1/11
W poniedziałek, 19 listopada, strażacy zatrzymali kompletnie...
fot. Piotr Jędzura

Kompletnie pijany jeździł mercedesem po chodniku w Zielonej Górze. Przy próbie zatrzymania był agresywny, ranił policjanta [ZDJĘCIA]

W poniedziałek, 19 listopada, strażacy zatrzymali kompletnie pijanego kierowcę mercedesa. Jeździł po chodnikach w centrum miasta. Na miejsce wezwali policję. Podczas zatrzymani pijany zaczął szarpać się z policjantami. Jeden z mundurowych trafił do szpitala z podejrzeniem złamania nogi. Kierowca był tak pijany, że nie był w stanie dmuchnąć w alkomat.

Po godz. 12.00 strażacy jadąc służbowym samochodem zobaczyli mercedesa. Kierowca jechał zygzakiem ul. Wandy w centrum miasta. Wjeżdżał na chodniki. Na skrzyżowaniu ul. Wandy z ul. Wojska Polskiego strażacy zatrzymali mercedesa. – Strażacy wyjęli kierowcy kluczyki ze stacyjki i wezwali policję – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.

Na miejsce szybko dotarł zaalarmowany patrol. Pijany kierowca nie chciał dać się zatrzymać. Zaczął szarpać i uderzać policjantów. Jeden z mundurowych został ranny. Trafił do szpitala z podejrzeniem złamania nogi.

Agresywny pijany kierowca został obezwładniony. Skutego kajdankami mężczyznę policjanci umieścili w radiowozie. Tam momentami przysypiał. Z miejsca zdarzenia został przewieziony na komendę policji. Nie mógł sam iść. Bełkotał.
PRZECZYTAJ:PIJANY KIEROWCA ŚCIĄŁ SŁUP
Kierowca mercedesa był tak mocno pijany, że mimo kilku prób, nie był w stanie dmuchnąć w alkomat na komendzie policji. – Został przewieziony do szpitala. Tam została mu pobrana krew do badań pod kątem obecności alkoholu – mówi podinsp. Stanisławska.

Mercedesa na polecenie policji zabezpieczyła pomoc drogowa. Samochód na lawecie został zabrany ze środka skrzyżowania na strzeżony parking.

Kierowcy mercedesa grozi teraz kara nawet dwóch lat więzienia za jazdę po pijanemu, zakaz prowadzenia pojazdu i wysoka grzywna. Odpowie również za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta.

Zobacz też wideo: Tragiczny wypadek na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Sarbiewie. Zginęła pasażerka citroena, trzy osoby ranne


2/11
W poniedziałek, 19 listopada, strażacy zatrzymali kompletnie...
fot. Piotr Jędzura

Kompletnie pijany jeździł mercedesem po chodniku w Zielonej Górze. Przy próbie zatrzymania był agresywny, ranił policjanta [ZDJĘCIA]

W poniedziałek, 19 listopada, strażacy zatrzymali kompletnie pijanego kierowcę mercedesa. Jeździł po chodnikach w centrum miasta. Na miejsce wezwali policję. Podczas zatrzymani pijany zaczął szarpać się z policjantami. Jeden z mundurowych trafił do szpitala z podejrzeniem złamania nogi. Kierowca był tak pijany, że nie był w stanie dmuchnąć w alkomat.

Po godz. 12.00 strażacy jadąc służbowym samochodem zobaczyli mercedesa. Kierowca jechał zygzakiem ul. Wandy w centrum miasta. Wjeżdżał na chodniki. Na skrzyżowaniu ul. Wandy z ul. Wojska Polskiego strażacy zatrzymali mercedesa. – Strażacy wyjęli kierowcy kluczyki ze stacyjki i wezwali policję – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.

Na miejsce szybko dotarł zaalarmowany patrol. Pijany kierowca nie chciał dać się zatrzymać. Zaczął szarpać i uderzać policjantów. Jeden z mundurowych został ranny. Trafił do szpitala z podejrzeniem złamania nogi.

Agresywny pijany kierowca został obezwładniony. Skutego kajdankami mężczyznę policjanci umieścili w radiowozie. Tam momentami przysypiał. Z miejsca zdarzenia został przewieziony na komendę policji. Nie mógł sam iść. Bełkotał.

Kierowca mercedesa był tak mocno pijany, że mimo kilku prób, nie był w stanie dmuchnąć w alkomat na komendzie policji. – Został przewieziony do szpitala. Tam została mu pobrana krew do badań pod kątem obecności alkoholu – mówi podinsp. Stanisławska.

Mercedesa na polecenie policji zabezpieczyła pomoc drogowa. Samochód na lawecie został zabrany ze środka skrzyżowania na strzeżony parking.

Kierowcy mercedesa grozi teraz kara nawet dwóch lat więzienia za jazdę po pijanemu, zakaz prowadzenia pojazdu i wysoka grzywna. Odpowie również za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta.

Zobacz też wideo: Tragiczny wypadek na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Sarbiewie. Zginęła pasażerka citroena, trzy osoby ranne


3/11
W poniedziałek, 19 listopada, strażacy zatrzymali kompletnie...
fot. Piotr Jędzura

Kompletnie pijany jeździł mercedesem po chodniku w Zielonej Górze. Przy próbie zatrzymania był agresywny, ranił policjanta [ZDJĘCIA]

W poniedziałek, 19 listopada, strażacy zatrzymali kompletnie pijanego kierowcę mercedesa. Jeździł po chodnikach w centrum miasta. Na miejsce wezwali policję. Podczas zatrzymani pijany zaczął szarpać się z policjantami. Jeden z mundurowych trafił do szpitala z podejrzeniem złamania nogi. Kierowca był tak pijany, że nie był w stanie dmuchnąć w alkomat.

