Podlaskie absurdy. Oto dziwne, absurdalne i śmieszne sytuacje, które wydarzyły się w regionie!
To już coraz częstszy widok na ulicach Białegostoku. Dzikie zwierzęta tracą orientację i pojawiają się na ulicach.
To zdjęcie zostało wykonane przez internautę 22 maja 2020 roku przy ul. Produkcyjnej
Podlaskie absurdy. Oto dziwne, absurdalne i śmieszne sytuacje, które wydarzyły się w regionie!
Drapieżny żółw jak gdyby nigdy nic spacerował sobie w sierpniu 2020 na terenie Wigierskiego Parku Narodowego.
Nie wiadomo jak jadowity gad tam się znalazł. Został na szczęście schwytany przez leśniczego, zanim komukolwiek mogła stać się krzywda.
Podlaskie absurdy. Oto dziwne, absurdalne i śmieszne sytuacje, które wydarzyły się w regionie!
To w zasadzie normalny już widok po większej ulewie w Białymstoku. Ostatnio auta "pływały" na ulicach w sierpniu 2019 roku po ul. Jurowieckiej
Podlaskie absurdy. Oto dziwne, absurdalne i śmieszne sytuacje, które wydarzyły się w regionie!
60-letni mężczyzna 31 marca wrócił do Białegostoku z Niemiec. Jednak, podczas obowiązującej go 14-dniowej kwarantanny - 5 kwietnia poszedł na zakupy do Bazaru.
Gdy powiedział pracownikowi sklepu, że jest na kwarantannie, ten natychmiast wezwał policję. Na miejsce przyjechał patrol.
Mężczyzna, u którego później stwierdzono wynik dodatni na koronawirusa, został skazany na rok więzienia w zawieszeniu.