W 1936 r. Franciszek Szczepański ukończył szkołę podoficerską w Brodach i został wcielony do 22. Pułku Ułanów Podkarpackich. Jedną z jego nielicznych pamiątek z tamtych lat jest zdjęcie zrobione jeszcze przed wojną na placu apelowym jednostki.

Podczas kampanii wrześniowej pan Franciszek był plutonowym i służył w szwadronie ciężkich karabinów maszynowych. Chrzest bojowy przeszedł pod Strykowem, gdzie jego pułk zadał ciężkie straty nacierającym Niemcom. Wtedy nawet nie przypuszczał, że pokocha i ożeni się z Niemką.