74-letnia grzybiarka z Jenina nie umiała wyjść z lasu [ZDJĘCIA]
Półtora godziny minionej nocy trwały poszukiwania 74-letniej grzybiarki z Jenina. Udało się ją namierzyć dopiero o 3.00 w nocy.
Kobieta wyszła na grzyby w poniedziałek około 13.00. Nie wracała, choć zrobił się późny wieczór. Bliscy powiadomili policję. A policja w poszukiwania zaangażowała także strażaków - ochotników z OSP Bogdaniec, OSP Lubczyno oraz strażaków - zawodowców z Gorzowa.
- Panią udało się odnaleźć o 3.00 nad ranem. Stała koło drzewa, przy drodze w lesie między Jeninem a Racławiem - mówi Krzysztof Nowak z OSP Bogdaniec. Podkreśla, że była w dobrej formie i w pozytywnym nastroju. Ucieszyła się na widok ratowników.
Poszukiwania 74-latki pewnie byłyby łatwiejsze, gdyby kobieta miała ze sobą telefon komórkowy. Tymczasem poszła na grzyby bez niego. Dlatego strażacy apelują: jeśli wybieracie się do lasu, zostawcie bliskim informację w jakiej okolicy będziecie i weźcie ze sobą komórkę.
Zobacz też wideo: Prawdziwek gigant - waży ponad 2 kg i ma kapelusz o średnicy 35 cm
Przeczytaj też: Zaginął w lesie na grzybach. Szukała go rodzina i dzielnicowi
74-letnia grzybiarka z Jenina nie umiała wyjść z lasu [ZDJĘCIA]
Półtora godziny minionej nocy trwały poszukiwania 74-letniej grzybiarki z Jenina. Udało się ją namierzyć dopiero o 3.00 w nocy.
Kobieta wyszła na grzyby w poniedziałek około 13.00. Nie wracała, choć zrobił się późny wieczór. Bliscy powiadomili policję. A policja w poszukiwania zaangażowała także strażaków - ochotników z OSP Bogdaniec, OSP Lubczyno oraz strażaków - zawodowców z Gorzowa.
- Panią udało się odnaleźć o 3.00 nad ranem. Stała koło drzewa, przy drodze w lesie między Jeninem a Racławiem - mówi Krzysztof Nowak z OSP Bogdaniec. Podkreśla, że była w dobrej formie i w pozytywnym nastroju. Ucieszyła się na widok ratowników.
Poszukiwania 74-latki pewnie byłyby łatwiejsze, gdyby kobieta miała ze sobą telefon komórkowy. Tymczasem poszła na grzyby bez niego. Dlatego strażacy apelują: jeśli wybieracie się do lasu, zostawcie bliskim informację w jakiej okolicy będziecie i weźcie ze sobą komórkę.
Zobacz też wideo: Prawdziwek gigant - waży ponad 2 kg i ma kapelusz o średnicy 35 cm
Przeczytaj też: Zaginął w lesie na grzybach. Szukała go rodzina i dzielnicowi
74-letnia grzybiarka z Jenina nie umiała wyjść z lasu [ZDJĘCIA]
Półtora godziny minionej nocy trwały poszukiwania 74-letniej grzybiarki z Jenina. Udało się ją namierzyć dopiero o 3.00 w nocy.
Kobieta wyszła na grzyby w poniedziałek około 13.00. Nie wracała, choć zrobił się późny wieczór. Bliscy powiadomili policję. A policja w poszukiwania zaangażowała także strażaków - ochotników z OSP Bogdaniec, OSP Lubczyno oraz strażaków - zawodowców z Gorzowa.
- Panią udało się odnaleźć o 3.00 nad ranem. Stała koło drzewa, przy drodze w lesie między Jeninem a Racławiem - mówi Krzysztof Nowak z OSP Bogdaniec. Podkreśla, że była w dobrej formie i w pozytywnym nastroju. Ucieszyła się na widok ratowników.
Poszukiwania 74-latki pewnie byłyby łatwiejsze, gdyby kobieta miała ze sobą telefon komórkowy. Tymczasem poszła na grzyby bez niego. Dlatego strażacy apelują: jeśli wybieracie się do lasu, zostawcie bliskim informację w jakiej okolicy będziecie i weźcie ze sobą komórkę.
Zobacz też wideo: Prawdziwek gigant - waży ponad 2 kg i ma kapelusz o średnicy 35 cm
Przeczytaj też: Zaginął w lesie na grzybach. Szukała go rodzina i dzielnicowi
74-letnia grzybiarka z Jenina nie umiała wyjść z lasu [ZDJĘCIA]
Półtora godziny minionej nocy trwały poszukiwania 74-letniej grzybiarki z Jenina. Udało się ją namierzyć dopiero o 3.00 w nocy.
Kobieta wyszła na grzyby w poniedziałek około 13.00. Nie wracała, choć zrobił się późny wieczór. Bliscy powiadomili policję. A policja w poszukiwania zaangażowała także strażaków - ochotników z OSP Bogdaniec, OSP Lubczyno oraz strażaków - zawodowców z Gorzowa.
- Panią udało się odnaleźć o 3.00 nad ranem. Stała koło drzewa, przy drodze w lesie między Jeninem a Racławiem - mówi Krzysztof Nowak z OSP Bogdaniec. Podkreśla, że była w dobrej formie i w pozytywnym nastroju. Ucieszyła się na widok ratowników.
Poszukiwania 74-latki pewnie byłyby łatwiejsze, gdyby kobieta miała ze sobą telefon komórkowy. Tymczasem poszła na grzyby bez niego. Dlatego strażacy apelują: jeśli wybieracie się do lasu, zostawcie bliskim informację w jakiej okolicy będziecie i weźcie ze sobą komórkę.
Zobacz też wideo: Prawdziwek gigant - waży ponad 2 kg i ma kapelusz o średnicy 35 cm
Przeczytaj też: Zaginął w lesie na grzybach. Szukała go rodzina i dzielnicowi