MŚ 2022. Czesław Michniewicz na turnieju w Katarze nie ma żelaznej jedenastki i przed każdym meczem dokonuje kilku korekt. W fazie grupowej królowały akcenty defensywne. Teraz, przed starciem o ćwierćfinał z Francją, selekcjoner zapowiedział zmianę strategii. Najwyższy czas zaryzykować. Jak będzie wyglądać nasza jedenastka na mecz z obrońcami trofeum? Oto przewidywany skład.

Bramkarz i obrońcy:

Wojciech Szczęsny - bez wątpienia rozgrywa turniej życia. Wcześniej przytrafiały mu się kontuzje, czerwona kartka i kuriozalne gole. W Katarze obronił już dwa rzuty karne. Wyrównał w ten sposób osiągnięcie legendarnego Jana Tomaszewskiego. Nie dał się zaskoczyć nawet Leo Messiemu.

Matty Cash - w reprezentacji Polski pozostaje bez wielkiego występu. Z najlepszej strony pokazał się w meczu z Holandią w Lidze Narodów, w którym zdobył bramkę. Na mundialu ma sporo problemów z fazą bronienia, a w meczu z Saudyjczykami omal nie wyleciał z boiska.

Kamil Glik - lata lecą, a nadal trudno wyobrazić sobie reprezentację Polski bez Glika. Kadrze 34-latek zawsze oddaje swoje całe serce i dopóki zdrowie będzie dopisywać, nie zejdzie z pokładu. Przeciwko Francji zagra po raz 103. z orzełkiem na piersi. Więcej występów mają tylko Kuba Błaszczykowski i Robert Lewandowski.

Jakub Kiwior - po rewelacyjnych meczach w Lidze Narodów zyskał pewne miejsce na środku defensywy. 22-latek w każdym meczu fazy grupowej popełniał pojedyncze błędy. W meczu z Argentyną przy stanie 0:2 z jego niefrasobliwości mógł skorzystać Lautaro Martinez, ale na szczęście dla nas przestrzelił. Pomijając to grał solidnie i bez dwóch zdań jest podstawowym obrońcą reprezentacji.

Bartosz Bereszyński - nominalny prawy obrońca przekształcony na potrzeby kadry na lewego defensora jeszcze za kadencji Jerzego Brzęczka imponuje. Świetny w defensywie, bardzo pewny w grze do przodu. Tym większe uznanie, że od pewnego czasu zmaga się z urazem i gra z zaciśniętymi zębami.

Pomocnicy:

Grzegorz Krychowiak - Po każdym meczu "Krycha" dostaje po głowie od dziennikarzy i kibiców. Jeśli jednak środkowa linia ma jakoś funkcjonować w meczu z "Les Bleus", będzie potrzebowała lidera.

Krystian Bielik - wydaje się pewniakiem do jedenastki na mecz 1/8 finału. Jako partner Krychowiaka ma więcej zadań związanych z dostarczeniem piłki do przodu, a i w obronie sobie nieźle radzi. Sprokurował co prawda rzut karny w spotkaniu z Arabią Saudyjską, ale był on mocno dyskusyjny. Z Argentyną zszedł po godzinie zastąpiony przez Damiana Szymańskiego.

Piotr Zieliński - Z Meksykiem wypadł blado, ale Arabii Saudyjskiej strzelił arcyważną bramkę. Z kolei w meczu z Argentyną sporo pracował, ale głównie w defensywie. Jeśli Biało-Czerwoni marzą o sukcesie, muszą odebrać piłkę mistrzom świata i dystrybuować ją do napastników. To ostatnie zadanie będzie spoczywać na Zielińskim.

Przemysław Frankowski - turniej rozpoczął na ławce rezerwowych, ale później przekonał do siebie Michniewicza. Dał impuls w końcówce meczu z Meksykiem, dobrze wyglądał w starciu Arabią Saudyjską. Wobec słabszej formy Nicoli Zalewskiego zajmie miejsce na lewej stronie.

Napastnicy:

Robert Lewandowski - tutaj nie ma prawa dojść do niespodzianki. Tradycyjnie na "dziewiątce" wyjdzie kapitan reprezentacji. Póki co Lewy na mundialu zanotował jedno trafienie. Taki dorobek z pewnością nie zaspokaja jego ambicji.

Arkadiusz Milik - współtworzył linię ataku w zwycięskim meczu z Arabią Saudyjską. To z nim i Lewandowskim w składzie ograliśmy mistrzów świata Niemców w październiku 2014 roku za kadencji Adama Nawałki. Prognozujemy, że Michniewicz również postawi na ten duet.