1/10
Kategoria: Nauczyciel szkoły...

Kategoria: Nauczyciel szkoły
ponadpodstawowej

Agnieszka Schuster
Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego Elektryk, Nowa Sól

O emocjach związanych z nominacją do plebiscytu:
Nominacja do plebiscytu edukacyjnego wywołała radość, satysfakcję, dumę, że moja praca i zaangażowanie zostały docenione.

O reakcji bliskich:
Gratulowano mi nominacji, wszyscy trzymają za mnie kciuki.

O stażu pracy oraz jej najlepszych i najtrudniejszych stronach:
Jestem w połowie Góralką (Tato Góral Podhalański) i pochodzę z rodziny nauczycielskiej. Moi rodzice są emerytowanymi nauczycielami. Oboje są absolwentami Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Krakowie. Rodzice byli i pozostali entuzjastami swojego zawodu. Zawsze twierdzili, że zawód nauczyciela jest jednym z najpiękniejszych i najbardziej fascynujących. Kochali swoją pracę i swoich uczniów. Z wieloma utrzymują serdeczne kontakty do dzisiaj. Postanowiłam kontynuować rodzinną tradycję – podjąć pracę w szkole. Rodzice bardzo wspierali mnie w tej decyzji, twierdząc, że mam wrodzone predyspozycje do pracy w szkole i że będę dobrym nauczycielem, bo kocham dzieci i mam pozytywy stosunek do ludzi. Myśląc o pracy nauczyciela, marzyłam o zatrudnieniu w „elektryku”, szkole z tradycjami, wysoko wykwalifikowaną kadrą nauczycielską, cieszącej się wielkim prestiżem, uznaniem i popularnością nie tylko w środowisku lokalnym, ale i ponadregionalnym. Kiedy zostałam przyjęta do pracy właśnie
w tej szkole, z entuzjazmem i ogromnym zaangażowaniem zaczęłam pełnić obowiązki nauczyciela przedmiotów zawodowych i języka niemieckiego.
Moje dziesięcioletnie doświadczenie zawodowe w niemieckiej agencji reklamowej miało też istotne znaczenie przy wprowadzaniu nowego kierunku kształcenia w szkole „technik organizacji reklamy” – aktualnie „technik reklamy”. Współtworzenie tego kierunku skłoniło mnie do wdrożenia i zastosowania w pracy mojej ulubionej metody – projektu. Zostałam nazwana „Panią Projekt” ze względu na ilość realizowanych przeze mnie projektów. Do moich ulubionych należy organizacja pokazów mody i zastosowanie tej metody jako eventu promującego oraz narzędzia PR. Oprócz tego, z wielkim zaangażowaniem realizuję projekty w ramach współpracy międzynarodowej: "Kolory świata Polsko-Ukraińskie Inspiracje", „Serdaki vs Kieptary – dziedzictwo kulturowe Podhala i Huculszczyzny”, „Ginące zawody, odnalezione umiejętności na pograniczu polsko-ukraińskim” oraz liczne projekty w ramach programu ERASMUS+.
Chętnie współpracuję z Instytutem Sztuk Wizualnych przy Uniwersytecie Zielonogórskim, ze Starostwem Powiatowym w Nowej Soli, z nowosolskim teatrem Terminus A Quo oraz innymi instytucjami. Ta praca projektowa i dydaktyczno-wychowawcza została doceniona i w tym roku uhonorowano mnie Srebrnym Krzyżem Zasługi.
Podsumowując, chcę powiedzieć, że mam pełną świadomość, że doskonalenie
i rozwój nigdy się w tym zawodzie nie kończy. To jeden z tych zawodów, gdzie nie ma możliwości „dotarcia do mety”, ani zatrzymania się w miejscu, jeśli posiada się aspirację do bycia naprawdę dobrym, kompetentnym i wszechstronnie wykształconym nauczycielem. Uważam, że trzeba iść z duchem czasu, nie bać się eksperymentować, stosować nowe metody pracy, dokonując ewaluacji i wyciągając wnioski.

O wyborze zawodu:
Jestem w połowie Góralką (tata jest Góralem Podhalańskim) i pochodzę z rodziny nauczycielskiej. Moi rodzice są emerytowanymi nauczycielami i absolwentami Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Krakowie. Rodzice byli i pozostali entuzjastami swojego zawodu. Zawsze twierdzili, że zawód nauczyciela jest jednym z najpiękniejszych i najbardziej fascynujących. Kochali swoją pracę i swoich uczniów. Z wieloma utrzymują serdeczne kontakty do dzisiaj. Postanowiłam kontynuować rodzinną tradycję – podjąć pracę w szkole. Rodzice bardzo wspierali mnie w tej decyzji, twierdząc, że mam wrodzone predyspozycje do pracy w szkole i że będę dobrym nauczycielem, bo kocham dzieci i mam pozytywy stosunek do ludzi. Myśląc o pracy nauczyciela, marzyłam o zatrudnieniu w „elektryku”, szkole z tradycjami, wysoko wykwalifikowaną kadrą nauczycielską, cieszącej się wielkim prestiżem, uznaniem i popularnością nie tylko w środowisku lokalnym, ale i ponadregionalnym. Kiedy zostałam przyjęta do pracy właśnie w tej szkole, z entuzjazmem i ogromnym zaangażowaniem zaczęłam pełnić obowiązki nauczyciela przedmiotów zawodowych i języka niemieckiego.

