5/7
Gorzowscy policjanci zatrzymali 30-latka, który w sobotę (24...
fot. materiały policji

Agresywny 30-latek groził wędkarzom bronią. W domu miał wiatrówki, a broń palną ukrył w lesie. Grozi mu 8 lat więzienia [ZDJĘCIA, WIDEO]

Gorzowscy policjanci zatrzymali 30-latka, który w sobotę (24 lutego) miał grozić wędkarzom przedmiotem przypominającym broń.

- Podczas zatrzymania mężczyzny mundurowi zabezpieczyli dwie wiatrówki oraz jedną sztukę amunicji do broni palnej. W wyniku dalszych czynności procesowych zabezpieczono także broń palną, którą 30-latek ukrył w lesie. Za groźby karalne oraz nielegalne posiadanie broni i amunicji grozi mu do ośmiu lat pozbawienia wolności - informuje st. sierż. Mateusz Sławek z zespołu prasowego lubuskiej policji.

Mundurowi o sprawie dowiedzieli się w sobotę, 24 lutego, około godz. 15.00. To właśnie wtedy jeden z wędkarzy zgłosił sprawę dyżurnemu Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie. 30-latek groził wędkarzom na jednym z jezior w powiecie gorzowskim. Zanim jednak doszło do gróźb, mężczyzna miał wędkarzy wcześniej obserwować przez lornetkę. Gdy wędkarze postanowili sprawdzić, dlaczego 30-latek ich obserwuje, mężczyzna zareagował bardzo agresywnie. - Zaczął on kierować w ich stronę groźby trzymając w ręku nóż, jednak po chwili zaprzestał i oddalił się. Mężczyźni wrócili do wędkowania. Po krótkim czasie zauważyli, że agresor idzie w ich kierunku z przedmiotem przypominającym broń. Ponownie kierował on w stronę wędkarzy groźby - wyjaśnia st. sierż. Mateusz Sławek. Po chwili agresywny mężczyzna oddalił się, a zaniepokojeni wędkarze poinformowali o sprawie mundurowych.

- W akcję poszukiwawczą włączyli się funkcjonariusze wszystkich wydziałów. Wiele patroli przeczesywało teren przyległy do jeziora. Zaangażowanie mundurowych doprowadziło do zatrzymania mężczyzny, którego rysopis odpowiadał temu przekazanemu przez wędkarzy - informuje st. sierż. M. Sławek. W mieszkaniu agresywnego mężczyzny policjanci zabezpieczyli dwie wiatrówki oraz jedną sztukę amunicji do broni palnej. W wyniku dalszych czynności procesowych funkcjonariusze ustalili, że broń, którą mężczyzna miał przy sobie podczas spotkania wędkarzy, ukrył w lesie. Policjanci dotarli we wskazane miejsce i zabezpieczyli broń palną. 30-latkowi za groźby karalne oraz nielegalne posiadanie broni i amunicji grozi nawet osiem lat pozbawienia wolności.

Przeczytaj też: Pożar w mieszkaniu przy ul. Sportowej 5 w Gorzowie Wielkopolskim. Na klatce schodowej były kłęby dymu




6/7
Gorzowscy policjanci zatrzymali 30-latka, który w sobotę (24...
fot. materiały policji

Agresywny 30-latek groził wędkarzom bronią. W domu miał wiatrówki, a broń palną ukrył w lesie. Grozi mu 8 lat więzienia [ZDJĘCIA, WIDEO]

Gorzowscy policjanci zatrzymali 30-latka, który w sobotę (24 lutego) miał grozić wędkarzom przedmiotem przypominającym broń.

- Podczas zatrzymania mężczyzny mundurowi zabezpieczyli dwie wiatrówki oraz jedną sztukę amunicji do broni palnej. W wyniku dalszych czynności procesowych zabezpieczono także broń palną, którą 30-latek ukrył w lesie. Za groźby karalne oraz nielegalne posiadanie broni i amunicji grozi mu do ośmiu lat pozbawienia wolności - informuje st. sierż. Mateusz Sławek z zespołu prasowego lubuskiej policji.

Mundurowi o sprawie dowiedzieli się w sobotę, 24 lutego, około godz. 15.00. To właśnie wtedy jeden z wędkarzy zgłosił sprawę dyżurnemu Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie. 30-latek groził wędkarzom na jednym z jezior w powiecie gorzowskim. Zanim jednak doszło do gróźb, mężczyzna miał wędkarzy wcześniej obserwować przez lornetkę. Gdy wędkarze postanowili sprawdzić, dlaczego 30-latek ich obserwuje, mężczyzna zareagował bardzo agresywnie. - Zaczął on kierować w ich stronę groźby trzymając w ręku nóż, jednak po chwili zaprzestał i oddalił się. Mężczyźni wrócili do wędkowania. Po krótkim czasie zauważyli, że agresor idzie w ich kierunku z przedmiotem przypominającym broń. Ponownie kierował on w stronę wędkarzy groźby - wyjaśnia st. sierż. Mateusz Sławek. Po chwili agresywny mężczyzna oddalił się, a zaniepokojeni wędkarze poinformowali o sprawie mundurowych.

