36 bramek w dziewięciu meczach - słuszną linię ma nasza IV liga. Strzelecki festiwal obejrzeli kibice w Słubicach i Rzepinie. A Paweł Dulat w 10 minut zaliczył hat-tricka. Zobacz, co działo się w weekend na boiskach IV ligi! >>>>>
Stilon nie ma litości
Stilon Gorzów rozbił na wyjeździe Ilankę Rzepin 7:0. A przypomnijmy, że sobotni rywal lidera IV ligi w ubiegłym sezonie walczył o awans... Po dwie bramki zdobyli: Wojciech Kurlapski, Łukasz Kopeć i 16-letni Patryk Bednarczyk. Stilon umocnił się na prowadzeniu w tabeli i ma już pięć punktów przewagi nad Dębem Sława - Przybyszów i Meprozetem Stare Kurowo.
Jeszcze więcej goli, bo aż dziewięć, padło w Słubicach, gdzie Polonia pokonała Syrenę Zbąszynek 5:4. To spotkanie przez dłuuugi czas układało się po myśli gospodarzy, którzy w 35 min wygrywali już 4:0, a niespełna 20 minut przed końcem meczu 5:1. Dwie bramki na koncie miał Gabriel Chrostowski. Ale później próbkę swoich możliwości pokazał Paweł Dulat, który od 82 do 90+1 min ustrzelił hat-tricka!
Zero z tyłu i trzy punkty
Oprócz Stilonu tylko dwa zespoły ze ścisłej ligowej czołówki w sobotę nie straciły punktów. Meprozet Stare Kurowo rozpracował „w delegacji” Czarnych Browar Witnica 2:0, wynik pojedynku ustalając już w pierwszej połowie po trafieniach Tomasza Szwieca i Henryka Kurdykowskiego.
Dwie trójki do swojego dorobku dołożyli piłkarze Odry Nietków, którzy przed własną publicznością rozprawili się z Celulozą Kostrzyn 3:0. Tydzień po tygodniu na listę strzelców wpisała się trójka: Łukasz Kaczorowski, Dawid Leoszko i Patryk Trzmiel. W tabeli Meprozet jest trzeci, a Odra czwarta.
Remis, remis, remis
Punkty stracił wicelider Dąb Sława - Przybyszów, remisując na wyjeździe z Czarnymi Żagań 2:2. Goście dwukrotnie obejmowali prowadzenie po golach Kamila Kruszyńskiego. Za pierwszym razem wyrównał Tomasz Jakubas, a za drugim niezawodny snajper Błażej Strugaru.
Odwrotnie układał się natomiast mecz Piast Iłowa - Budowlani Murzynowo, który także zakończył się rezultatem 2:2, a wszystkie bramki padły po przerwie. Tu Brazylijczyk Breno Anderson Oliveira Cruz dwukrotnie dawał prowadzenie gospodarzom, a za każdym razem trafieniem odpowiadał Dawid Ufir.
Jedyny niedzielny pojedynek Lechia II Zielona Góra - Spójnia Ośno Lubuskie był też jedynym w XI kolejce, w którym kibice nie zobaczyli żadnego gola.