Utwory z epoki klasycyzmu i romantyzmu w muzyce zabrzmiały podczas ostatniego koncertu promenadowego Filharmonii Zielonogórskiej.

Dyrygentem wieczoru była Agata Zając, która świetnie poradziła sobie ze swoim zadaniem. Młoda adeptka dyrygentury ukończyła studia dyrygenckie w Akademii Muzycznej w Poznaniu w klasie prof. Marcina Sompolińskiego. Obecnie jest studentką Szkoły Doktorskiej Akademii Muzycznej w Krakowie pod kierunkiem prof. Łukasza Borowicza.

Publiczność jak zwykle dopisała. Przybyły tłumy.

Orkiestra zagrała m.in. I część serenady "Eine kleine Nachtmusik" Mozarta, uwerturę do "Cyrulika Sewilskiego" - Rossiniego, wybrane tańce słowiańskie - Dworzaka, węgierskie - Brahmsa oraz polki i walce Johanna Straussa.