1/23
Pan Paweł z córką Biancą złowił na Jeziorze Łagowskim 46-centymetrowego jazia
2/23
Pan Paweł na ryby zwykle chodzi z córką Biancą, która kilka lat temu połknęła wędkarskiego bakcyla
3/23
Ryba po zmierzeniu i sfotografowaniu trafiła z powrotem do jeziora
4/23
Pan Paweł z córką Biancą przyznają, że łowienie ryb to doskonały sposób na relaks i kontakt z przyrodą