1/5
Igor Waliłko ma jasno określony cel: chce być kierowcą...
fot. Archiwum zawodnika

Igor Waliłko ma jasno określony cel: chce być kierowcą Formuły 1. Przed nim jeszcze sporo pracy, ale wybrana droga na pewno jest właściwa.

Chłopak z Zielonej Góry siedzi za sterami bolidu, który chwilami trzyma się ziemi tylko dzięki aerodynamicznemu dociskowi. W telewizji miga znajoma nazwa i biało-czerwona flaga z dumą namalowana na kadłubie. Co to za zawody? Na pierwszy rzut oka wszystko jak w Formule 1. Ale to jeszcze nie ona. Igor walczy, by wedrzeć się do ekskluzywnego świata, który uczynił z wyścigów samochodowych rodzaj sztuki. Waliłko i jego rodzina postawili wszystko na jedną kartę, a wcale nie ma gwarancji, że to as.

Przedsionkiem i szkołą jazdy były kartingi, które Igor szybko zastąpił jednomiejscowym samochodem o kształcie znanym z F1. Polak dostał zaproszenie do włoskiego teamu RP Motosport, który rywalizuje w hiszpańskiej Euroformule Open (dawniej F3). Menedżer zespołu Graziano Rocca jasno postawi sprawę: Igor ma być w tym roku mistrzem.

Przeczytaj cały tekst naplus.gazetalubuska.pl

Sprawdź ofertę

2/5
Igor Waliłko ma jasno określony cel: chce być kierowcą...
fot. Archiwum zawodnika

Igor Waliłko ma jasno określony cel: chce być kierowcą Formuły 1. Przed nim jeszcze sporo pracy, ale wybrana droga na pewno jest właściwa.

Chłopak z Zielonej Góry siedzi za sterami bolidu, który chwilami trzyma się ziemi tylko dzięki aerodynamicznemu dociskowi. W telewizji miga znajoma nazwa i biało-czerwona flaga z dumą namalowana na kadłubie. Co to za zawody? Na pierwszy rzut oka wszystko jak w Formule 1. Ale to jeszcze nie ona. Igor walczy, by wedrzeć się do ekskluzywnego świata, który uczynił z wyścigów samochodowych rodzaj sztuki. Waliłko i jego rodzina postawili wszystko na jedną kartę, a wcale nie ma gwarancji, że to as.

Przedsionkiem i szkołą jazdy były kartingi, które Igor szybko zastąpił jednomiejscowym samochodem o kształcie znanym z F1. Polak dostał zaproszenie do włoskiego teamu RP Motosport, który rywalizuje w hiszpańskiej Euroformule Open (dawniej F3). Menedżer zespołu Graziano Rocca jasno postawi sprawę: Igor ma być w tym roku mistrzem.

Przeczytaj cały tekst naplus.gazetalubuska.pl

Sprawdź ofertę

3/5
Igor Waliłko ma jasno określony cel: chce być kierowcą...
fot. Archiwum zawodnika

Igor Waliłko ma jasno określony cel: chce być kierowcą Formuły 1. Przed nim jeszcze sporo pracy, ale wybrana droga na pewno jest właściwa.

Chłopak z Zielonej Góry siedzi za sterami bolidu, który chwilami trzyma się ziemi tylko dzięki aerodynamicznemu dociskowi. W telewizji miga znajoma nazwa i biało-czerwona flaga z dumą namalowana na kadłubie. Co to za zawody? Na pierwszy rzut oka wszystko jak w Formule 1. Ale to jeszcze nie ona. Igor walczy, by wedrzeć się do ekskluzywnego świata, który uczynił z wyścigów samochodowych rodzaj sztuki. Waliłko i jego rodzina postawili wszystko na jedną kartę, a wcale nie ma gwarancji, że to as.

Przedsionkiem i szkołą jazdy były kartingi, które Igor szybko zastąpił jednomiejscowym samochodem o kształcie znanym z F1. Polak dostał zaproszenie do włoskiego teamu RP Motosport, który rywalizuje w hiszpańskiej Euroformule Open (dawniej F3). Menedżer zespołu Graziano Rocca jasno postawi sprawę: Igor ma być w tym roku mistrzem.

Przeczytaj cały tekst naplus.gazetalubuska.pl

Sprawdź ofertę

4/5
Igor Waliłko ma jasno określony cel: chce być kierowcą...
fot. Archiwum zawodnika

Igor Waliłko ma jasno określony cel: chce być kierowcą Formuły 1. Przed nim jeszcze sporo pracy, ale wybrana droga na pewno jest właściwa.

Chłopak z Zielonej Góry siedzi za sterami bolidu, który chwilami trzyma się ziemi tylko dzięki aerodynamicznemu dociskowi. W telewizji miga znajoma nazwa i biało-czerwona flaga z dumą namalowana na kadłubie. Co to za zawody? Na pierwszy rzut oka wszystko jak w Formule 1. Ale to jeszcze nie ona. Igor walczy, by wedrzeć się do ekskluzywnego świata, który uczynił z wyścigów samochodowych rodzaj sztuki. Waliłko i jego rodzina postawili wszystko na jedną kartę, a wcale nie ma gwarancji, że to as.

Przedsionkiem i szkołą jazdy były kartingi, które Igor szybko zastąpił jednomiejscowym samochodem o kształcie znanym z F1. Polak dostał zaproszenie do włoskiego teamu RP Motosport, który rywalizuje w hiszpańskiej Euroformule Open (dawniej F3). Menedżer zespołu Graziano Rocca jasno postawi sprawę: Igor ma być w tym roku mistrzem.

Przeczytaj cały tekst naplus.gazetalubuska.pl

Sprawdź ofertę

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Ochotnicy ze Złotnika założyli góralskie kapelusze. Tak świętują Dzień Strażaka

Ochotnicy ze Złotnika założyli góralskie kapelusze. Tak świętują Dzień Strażaka

Krzysztof Kiljański Trio na koniec Lubuskiego Festiwalu Otwartych Piwnic i Winnic

Krzysztof Kiljański Trio na koniec Lubuskiego Festiwalu Otwartych Piwnic i Winnic

Nad zalewem w Małomicach świętowali rycerze św. Floriana

Nad zalewem w Małomicach świętowali rycerze św. Floriana

Zobacz również

W Stanowicach na żużlu ścigają się dzieci. Później rosną z nich mistrzowie świata

W Stanowicach na żużlu ścigają się dzieci. Później rosną z nich mistrzowie świata

Miało być ciastko na deser, a wyszedł zakalec. Stal znów przegrała w Arenie Gorzów

Miało być ciastko na deser, a wyszedł zakalec. Stal znów przegrała w Arenie Gorzów