1/6
Z powodu epidemii koronawirusa kalendarz żużlowych...
fot. Sławomir Kowalski

Z powodu epidemii koronawirusa kalendarz żużlowych mistrzostw świata może zostać wywrócony do góry nogami. Wiadomo już, że nie odbędzie się w planowanym terminie Grand Prix Polski na PGE Narodowym w Warszawie. Zmian może być jednak znacznie więcej, a jedna z nich może się okazać korzystna dla kibiców w Toruniu. Stanie się tak, jeśli na Motoarenie odbędą się aż dwa turnieje, a nie jeden.

Czytaj więcej na kolejnych stronach ->>>

2/6
Informacje dotyczące planów BSI, promotora cyklu Grand Prix,...
fot. Sławomir Kowalski

Informacje dotyczące planów BSI, promotora cyklu Grand Prix, przekazał w programie Eleven Call Live Joe Parsons z firmy Monster Energy, która od lat jest w gronie partnerów cyklu IMŚ.

Według Amerykanina na start rozgrywek o mistrzostwo świata będzie trzeba poczekać jeszcze kilka miesięcy. Ewentualny start Grand Prix w sierpniu lub we wrześniu oznaczałby jednak, że niemożliwe stałoby się rozegranie wszystkich planowanych turniejów. BSI stanie więc przed koniecznością stworzenia nowego terminarza, który obejmie tylko niektóre miasta.

3/6
Aby sezon składał się chociaż z kilku rund Grand Prix...
fot. Sławomir Kowalski

Aby sezon składał się chociaż z kilku rund Grand Prix promotorzy mistrzostw świata mają rozważać opcję zakładającą dwudniowe zawody w jednym mieście. W takim przypadku w jeden weekend dałoby się rozegrać od razu dwa turnieje, a żużlowcy nie byliby zmuszeni do podróży.

Miastami, które byłyby organizatorami podwójnych rund, mają zostać Wrocław oraz Toruń. Według pierwotnego terminarza turniej na Motoarenie miał się odbyć 3 października. Jeśli do kalendarza zostałaby dodana kolejna toruńska runda, wówczas doszłaby ona do skutku zapewne w dniu 2 października, gdyż BSI planuje rozgrywać podwójne turnieje w piątki i soboty.

4/6
Wcześniej w mediach pojawiały się pogłoski, jakoby zamiast...
fot. Sławomir Kowalski

Wcześniej w mediach pojawiały się pogłoski, jakoby zamiast cyklu Grand Prix miał się odbyć jednodniowy finał mistrzostw świata, tak jak działo się to do 1994 roku włącznie. Areną zawodów i w tym przypadku miałby być Toruń.

Słowa Joe Parsonsa pozwalają jednak przypuszczać, że organizatorzy Grand Prix zdecydowanie bardziej wolą rozegrać cykl składający się z kilku rund, nawet okrojony w porównaniu z pierwotnymi planami, niż jednodniowy finał. Mimo to Toruń nie powinien być jednak pokrzywdzony, a raczej wprost przeciwnie.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Premiery gier w maju to spore zaskoczenie. Dlaczego? Sprawdź

Premiery gier w maju to spore zaskoczenie. Dlaczego? Sprawdź

Pod Gorzowem spłonął dom jednorodzinny. Z budynku zostały zgliszcza!

Pod Gorzowem spłonął dom jednorodzinny. Z budynku zostały zgliszcza!

5 miejsc w okolicach Krakowa, które musisz zobaczyć. Tych wycieczek nie pożałujesz

5 miejsc w okolicach Krakowa, które musisz zobaczyć. Tych wycieczek nie pożałujesz

Zobacz również

Premiery gier w maju to spore zaskoczenie. Dlaczego? Sprawdź

Premiery gier w maju to spore zaskoczenie. Dlaczego? Sprawdź

Polacy zwycięzcami Pucharu Świata w niezwykle widowiskowej dyscyplinie! [ZDJĘCIA]

Polacy zwycięzcami Pucharu Świata w niezwykle widowiskowej dyscyplinie! [ZDJĘCIA]