się za rok w tej samej sali. W tej chwili Get Well nie mógł zapewnić mu gwarancji startów w kolejnym sezonie.

- Mam teraz apel do Częstochowy: zadbajcie o Adriana, bo za rok po niego wrócimy. A do kibiców: nie żałujmy, że go nie ma, życzmy mu jak najlepszego sezonu - dodał menedżer Jacek Frątczak.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

5 miejsc w okolicach Krakowa, które musisz zobaczyć. Tych wycieczek nie pożałujesz

5 miejsc w okolicach Krakowa, które musisz zobaczyć. Tych wycieczek nie pożałujesz

French nie musi być nudny! Ten majówkowy na pewno przypadnie ci do gustu

French nie musi być nudny! Ten majówkowy na pewno przypadnie ci do gustu

Tak się urządził Tomasz Wygoda. Tak pięknie mieszka juror „Tańca z gwiazdami”

Tak się urządził Tomasz Wygoda. Tak pięknie mieszka juror „Tańca z gwiazdami”

Zobacz również

Polacy zwycięzcami Pucharu Świata w niezwykle widowiskowej dyscyplinie! [ZDJĘCIA]

Polacy zwycięzcami Pucharu Świata w niezwykle widowiskowej dyscyplinie! [ZDJĘCIA]

Marek Wojtkowski opuści Włocławek. Ma pracować w Toruniu. Ile może zarobić?

Marek Wojtkowski opuści Włocławek. Ma pracować w Toruniu. Ile może zarobić?