W poniedziałek, 23 stycznia, byliśmy z wizytą na cmentarzu komunalnym przy ul. Wrocławskiej. Tuż za oświetlonymi słońcem nagrobkami, w obrębie kwatery 45, dostrzegliśmy sporych wielkości skupisko gałęzi i wieńców. Z jego wnętrza zaczęły wychodzić małe warchlaki.
W poniedziałek, 23 stycznia, byliśmy z wizytą na cmentarzu komunalnym przy ul. Wrocławskiej. Tuż za oświetlonymi słońcem nagrobkami, w obrębie kwatery 45, dostrzegliśmy sporych wielkości skupisko gałęzi i wieńców. Z jego wnętrza zaczęły wychodzić małe warchlaki.
W poniedziałek, 23 stycznia, byliśmy z wizytą na cmentarzu komunalnym przy ul. Wrocławskiej. Tuż za oświetlonymi słońcem nagrobkami, w obrębie kwatery 45, dostrzegliśmy sporych wielkości skupisko gałęzi i wieńców. Z jego wnętrza zaczęły wychodzić małe warchlaki.
W poniedziałek, 23 stycznia, byliśmy z wizytą na cmentarzu komunalnym przy ul. Wrocławskiej. Tuż za oświetlonymi słońcem nagrobkami, w obrębie kwatery 45, dostrzegliśmy sporych wielkości skupisko gałęzi i wieńców. Z jego wnętrza zaczęły wychodzić małe warchlaki.