Po godz. 12.00 strażacy jadąc służbowym samochodem zobaczyli mercedesa. Kierowca jechał zygzakiem ul. Wandy w centrum miasta. Wjeżdżał na chodniki. Na skrzyżowaniu ul. Wandy z ul. Wojska Polskiego strażacy zatrzymali mercedesa. – Strażacy wyjęli kierowcy kluczyki ze stacyjki i wezwali policję – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.

Na miejsce szybko dotarł zaalarmowany patrol. Pijany kierowca nie chciał dać się zatrzymać. Zaczął szarpać i uderzać policjantów. Jeden z mundurowych został ranny. Trafił do szpitala z podejrzeniem złamania nogi.

Agresywny pijany kierowca został obezwładniony. Skutego kajdankami mężczyznę policjanci umieścili w radiowozie. Tam momentami przysypiał. Z miejsca zdarzenia został przewieziony na komendę policji. Nie mógł sam iść. Bełkotał.

Kierowca mercedesa był tak mocno pijany, że mimo kilku prób, nie był w stanie dmuchnąć w alkomat na komendzie policji. – Został przewieziony do szpitala. Tam została mu pobrana krew do badań pod kątem obecności alkoholu – mówi podinsp. Stanisławska.

Mercedesa na polecenie policji zabezpieczyła pomoc drogowa. Samochód na lawecie został zabrany ze środka skrzyżowania na strzeżony parking.

Kierowcy mercedesa grozi teraz kara nawet dwóch lat więzienia za jazdę po pijanemu, zakaz prowadzenia pojazdu i wysoka grzywna. Odpowie również za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta.

Zobacz też wideo: Tragiczny wypadek na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Sarbiewie. Zginęła pasażerka citroena, trzy osoby ranne


4/11
W poniedziałek, 19 listopada, strażacy zatrzymali kompletnie...
fot. Piotr Jędzura

Kompletnie pijany jeździł mercedesem po chodniku w Zielonej Górze. Przy próbie zatrzymania był agresywny, ranił policjanta [ZDJĘCIA]

W poniedziałek, 19 listopada, strażacy zatrzymali kompletnie pijanego kierowcę mercedesa. Jeździł po chodnikach w centrum miasta. Na miejsce wezwali policję. Podczas zatrzymani pijany zaczął szarpać się z policjantami. Jeden z mundurowych trafił do szpitala z podejrzeniem złamania nogi. Kierowca był tak pijany, że nie był w stanie dmuchnąć w alkomat.

Po godz. 12.00 strażacy jadąc służbowym samochodem zobaczyli mercedesa. Kierowca jechał zygzakiem ul. Wandy w centrum miasta. Wjeżdżał na chodniki. Na skrzyżowaniu ul. Wandy z ul. Wojska Polskiego strażacy zatrzymali mercedesa. – Strażacy wyjęli kierowcy kluczyki ze stacyjki i wezwali policję – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.

Na miejsce szybko dotarł zaalarmowany patrol. Pijany kierowca nie chciał dać się zatrzymać. Zaczął szarpać i uderzać policjantów. Jeden z mundurowych został ranny. Trafił do szpitala z podejrzeniem złamania nogi.

Agresywny pijany kierowca został obezwładniony. Skutego kajdankami mężczyznę policjanci umieścili w radiowozie. Tam momentami przysypiał. Z miejsca zdarzenia został przewieziony na komendę policji. Nie mógł sam iść. Bełkotał.

Kierowca mercedesa był tak mocno pijany, że mimo kilku prób, nie był w stanie dmuchnąć w alkomat na komendzie policji. – Został przewieziony do szpitala. Tam została mu pobrana krew do badań pod kątem obecności alkoholu – mówi podinsp. Stanisławska.

Mercedesa na polecenie policji zabezpieczyła pomoc drogowa. Samochód na lawecie został zabrany ze środka skrzyżowania na strzeżony parking.

Kierowcy mercedesa grozi teraz kara nawet dwóch lat więzienia za jazdę po pijanemu, zakaz prowadzenia pojazdu i wysoka grzywna. Odpowie również za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta.

Zobacz też wideo: Tragiczny wypadek na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Sarbiewie. Zginęła pasażerka citroena, trzy osoby ranne


Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Tak się bawi, tak się bawi... lubuskie! Zdjęcia z majówek w całym regionie!

Tak się bawi, tak się bawi... lubuskie! Zdjęcia z majówek w całym regionie!

Bieg Grażyn i Januszów to było coś. Niektórzy aż gubili buty!

Bieg Grażyn i Januszów to było coś. Niektórzy aż gubili buty!

Zabytki motoryzacji zjechały do Słubic. Wraz z nimi setki fanów!

Zabytki motoryzacji zjechały do Słubic. Wraz z nimi setki fanów!

Zobacz również

Największe hity Queen i niesamowity pokaz ognia w żarskim parku

Największe hity Queen i niesamowity pokaz ognia w żarskim parku

Zabytki motoryzacji zjechały do Słubic. Wraz z nimi setki fanów!

Zabytki motoryzacji zjechały do Słubic. Wraz z nimi setki fanów!