Ciężarówka z drewnem wypadła z drogi. Podczas jazdy pękła opona
Do zdarzenia doszło we wtorek, 24 października, na trasie koło Osiecznicy. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Na trasie długo były utrudnienia w ruchu.
Ciężarówka wypełniona drewnem jechała w kierunku Zielonej Góry. – Podczas jazdy doszło do pęknięcia opony – mówi asp. sztab. Dariusz Kocur, naczelnik drogówki w Krośnie Odrzańskim. Po wystrzale opony kierowca stracił panowanie nad pojazdem. Samochód wypadł z drogi i przewrócił się na poboczu.
Na miejsce przyjechały służby ratunkowe. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Krośnieńscy policjanci i strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Pomoc drogowa zajęła się wyciąganiem ciężarówki z pobocza. – To było trudne zadanie, bo ciężarówka była wyładowana drewnem – mówi Marek Dziubałka z pomocy drogowej Maxmar w Zielonej Górze.
Utrudnienia na trasie trwały wiele godzin. Na ten czas policja wprowadzał ruch wahadłowy. – Udało się bez problemów postawić ciężarówkę i odholować z miejsca kraksy – mówi M. Dziubałka.
Przeczytaj też:Wypadek na „trasie śmierci”. Zderzyły się cztery samochody. Cztery osoby trafiły do szpitala
Zobacz również: Wypadki w Lubuskiem
Ciężarówka z drewnem wypadła z drogi. Podczas jazdy pękła opona
Do zdarzenia doszło we wtorek, 24 października, na trasie koło Osiecznicy. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Na trasie długo były utrudnienia w ruchu.
Ciężarówka wypełniona drewnem jechała w kierunku Zielonej Góry. – Podczas jazdy doszło do pęknięcia opony – mówi asp. sztab. Dariusz Kocur, naczelnik drogówki w Krośnie Odrzańskim. Po wystrzale opony kierowca stracił panowanie nad pojazdem. Samochód wypadł z drogi i przewrócił się na poboczu.
Na miejsce przyjechały służby ratunkowe. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Krośnieńscy policjanci i strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Pomoc drogowa zajęła się wyciąganiem ciężarówki z pobocza. – To było trudne zadanie, bo ciężarówka była wyładowana drewnem – mówi Marek Dziubałka z pomocy drogowej Maxmar w Zielonej Górze.
Utrudnienia na trasie trwały wiele godzin. Na ten czas policja wprowadzał ruch wahadłowy. – Udało się bez problemów postawić ciężarówkę i odholować z miejsca kraksy – mówi M. Dziubałka.
Przeczytaj też:Wypadek na „trasie śmierci”. Zderzyły się cztery samochody. Cztery osoby trafiły do szpitala
Zobacz również: Wypadki w Lubuskiem
Ciężarówka z drewnem wypadła z drogi. Podczas jazdy pękła opona
Do zdarzenia doszło we wtorek, 24 października, na trasie koło Osiecznicy. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Na trasie długo były utrudnienia w ruchu.
Ciężarówka wypełniona drewnem jechała w kierunku Zielonej Góry. – Podczas jazdy doszło do pęknięcia opony – mówi asp. sztab. Dariusz Kocur, naczelnik drogówki w Krośnie Odrzańskim. Po wystrzale opony kierowca stracił panowanie nad pojazdem. Samochód wypadł z drogi i przewrócił się na poboczu.
Na miejsce przyjechały służby ratunkowe. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Krośnieńscy policjanci i strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Pomoc drogowa zajęła się wyciąganiem ciężarówki z pobocza. – To było trudne zadanie, bo ciężarówka była wyładowana drewnem – mówi Marek Dziubałka z pomocy drogowej Maxmar w Zielonej Górze.
Utrudnienia na trasie trwały wiele godzin. Na ten czas policja wprowadzał ruch wahadłowy. – Udało się bez problemów postawić ciężarówkę i odholować z miejsca kraksy – mówi M. Dziubałka.
Przeczytaj też:Wypadek na „trasie śmierci”. Zderzyły się cztery samochody. Cztery osoby trafiły do szpitala
Zobacz również: Wypadki w Lubuskiem
Ciężarówka z drewnem wypadła z drogi. Podczas jazdy pękła opona
Do zdarzenia doszło we wtorek, 24 października, na trasie koło Osiecznicy. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Na trasie długo były utrudnienia w ruchu.
Ciężarówka wypełniona drewnem jechała w kierunku Zielonej Góry. – Podczas jazdy doszło do pęknięcia opony – mówi asp. sztab. Dariusz Kocur, naczelnik drogówki w Krośnie Odrzańskim. Po wystrzale opony kierowca stracił panowanie nad pojazdem. Samochód wypadł z drogi i przewrócił się na poboczu.
Na miejsce przyjechały służby ratunkowe. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Krośnieńscy policjanci i strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Pomoc drogowa zajęła się wyciąganiem ciężarówki z pobocza. – To było trudne zadanie, bo ciężarówka była wyładowana drewnem – mówi Marek Dziubałka z pomocy drogowej Maxmar w Zielonej Górze.
Utrudnienia na trasie trwały wiele godzin. Na ten czas policja wprowadzał ruch wahadłowy. – Udało się bez problemów postawić ciężarówkę i odholować z miejsca kraksy – mówi M. Dziubałka.
Przeczytaj też:Wypadek na „trasie śmierci”. Zderzyły się cztery samochody. Cztery osoby trafiły do szpitala
Zobacz również: Wypadki w Lubuskiem
