Ale piknik! Członkowie klubów czytających rodzin spotkali się w Gorzowie na... łące
- Czytanie jest fajne. Zbliża, sprawia, że spędzany wspólnie z maluchem czas jest po prostu lepszej jakości - mówili reporterowi rodzice, którzy czytają dzieciom i z dziećmi
W Gorzowie i okolicach jest kilka klubów czytających rodzin. Jak sama nazwa wskazuje, w klubach tych... czyta się książki. Ale nie tylko. Książki są też tematem zabaw, konkursów, rozmów. W sobotę członkowie klubów zorganizowali wspólny piknik na łące koło Filharmonii Gorzowskiej. Pogoda dopisała, frekwencja też. Na kocach rozłożyło się kilkadziesiąt osób. Tak, książki też czytano, ale głównie się bawiono.
Dzieci wraz z rodzicami konkurowali w różnych grach i zabawach. Trzeba było nie tylko wykazać się znajomością bajkowych postaci, ale i równowagą - chodząc z książką na głowie. - Czytanie to wspaniała sprawa. Oczywiście łatwo o tym mówić, zachęcać dzieci, jednak nic tak dobrze ich do czytania nie przekona, jak czytająca mama czy tata - mówiła współorganizatorka pikniku Anna Giniewska.
Ale piknik! Członkowie klubów czytających rodzin spotkali się w Gorzowie na... łące
- Czytanie jest fajne. Zbliża, sprawia, że spędzany wspólnie z maluchem czas jest po prostu lepszej jakości - mówili reporterowi rodzice, którzy czytają dzieciom i z dziećmi
W Gorzowie i okolicach jest kilka klubów czytających rodzin. Jak sama nazwa wskazuje, w klubach tych... czyta się książki. Ale nie tylko. Książki są też tematem zabaw, konkursów, rozmów. W sobotę członkowie klubów zorganizowali wspólny piknik na łące koło Filharmonii Gorzowskiej. Pogoda dopisała, frekwencja też. Na kocach rozłożyło się kilkadziesiąt osób. Tak, książki też czytano, ale głównie się bawiono.
Dzieci wraz z rodzicami konkurowali w różnych grach i zabawach. Trzeba było nie tylko wykazać się znajomością bajkowych postaci, ale i równowagą - chodząc z książką na głowie. - Czytanie to wspaniała sprawa. Oczywiście łatwo o tym mówić, zachęcać dzieci, jednak nic tak dobrze ich do czytania nie przekona, jak czytająca mama czy tata - mówiła współorganizatorka pikniku Anna Giniewska.
Ale piknik! Członkowie klubów czytających rodzin spotkali się w Gorzowie na... łące
- Czytanie jest fajne. Zbliża, sprawia, że spędzany wspólnie z maluchem czas jest po prostu lepszej jakości - mówili reporterowi rodzice, którzy czytają dzieciom i z dziećmi
W Gorzowie i okolicach jest kilka klubów czytających rodzin. Jak sama nazwa wskazuje, w klubach tych... czyta się książki. Ale nie tylko. Książki są też tematem zabaw, konkursów, rozmów. W sobotę członkowie klubów zorganizowali wspólny piknik na łące koło Filharmonii Gorzowskiej. Pogoda dopisała, frekwencja też. Na kocach rozłożyło się kilkadziesiąt osób. Tak, książki też czytano, ale głównie się bawiono.
Dzieci wraz z rodzicami konkurowali w różnych grach i zabawach. Trzeba było nie tylko wykazać się znajomością bajkowych postaci, ale i równowagą - chodząc z książką na głowie. - Czytanie to wspaniała sprawa. Oczywiście łatwo o tym mówić, zachęcać dzieci, jednak nic tak dobrze ich do czytania nie przekona, jak czytająca mama czy tata - mówiła współorganizatorka pikniku Anna Giniewska.
Ale piknik! Członkowie klubów czytających rodzin spotkali się w Gorzowie na... łące
- Czytanie jest fajne. Zbliża, sprawia, że spędzany wspólnie z maluchem czas jest po prostu lepszej jakości - mówili reporterowi rodzice, którzy czytają dzieciom i z dziećmi
W Gorzowie i okolicach jest kilka klubów czytających rodzin. Jak sama nazwa wskazuje, w klubach tych... czyta się książki. Ale nie tylko. Książki są też tematem zabaw, konkursów, rozmów. W sobotę członkowie klubów zorganizowali wspólny piknik na łące koło Filharmonii Gorzowskiej. Pogoda dopisała, frekwencja też. Na kocach rozłożyło się kilkadziesiąt osób. Tak, książki też czytano, ale głównie się bawiono.
Dzieci wraz z rodzicami konkurowali w różnych grach i zabawach. Trzeba było nie tylko wykazać się znajomością bajkowych postaci, ale i równowagą - chodząc z książką na głowie. - Czytanie to wspaniała sprawa. Oczywiście łatwo o tym mówić, zachęcać dzieci, jednak nic tak dobrze ich do czytania nie przekona, jak czytająca mama czy tata - mówiła współorganizatorka pikniku Anna Giniewska.
