1/7
Z siedmiu wielkich turniejów rozgrywanych przez...
fot. Sylvia DąBrowa

Lista wstydu reprezentacji Polski. Z tych meczach nas zawodziła

Z siedmiu wielkich turniejów rozgrywanych przez reprezentację Polski, wygrała ona tylko jedno spotkanie na inaugurację - to z Irlandią Północną w 2016 roku. Pozostałe turnieje nie były dla nas udane, głównie przez porażki naszych zespołów z rywalami, którzy byli jak najbardziej do ogrania. Oto lista wstydu naszej kadry, czyli szanse, które decydowały o naszej dalszej grze i zostały zmarnowane.

2/7



Wielki powrót na MŚ po latach. Kadra Jerzego Engela zrealizowała marzenie młodych Polaków, którzy sukcesów za czasów Górskiego i Piechniczka znają wyłącznie z opowiadań rodziców. Selekcjoner Jerzy Engel otwarcie mówił, że do Korei i Japonii lecimy po medal. Wszak byliśmy pierwszą reprezentacją, która zakwalifikowała się na azjatycki czempionat. I co? Kiepska gra w premierowym meczu, porażka w fatalnym stylu z gospodarzami turnieju. "Popis" naszych obrońców i kiepska gra w ofensywie.

Uratować nas mogło drugie spotkanie i starcie z silną Portugalią. Wówczas na niezłą kolejkę górską zabrał Tomasza Hajtę napastnik Pauleta. Efekt? Hat-trick snajpera, jedno trafienie Rui Costy i ostateczny wynik - 0:4.

2002 - Korea Płd.

3/7



Gdzieś to już widzieliśmy cztery lata wcześniej. Egzotyczny, nieznany nam rywal. Trudny do rozpracowania zespół, zwłaszcza w początkach XXI wieku, gdzie technologia w futbolu nie była jeszcze tak świetnie wykorzystywana. Kontrowersje wokół selekcjonera, który może i nie mówił otwarcie o zdobywaniu medali, ale nie powołał na mundial w Niemczech m.in. Jerzego Dudka i Tomasza Frankowskiego, którzy stanowili wówczas o sile tej drużyny.

Polacy w meczu z Ekwadorem otrzymali ogromne wsparcie trybun. Kibice mieli do przejechania niecałe 700 kilometrów z polskiej granicy. Na stadionie w Gelsenkirchen było więc nas tysiące. Po raz kolejny jednak nasza drużyna jest tragiczna w defensywie - tracimy bramkę po wrzucie z autu! Ekwadorczycy obnażyli nasze słabości i po raz kolejny zaczęliśmy mundial od porażki 0:2.

2006 - Ekwador

4/7
W końcu! Reprezentacja Polski po raz pierwszy...
fot. Grzegorz Jakubowski / Polskapresse

2008 - Austria

W końcu! Reprezentacja Polski po raz pierwszy zakwalifikowała się do mistrzostw Europy. Leo Beenhakkera mieliśmy za cudotwórcę, który wykorzystał potencjał Ebiego Smolarka, załatał dziury w defensywie i narzucił styl gry. Porażka była niejako wpisana z góry do naszego rejestru. W końcu graliśmy z Niemcami, z którymi wówczas nie wygraliśmy jeszcze meczu. Cudu nie było, Polacy przez 90 minut dzielnie bronili dostępu do własnej bramki, rzadko zapędzając się pod pole karne rywali. Z remisu nici, bo stracili dwie bramki, których autorem został Lukas Podolski.

Gorzej było już natomiast z gospodarzem turnieju. Zespół, który pokonywaliśmy w el. do MŚ 2006 nie powinien być dla nas ogromną przeszkodą, zwłaszcza że w grupie pokonywaliśmy Portugalię, a więc finalistę poprzedniej edycji. W bramce dwoił się i troił Artur Boruc. W końcu Roger Guerreiro dał naszej drużynie prowadzenie. Do dziś jednak dyskusją jest, czy nie było w tej akcji pozycji spalonej naszego pomocnika. Potem przez niemal godzinę gry "murowaliśmy" dostęp do własnej bramki. Wszystko po to, by Mariusz Lewandowski sfaulował w polu karnym Austriaka i żebyśmy stracili gola z rzutu karnego w 90. minucie. Euro 2008 zakończyliśmy z punktem.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Szef z klasą - wspomnienia pracowników "GL" o Mirosławie Rataju, redaktorze naczelnym

Szef z klasą - wspomnienia pracowników "GL" o Mirosławie Rataju, redaktorze naczelnym

Ochotnicy ze Złotnika założyli góralskie kapelusze. Tak świętują Dzień Strażaka

Ochotnicy ze Złotnika założyli góralskie kapelusze. Tak świętują Dzień Strażaka

Beniaminek z Bytomia Odrz. nie przeląkł się Stilonu. Wywiózł z Gorzowa jeden punkt

Beniaminek z Bytomia Odrz. nie przeląkł się Stilonu. Wywiózł z Gorzowa jeden punkt

Zobacz również

Ochotnicy ze Złotnika założyli góralskie kapelusze. Tak świętują Dzień Strażaka

Ochotnicy ze Złotnika założyli góralskie kapelusze. Tak świętują Dzień Strażaka

W Stanowicach na żużlu ścigają się dzieci. Później rosną z nich mistrzowie świata

W Stanowicach na żużlu ścigają się dzieci. Później rosną z nich mistrzowie świata