1/13
Po dwóch latach przerwy finał Pucharu Polski powraca na PGE...
fot. fot. szymon starnawski / polska press

Po dwóch latach przerwy finał Pucharu Polski powraca na PGE Narodowy. Edycje 2020 i 2021 z powodu pandemii koronawirusa rozegrano w Lublinie. W zeszłym roku mecz odbył się bez udziału publiczności. Na szczęście to już przeszłość. 2 maja Raków Częstochowa będzie bronił trofeum przed Lechem Poznań przy kilkudziesięciu tysiącach kibiców. Liczymy na widowisko, które będzie można wspominać latami. Tymczasem przypominamy najsłynniejsze finały Pucharu Tysiąca Drużyn. Pamiętne z różnych powodów - nie tylko wielkich widowisk, ale też sensacyjnych wyników, awantur z udziałem kibiców czy... korupcyjnych skandali.

Uruchom i ZOBACZ GALERIĘ klikając "NASTĘPNE >", strzałką w prawo na klawiaturze lub gestem na ekranie smartfonu

2/13

Pierwszy mecz finałowy PP rozegrano w 1926 r. krakowska Wisła pokonała wtedy Spartę Lwów 2:1. Kluby nie były jednak zbyt mocno zainteresowane dodatkowymi rozgrywkami. Powróciły one dopiero ćwierć wieku później. Do finału znów dotarła Biała Gwiazda, ale tym razem uległa 0:2 Ruchowi (wtedy Unii) Chorzów. Porażka bolała tym bardziej, że PZPN postanowił, że triumfator zyskał jednocześnie tytuł mistrza Polski.

1951, Ruch Chorzów – Wisła Kraków (2:0)

3/13

Do legendy przeszedł finał pomiędzy dwiema najlepszymi drużynami przełomu lat 60. i 70., z późniejszymi mistrzami olimpijskimi i medalistami mistrzostw świata na czele. Legia z Deyną, Ćmikiewiczem i Gadochą po golach tego ostatniego dwukrotnie wychodziła na prowadzenie. Górnik Lubańskiego, Anczoka, Gorgonia, Kostki i Szołtysika nie dał jednak za wygraną i odwrócił wynik na 5:2 (cztery gole strzelił Lubański). Był to piąty triumf zabrzan z rzędu, dzięki czemu otrzymali przechodnie do tamtej pory trofeum na własność.

1972, Górnik Zabrze – Legia Warszawa (5:2)

4/13

Finał, w którym zabrakło przedstawiciela I ligi (dziś Ekstraklasy). Rewelacyjna Stal Rzeszów (II liga) Joachima Krajczego pokonała w nim... trzecioligowe rezerwy ROW-u Rybnik. Później śladem stali poszły też Miedź Legnica (1992) i Ruch Chorzów (1996). Ten ostatni klub przeszedł też do historii w 1993 r., kiedy do finału awansowały rezerwy Niebieskich występujące na co dzień w piątej lidze. Po remisie 1:1 i konkursie rzutów karnych (4:5) Ruch II musiał uznać wyższość GKS-u Katowice. Rezerwami był jednak oczywiście tylko z nazwy, bo od ćwierćfinału (rundę wcześniej odpadła pierwsza drużyna) grali piłkarze z "jedynki".

1975, Stal Rzeszów - ROW II Rybnik (0:0, k. 3:2)

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Wypadek w Kostrzynie nad Odrą. Auto wywróciło się na bok

Wypadek w Kostrzynie nad Odrą. Auto wywróciło się na bok

LOTTO SuperLIGA tenisa zmienia format. Nowe zasady w nowym sezonie

LOTTO SuperLIGA tenisa zmienia format. Nowe zasady w nowym sezonie

U24 Ekstraliga. Grudziądzkie Mebelki nie dały się przestawić żużlowcom Stali Gorzów

U24 Ekstraliga. Grudziądzkie Mebelki nie dały się przestawić żużlowcom Stali Gorzów

Zobacz również

U24 Ekstraliga. Grudziądzkie Mebelki nie dały się przestawić żużlowcom Stali Gorzów

U24 Ekstraliga. Grudziądzkie Mebelki nie dały się przestawić żużlowcom Stali Gorzów

"Świątkomania" także poza granicami Polski. "Dopiero teraz zaczynam rozumieć"

O TYM SIĘ MÓWI
"Świątkomania" także poza granicami Polski. "Dopiero teraz zaczynam rozumieć"