- W akcję poszukiwawczą włączyli się funkcjonariusze wszystkich wydziałów. Wiele patroli przeczesywało teren przyległy do jeziora. Zaangażowanie mundurowych doprowadziło do zatrzymania mężczyzny, którego rysopis odpowiadał temu przekazanemu przez wędkarzy - informuje st. sierż. M. Sławek. W mieszkaniu agresywnego mężczyzny policjanci zabezpieczyli dwie wiatrówki oraz jedną sztukę amunicji do broni palnej. W wyniku dalszych czynności procesowych funkcjonariusze ustalili, że broń, którą mężczyzna miał przy sobie podczas spotkania wędkarzy, ukrył w lesie. Policjanci dotarli we wskazane miejsce i zabezpieczyli broń palną. 30-latkowi za groźby karalne oraz nielegalne posiadanie broni i amunicji grozi nawet osiem lat pozbawienia wolności.

Przeczytaj też: Pożar w mieszkaniu przy ul. Sportowej 5 w Gorzowie Wielkopolskim. Na klatce schodowej były kłęby dymu




7/7
Gorzowscy policjanci zatrzymali 30-latka, który w sobotę (24...
fot. materiały policji

Agresywny 30-latek groził wędkarzom bronią. W domu miał wiatrówki, a broń palną ukrył w lesie. Grozi mu 8 lat więzienia [ZDJĘCIA, WIDEO]

Gorzowscy policjanci zatrzymali 30-latka, który w sobotę (24 lutego) miał grozić wędkarzom przedmiotem przypominającym broń.

- Podczas zatrzymania mężczyzny mundurowi zabezpieczyli dwie wiatrówki oraz jedną sztukę amunicji do broni palnej. W wyniku dalszych czynności procesowych zabezpieczono także broń palną, którą 30-latek ukrył w lesie. Za groźby karalne oraz nielegalne posiadanie broni i amunicji grozi mu do ośmiu lat pozbawienia wolności - informuje st. sierż. Mateusz Sławek z zespołu prasowego lubuskiej policji.

Mundurowi o sprawie dowiedzieli się w sobotę, 24 lutego, około godz. 15.00. To właśnie wtedy jeden z wędkarzy zgłosił sprawę dyżurnemu Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie. 30-latek groził wędkarzom na jednym z jezior w powiecie gorzowskim. Zanim jednak doszło do gróźb, mężczyzna miał wędkarzy wcześniej obserwować przez lornetkę. Gdy wędkarze postanowili sprawdzić, dlaczego 30-latek ich obserwuje, mężczyzna zareagował bardzo agresywnie. - Zaczął on kierować w ich stronę groźby trzymając w ręku nóż, jednak po chwili zaprzestał i oddalił się. Mężczyźni wrócili do wędkowania. Po krótkim czasie zauważyli, że agresor idzie w ich kierunku z przedmiotem przypominającym broń. Ponownie kierował on w stronę wędkarzy groźby - wyjaśnia st. sierż. Mateusz Sławek. Po chwili agresywny mężczyzna oddalił się, a zaniepokojeni wędkarze poinformowali o sprawie mundurowych.

- W akcję poszukiwawczą włączyli się funkcjonariusze wszystkich wydziałów. Wiele patroli przeczesywało teren przyległy do jeziora. Zaangażowanie mundurowych doprowadziło do zatrzymania mężczyzny, którego rysopis odpowiadał temu przekazanemu przez wędkarzy - informuje st. sierż. M. Sławek. W mieszkaniu agresywnego mężczyzny policjanci zabezpieczyli dwie wiatrówki oraz jedną sztukę amunicji do broni palnej. W wyniku dalszych czynności procesowych funkcjonariusze ustalili, że broń, którą mężczyzna miał przy sobie podczas spotkania wędkarzy, ukrył w lesie. Policjanci dotarli we wskazane miejsce i zabezpieczyli broń palną. 30-latkowi za groźby karalne oraz nielegalne posiadanie broni i amunicji grozi nawet osiem lat pozbawienia wolności.

Przeczytaj też: Pożar w mieszkaniu przy ul. Sportowej 5 w Gorzowie Wielkopolskim. Na klatce schodowej były kłęby dymu




Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczPrzejdź na i.pl

Zobacz również

Oskar Paluch znów wskoczył na podium. Jest liderem na zapleczu

Oskar Paluch znów wskoczył na podium. Jest liderem na zapleczu

Na osiedlach znów będzie Miejskie Granie. Gdzie i o której zagrają filharmonicy?

Na osiedlach znów będzie Miejskie Granie. Gdzie i o której zagrają filharmonicy?

Polecamy

To już oficjalnie: Cuprum Stilon Gorzów zagra w siatkarskiej Plus Lidze

To już oficjalnie: Cuprum Stilon Gorzów zagra w siatkarskiej Plus Lidze

Dzień Rodziny w Zielonej Górze. Taka frekwencja to sukces! Co się działo?

Dzień Rodziny w Zielonej Górze. Taka frekwencja to sukces! Co się działo?

Oskar Paluch znów wskoczył na podium. Jest liderem na zapleczu

Oskar Paluch znów wskoczył na podium. Jest liderem na zapleczu