O leżącym na chodniku ciele poinformowali nas Czytelnicy. W czwartek, 17 maja, na ul. Ogrodowej przy kiosku pojawiła się policja i karetki pogotowia ratunkowego. Po chwili leżące na chodniku ciało zostało zasłonięte parawanem straży pożarnej.
Co się stało? – Chodnikiem szedł mężczyzna, który zasłabł – mówi podinsp. Małgorzata Barska z zespołu prasowego zielonogórskiej policji. Niestety mimo szybkiej interwencji służb medycznych mężczyzny nie udało się uratować.
Kierowca karetki, która dachowała w Warszawie, był pijany. Nie miał prawa jazdy
Źródło:TVN24
Przeczytaj też:Morderstwo w czasie imprezy komuninej w Gorzowie. 34-latka podejrzana o dźgnięcie w szyję swojego partnera. Mężczyzna zmarł w szpitalu
O leżącym na chodniku ciele poinformowali nas Czytelnicy. W czwartek, 17 maja, na ul. Ogrodowej przy kiosku pojawiła się policja i karetki pogotowia ratunkowego. Po chwili leżące na chodniku ciało zostało zasłonięte parawanem straży pożarnej.
Co się stało? – Chodnikiem szedł mężczyzna, który zasłabł – mówi podinsp. Małgorzata Barska z zespołu prasowego zielonogórskiej policji. Niestety mimo szybkiej interwencji służb medycznych mężczyzny nie udało się uratować.
Kierowca karetki, która dachowała w Warszawie, był pijany. Nie miał prawa jazdy
Źródło:TVN24
Przeczytaj też:Morderstwo w czasie imprezy komuninej w Gorzowie. 34-latka podejrzana o dźgnięcie w szyję swojego partnera. Mężczyzna zmarł w szpitalu
O leżącym na chodniku ciele poinformowali nas Czytelnicy. W czwartek, 17 maja, na ul. Ogrodowej przy kiosku pojawiła się policja i karetki pogotowia ratunkowego. Po chwili leżące na chodniku ciało zostało zasłonięte parawanem straży pożarnej.
Co się stało? – Chodnikiem szedł mężczyzna, który zasłabł – mówi podinsp. Małgorzata Barska z zespołu prasowego zielonogórskiej policji. Niestety mimo szybkiej interwencji służb medycznych mężczyzny nie udało się uratować.
Kierowca karetki, która dachowała w Warszawie, był pijany. Nie miał prawa jazdy
Źródło:TVN24
Przeczytaj też:Morderstwo w czasie imprezy komuninej w Gorzowie. 34-latka podejrzana o dźgnięcie w szyję swojego partnera. Mężczyzna zmarł w szpitalu
O leżącym na chodniku ciele poinformowali nas Czytelnicy. W czwartek, 17 maja, na ul. Ogrodowej przy kiosku pojawiła się policja i karetki pogotowia ratunkowego. Po chwili leżące na chodniku ciało zostało zasłonięte parawanem straży pożarnej.
Co się stało? – Chodnikiem szedł mężczyzna, który zasłabł – mówi podinsp. Małgorzata Barska z zespołu prasowego zielonogórskiej policji. Niestety mimo szybkiej interwencji służb medycznych mężczyzny nie udało się uratować.
Kierowca karetki, która dachowała w Warszawie, był pijany. Nie miał prawa jazdy
Źródło:TVN24
Przeczytaj też:Morderstwo w czasie imprezy komuninej w Gorzowie. 34-latka podejrzana o dźgnięcie w szyję swojego partnera. Mężczyzna zmarł w szpitalu