Tir pełen podrabianej odzieży zatrzymany na granicy w Świecku
Lubuska Służba Celno-Skarbowa zatrzymała w środę, 31 marca, ciężarówkę wyładowaną po brzegi podrabianą odzieżą.
Wideo: Zatrzymanie tira z podrabianą odzieżą
W środę tuż po północy nocny patrol lubuskiej Służby Celno-Skarbowej zatrzymał do kontroli samochód ciężarowy, który wjeżdżał do Polski. Tir został skierowany na terminal odpraw towarowych w Świecku. Funkcjonariusze sprawdzili dokumenty. Wynikało z nich, że samochód przewozi odzież z Niemiec do jednej z łódzkich firm. Już po otworzeniu pierwszego kartonu funkcjonariusze zauważyli, że odzież, mimo znaków światowych marek, nie przypomina oryginalnych produktów i jest wykonana niedbale. Zdecydowali o pełnej kontroli ładunku.
Okazało się, że tir przewoził ponad 130 tysięcy sztuk odzieży, wśród której przeważały t-shirty oraz damska i męska bielizna. Gdyby to były oryginalne ubrania, trzeba by za nie zapłacić blisko 30 mln zł.
Towar został zabezpieczony w magazynach Lubuskiego Urzędu Celno-Skarbowego, aby właściciele mogli dochodzić praw przed sądem. Większość z nich, za pośrednictwem swoich kancelarii, już potwierdziła, że znaki towarowe zostały użyte bezprawnie i poprosiła o zatrzymanie towaru.
O karze dla sprawców zdecyduje sąd. Może ona wynieść, oprócz grzywny, nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj także: Zielonogórska firma miała oszukać państwo na 1,6 mln zł. Skarbówka zablokowała jej konta
Tir pełen podrabianej odzieży zatrzymany na granicy w Świecku
Lubuska Służba Celno-Skarbowa zatrzymała w środę, 31 marca, ciężarówkę wyładowaną po brzegi podrabianą odzieżą.
Wideo: Zatrzymanie tira z podrabianą odzieżą
W środę tuż po północy nocny patrol lubuskiej Służby Celno-Skarbowej zatrzymał do kontroli samochód ciężarowy, który wjeżdżał do Polski. Tir został skierowany na terminal odpraw towarowych w Świecku. Funkcjonariusze sprawdzili dokumenty. Wynikało z nich, że samochód przewozi odzież z Niemiec do jednej z łódzkich firm. Już po otworzeniu pierwszego kartonu funkcjonariusze zauważyli, że odzież, mimo znaków światowych marek, nie przypomina oryginalnych produktów i jest wykonana niedbale. Zdecydowali o pełnej kontroli ładunku.
Okazało się, że tir przewoził ponad 130 tysięcy sztuk odzieży, wśród której przeważały t-shirty oraz damska i męska bielizna. Gdyby to były oryginalne ubrania, trzeba by za nie zapłacić blisko 30 mln zł.
Towar został zabezpieczony w magazynach Lubuskiego Urzędu Celno-Skarbowego, aby właściciele mogli dochodzić praw przed sądem. Większość z nich, za pośrednictwem swoich kancelarii, już potwierdziła, że znaki towarowe zostały użyte bezprawnie i poprosiła o zatrzymanie towaru.
O karze dla sprawców zdecyduje sąd. Może ona wynieść, oprócz grzywny, nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj także: Zielonogórska firma miała oszukać państwo na 1,6 mln zł. Skarbówka zablokowała jej konta
Tir pełen podrabianej odzieży zatrzymany na granicy w Świecku
Lubuska Służba Celno-Skarbowa zatrzymała w środę, 31 marca, ciężarówkę wyładowaną po brzegi podrabianą odzieżą.
Wideo: Zatrzymanie tira z podrabianą odzieżą
W środę tuż po północy nocny patrol lubuskiej Służby Celno-Skarbowej zatrzymał do kontroli samochód ciężarowy, który wjeżdżał do Polski. Tir został skierowany na terminal odpraw towarowych w Świecku. Funkcjonariusze sprawdzili dokumenty. Wynikało z nich, że samochód przewozi odzież z Niemiec do jednej z łódzkich firm. Już po otworzeniu pierwszego kartonu funkcjonariusze zauważyli, że odzież, mimo znaków światowych marek, nie przypomina oryginalnych produktów i jest wykonana niedbale. Zdecydowali o pełnej kontroli ładunku.
Okazało się, że tir przewoził ponad 130 tysięcy sztuk odzieży, wśród której przeważały t-shirty oraz damska i męska bielizna. Gdyby to były oryginalne ubrania, trzeba by za nie zapłacić blisko 30 mln zł.
Towar został zabezpieczony w magazynach Lubuskiego Urzędu Celno-Skarbowego, aby właściciele mogli dochodzić praw przed sądem. Większość z nich, za pośrednictwem swoich kancelarii, już potwierdziła, że znaki towarowe zostały użyte bezprawnie i poprosiła o zatrzymanie towaru.
O karze dla sprawców zdecyduje sąd. Może ona wynieść, oprócz grzywny, nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj także: Zielonogórska firma miała oszukać państwo na 1,6 mln zł. Skarbówka zablokowała jej konta