Do groźnego zdarzenia doszło w Łupowie w powiecie Gorzowskim. Motocyklista wjechał w bok auta i przeleciał kilkanaście metrów. Okazało się, że był poszukiwany przez niemieckie służby.
Kliknij następne zdjęcie i czytaj więcej>>>
Zobacz nagranie z wypadku:
W czwartek, 20 sierpnia po godzinie 16, gorzowscy funkcjonariusze grupy SPEED zostali wezwani do Łupowa. Doszło tam do niebezpiecznej sytuacji na drodze.
30-letnia kobieta kierująca daewoo, chciała skręcić w lewo, ale nie upewniła się, że może to bezpiecznie zrobić. Za nią jechał motocyklista, który już ją wyprzedzał. Kierowca motocykla nie miał szans na uniknięcie zderzenia, wjechał w bok auta i przeleciał kilkanaście metrów.
- Winę za to zdarzenie ponosi 30-latka, która została ukarana mandatem – wyjaśnia gorzowska policja. Motocyklista nie miał poważnych obrażeń, ale po tym zdarzeniu ma sporo kłopotów. >>>
obacz nagranie z wypadku:
Policjanci sprawdzili, że 33-latek w ogóle nie powinien poruszać się pojazdami jako kierowca, bo ma aktywny, sądowy zakaz. To jednak nie koniec jego problemów. Mężczyzna był poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania przez niemieckie służby. Policjanci sprawdzili także tablice rejestracyjne, które miał założone na motocyklu bmw. Okazało się, że pochodzą od innego pojazdu. Policjanci zabezpieczyli jednoślad i będą weryfikować legalność jego posiadania. Motocyklista natomiast został zatrzymany i trafił do gorzowskiej komendy.
Policjanci wykonują czynności procesowe w sprawie 33-latka. W związku z Europejskim Nakazem Aresztowania będzie także doprowadzony do prokuratury. Czekają go zarzuty co najmniej dotyczące złamania sądowego zakazu kierowania. Funkcjonariusze będą także wyjaśniać, czy motocykl nie był kradziony.
obacz nagranie z wypadku:
