1/51
- To niesamowite, ile ludzi chce iść oddać pokłon Jezusowi -...
fot. Tomasz Rusek

- To niesamowite, ile ludzi chce iść oddać pokłon Jezusowi - mówili w sobotę gorzowianie, którzy przyszli na orszak Trzech Króli.

Mieszkańców było tyle, że całkowicie zapełnili Stary Rynek, gdzie orszak miał swój początek. Jednak jeszcze więcej gorzowian czekało wzdłuż trasy przemarszu. Oni też dołączali do orszaku, który jak zawsze kierował się w stronę Placu Grunwaldzkiego. Szli starsi, młodsi, całe rodziny. Początek i koniec kolumny ludzi obstawiała policja, boków i środka pilnowała służba porządkowa organizatorów. Uczestników orszaku było tylu, że gdy czoło marszu było przy ul. Borowskiego, koniec jeszcze mijał kawiarnię Letnią!

Po drodze trzech króli (dostojnie jechali na koniach) zaczepiały diabły i pozdrawiały anioły. A na samym placu czekała na nich stajenka z Maryją, Józefem i Jezusem. Oraz dziesiątkami rozśpiewanych dzieci.

Braliście udział w sobotnim orszaku? Może odnajdziecie się na zdjęciach naszego reportera?




2/51
- To niesamowite, ile ludzi chce iść oddać pokłon Jezusowi -...
fot. Tomasz Rusek

- To niesamowite, ile ludzi chce iść oddać pokłon Jezusowi - mówili w sobotę gorzowianie, którzy przyszli na orszak Trzech Króli.

Mieszkańców było tyle, że całkowicie zapełnili Stary Rynek, gdzie orszak miał swój początek. Jednak jeszcze więcej gorzowian czekało wzdłuż trasy przemarszu. Oni też dołączali do orszaku, który jak zawsze kierował się w stronę Placu Grunwaldzkiego. Szli starsi, młodsi, całe rodziny. Początek i koniec kolumny ludzi obstawiała policja, boków i środka pilnowała służba porządkowa organizatorów. Uczestników orszaku było tylu, że gdy czoło marszu było przy ul. Borowskiego, koniec jeszcze mijał kawiarnię Letnią!

Po drodze trzech króli (dostojnie jechali na koniach) zaczepiały diabły i pozdrawiały anioły. A na samym placu czekała na nich stajenka z Maryją, Józefem i Jezusem. Oraz dziesiątkami rozśpiewanych dzieci.

Braliście udział w sobotnim orszaku? Może odnajdziecie się na zdjęciach naszego reportera?




3/51
- To niesamowite, ile ludzi chce iść oddać pokłon Jezusowi -...
fot. Tomasz Rusek

- To niesamowite, ile ludzi chce iść oddać pokłon Jezusowi - mówili w sobotę gorzowianie, którzy przyszli na orszak Trzech Króli.

Mieszkańców było tyle, że całkowicie zapełnili Stary Rynek, gdzie orszak miał swój początek. Jednak jeszcze więcej gorzowian czekało wzdłuż trasy przemarszu. Oni też dołączali do orszaku, który jak zawsze kierował się w stronę Placu Grunwaldzkiego. Szli starsi, młodsi, całe rodziny. Początek i koniec kolumny ludzi obstawiała policja, boków i środka pilnowała służba porządkowa organizatorów. Uczestników orszaku było tylu, że gdy czoło marszu było przy ul. Borowskiego, koniec jeszcze mijał kawiarnię Letnią!

Po drodze trzech króli (dostojnie jechali na koniach) zaczepiały diabły i pozdrawiały anioły. A na samym placu czekała na nich stajenka z Maryją, Józefem i Jezusem. Oraz dziesiątkami rozśpiewanych dzieci.

Braliście udział w sobotnim orszaku? Może odnajdziecie się na zdjęciach naszego reportera?




4/51
- To niesamowite, ile ludzi chce iść oddać pokłon Jezusowi -...
fot. Tomasz Rusek

- To niesamowite, ile ludzi chce iść oddać pokłon Jezusowi - mówili w sobotę gorzowianie, którzy przyszli na orszak Trzech Króli.

Mieszkańców było tyle, że całkowicie zapełnili Stary Rynek, gdzie orszak miał swój początek. Jednak jeszcze więcej gorzowian czekało wzdłuż trasy przemarszu. Oni też dołączali do orszaku, który jak zawsze kierował się w stronę Placu Grunwaldzkiego. Szli starsi, młodsi, całe rodziny. Początek i koniec kolumny ludzi obstawiała policja, boków i środka pilnowała służba porządkowa organizatorów. Uczestników orszaku było tylu, że gdy czoło marszu było przy ul. Borowskiego, koniec jeszcze mijał kawiarnię Letnią!

Po drodze trzech króli (dostojnie jechali na koniach) zaczepiały diabły i pozdrawiały anioły. A na samym placu czekała na nich stajenka z Maryją, Józefem i Jezusem. Oraz dziesiątkami rozśpiewanych dzieci.

Braliście udział w sobotnim orszaku? Może odnajdziecie się na zdjęciach naszego reportera?




Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Szef z klasą - wspomnienia pracowników "GL" o Mirosławie Rataju, redaktorze naczelnym

Szef z klasą - wspomnienia pracowników "GL" o Mirosławie Rataju, redaktorze naczelnym

Ochotnicy ze Złotnika założyli góralskie kapelusze. Tak świętują Dzień Strażaka

Ochotnicy ze Złotnika założyli góralskie kapelusze. Tak świętują Dzień Strażaka

Beniaminek z Bytomia Odrz. nie przeląkł się Stilonu. Wywiózł z Gorzowa jeden punkt

Beniaminek z Bytomia Odrz. nie przeląkł się Stilonu. Wywiózł z Gorzowa jeden punkt

Zobacz również

W Stanowicach na żużlu ścigają się dzieci. Później rosną z nich mistrzowie świata

W Stanowicach na żużlu ścigają się dzieci. Później rosną z nich mistrzowie świata

Miało być ciastko na deser, a wyszedł zakalec. Stal znów przegrała w Arenie Gorzów

Miało być ciastko na deser, a wyszedł zakalec. Stal znów przegrała w Arenie Gorzów