Okazuje się, że w trakcie budowy pojawiają się pewne utrudnienia, które wpływają na postęp robót. Często jest to związane z tym, że zawarte w dokumentacjach informacje różnią się od zastanego stanu faktycznego i trzeba zmieniać zakres prac. Krzysztof Kaliszuk, wiceprezydent Zielonej Góry, w rozmowie powiedział nam, że utrudnienia są niemal u wylotu każdej z ulic, przy której trwa budowa.
Jedną z kwestii, która wyszła w trakcie modernizacji, jest sprawa odwodnienia peronu 3, kolejną konieczność opalowania komory wodociągowej przy ul. Bema.
Problematyczna stała się też obecność światłowodów tuż pod linią ulicy w sąsiedztwie Lumelu. Utrudnienia te mogą wpływać na termin zakończenia inwestycji. Kiedy zostanie ona ukończona? Magistrat nie chce podawać jeszcze konkretnych dat. Do tematu będziemy wracać.
Budowa centrum przesiadkowego to ciągły plac budowy.