Widoki grozy w centrum Zielonej Góry. Powyrywane kable, zbite szyby i zakrwawione strzykawki w galerii Pod Topolami
Kiedyś galeria "Pod Topolami" była jednym z najchętniej uczęszczanych miejsc handlowych w Zielonej Górze. Działało w niej dużo znanych marek. Obecnie popada w ruinę.
Zajrzeliśmy do środka. To, co zobaczyliśmy, budzi grozę. Gruz, powyrywane kable i zbite szyby, a pomiędzy tym wszystkim zakrwawione strzykawki i chusteczki higieniczne.
Widoki grozy w centrum Zielonej Góry. Powyrywane kable, zbite szyby i zakrwawione strzykawki w galerii Pod Topolami
Kiedyś galeria "Pod Topolami" była jednym z najchętniej uczęszczanych miejsc handlowych w Zielonej Górze. Działało w niej dużo znanych marek. Obecnie popada w ruinę.
Zajrzeliśmy do środka. To, co zobaczyliśmy, budzi grozę. Gruz, powyrywane kable i zbite szyby, a pomiędzy tym wszystkim zakrwawione strzykawki i chusteczki higieniczne.
Widoki grozy w centrum Zielonej Góry. Powyrywane kable, zbite szyby i zakrwawione strzykawki w galerii Pod Topolami
Kiedyś galeria "Pod Topolami" była jednym z najchętniej uczęszczanych miejsc handlowych w Zielonej Górze. Działało w niej dużo znanych marek. Obecnie popada w ruinę.
Zajrzeliśmy do środka. To, co zobaczyliśmy, budzi grozę. Gruz, powyrywane kable i zbite szyby, a pomiędzy tym wszystkim zakrwawione strzykawki i chusteczki higieniczne.
Widoki grozy w centrum Zielonej Góry. Powyrywane kable, zbite szyby i zakrwawione strzykawki w galerii Pod Topolami
Kiedyś galeria "Pod Topolami" była jednym z najchętniej uczęszczanych miejsc handlowych w Zielonej Górze. Działało w niej dużo znanych marek. Obecnie popada w ruinę.
Zajrzeliśmy do środka. To, co zobaczyliśmy, budzi grozę. Gruz, powyrywane kable i zbite szyby, a pomiędzy tym wszystkim zakrwawione strzykawki i chusteczki higieniczne.