Tragiczna śmierć Bjorga Lambrechta na trasie Tour de Pologne wywołała falę dyskusji na temat bezpieczeństwa w wyścigach kolarskich. 22-letni kolarz uderzył w poniedziałek w betonowy przepust w Czerwionce-Leszczynach i mimo błyskawicznej akcji lekarzy zmarł na stole operacyjnym w szpitalu w Rybniku. W ostatnich 25 latach śmierć na trasie lub w trakcie wszystkich wyścigów (łącznie z amatorskimi) poniosło 71 osób.
2018 MICHAEL GOOLARTS (BELGIA)
23-letni Belg zasłabł w pierwszej części jednoetapowego, kwietniowego wyścigu Paryż - Roubaix, słynącego z jazdy po kostce brukowej. Lekarze natychmiast pospieszyli z pomocą, ale stwierdzili jedynie zatrzymanie pracy serca.
2016 GIJS VERDICK (HOLANDIA)
22-letni Holender zemdlał w hotelu po jednym z etapów Karpackiego Wyścigu Kurierów. Jego kolega z grupy nie wiedział, co się dzieje, bo kolarz nagle zaczął tracić oddech. Mimo reanimacji i walki o jego życie w tarrnowskim szpitalu zmarł po pięciu dniach.
2011 WOUTER WEYLANDT (BELGIA)
26-letni Belg zginął po upadku na zjeździe podczas III etapu Giro d'Italia, kiedy kolarze pędzili z prędkością około 85 km/h. Prawdopodobnie kolarz grupy Quick Step zahaczył pedałem o skałę. Jeden z zawodników jadących za nim wspominał tylko widok kolegi z peletonu leżącego we krwi...