9/12
Kilka sprawnych ruchów piłą mechaniczną wystarczyło zawodnikom, by powalić wysokie drzewo
10/12
Ale trzeba było zrobić to tak, by pień spadł w określone miejsce, wyznaczał je tzw. kołek kierunkowy. W tym roku nikomu nie udało się go wbić
11/12
No i fajrant. Czyli ostatnia konkurencja - rzucanie kaskiem na kołek. A w nagrodą dla dzielnych drwali był orzeźwiający napój.
12/12
Wszyscy widzowie śledzili uważnie, kto wygra. Zwyzięzcą okazał się ZUL Łukaszewski, a tuż za nim był Uniwersytet PRzyrodniczy z Poznania.