1/56
Producentka opowiada, że w scenach kręconych w zalanym mieszkaniu budowane były specjalne baseny na wodę, a lokacje były dobierane tak, by stropy wytrzymały dodatkowy ciężar wody.
2/56
- Woda musiała mieć dodatkowo odpowiedni kolor. Nie mogła być czysta, musiała wyglądać realistycznie - podkreśla Anna Kępińska.
3/56
Spory udział w tworzeniu specyficznego klimatu historii "Wielkiej Wody" miały nie tylko dekoracje ale również ludzie. W przypadku wrocławskiej historii - statyści i epizodyści.
4/56
- Wrocławianie oddawali serce tej historii i dzielili się z nami swoimi powodziowymi wspomnieniami czy spostrzeżeniami - wspomina Bartłomiej Ignaciuk, reżyser serialu.