O wyjątkowych chwilach i podopiecznych w swojej karierze:
Utworzenie kierunku technik organizacji reklamy (aktualnie technik reklamy). Współtworzenie tego kierunku skłoniło mnie do wdrożenia i zastosowania w pracy mojej ulubionej metody – projektu. Zostałam nazwana „Panią Projekt” ze względu na ilość realizowanych przeze mnie projektów. Do moich ulubionych należy organizacja pokazów mody i zastosowanie tej metody jako eventu promującego oraz narzędzia PR. Oprócz tego, z wielkim zaangażowaniem realizuję projekty w ramach współpracy międzynarodowej: "Kolory świata Polsko-Ukraińskie Inspiracje", „Serdaki vs Kieptary – dziedzictwo kulturowe Podhala i Huculszczyzny”, „Ginące zawody, odnalezione umiejętności na pograniczu polsko-ukraińskim” oraz liczne projekty w ramach programu ERASMUS+.
Chętnie współpracuję z Instytutem Sztuk Wizualnych przy Uniwersytecie Zielonogórskim, ze Starostwem Powiatowym w Nowej Soli, z nowosolskim teatrem Terminus A Quo oraz innymi instytucjami. Ta praca projektowa i dydaktyczno-wychowawcza została doceniona i w tym roku uhonorowano mnie Srebrnym Krzyżem Zasługi.

KLIKNIJ i zagłosuj


2/10
Kategoria: Nauczyciel przedszkola...

Kategoria: Nauczyciel przedszkola
Anna Szyszkowska
Niepubliczne Przedszkole Norlandia, Brzezie

O emocjach związanych z nominacją do plebiscytu:
Napiszę krótko -- byłam mile zaskoczona.

O reakcji bliskich:
Wszyscy mi gratulowali, a szczególnie moja pani dyrektor z Niepublicznego Przedszkola Norlandia w Sulechowie oraz moje koleżanki z pracy.

O stażu pracy oraz jej najlepszych i najtrudniejszych stronach:
W swoim zawodzie pracuję 10 lat. Obecnie jestem nauczycielem wychowania przedszkolnego najstarszej grupy Jeżyn. Najpiękniejsze są uśmiechy moich dzieci. Mój zawód jako nauczyciel to sukces, w którym mogę ująć całą moją pracę. W moim zawodzie musi być cierpliwość, bo ja nie tylko uczę, ale również wychowuję.

O wyborze zawodu:
Już od najmłodszych lat marzyłam, by zostać nauczycielem. Ubierałam wysokie buty na obcasach mojej mamusi, korale, malowałam usta i uczyłam swoje lalki i misie. Kocham dzieci, pracę z nimi i nie wyobrażam sobie innego zawodu, wykonuję go z miłością do dzieci. Jednym słowem -- spełniam się.

O wyjątkowych chwilach i podopiecznych w swojej karierze:
Odczuwam wielką satysfakcję widząc, jak wiele dzieci o mnie pamięta, np jak jest Dzień Edukacji Narodowej, kiedy dziecko mi dziękuje, mówiąc, że mnie kocha. To zostanie w mojej pamięci na długo.

KLIKNIJ i zagłosuj


3/10
Kategoria: Nauczyciel akademicki...

Kategoria: Nauczyciel akademicki
Bartosz Michalak
Uniwersytet Zielonogórski, Zielona Góra

O emocjach związanych z nominacją do plebiscytu:
Było mi bardzo miło, że moja praca została doceniona przez studentów. Poczułem motywację do dalszego zaangażowania.

O reakcji bliskich:
Byli dumni.

O stażu pracy oraz jej najlepszych i najtrudniejszych stronach:
Studia magisterskie ukończyłem w roku 2011, natomiast na uczelni pracuję już ponad 7 lat. Moja praca jest w zasadzie kombinacją dwóch - wykładowcy na Uniwersytecie i inżyniera budownictwa. Piękne jest dla mnie to, że swoją wiedzę i doświadczenie mogę przekazywać studentom. Bardzo lubię pracę z młodzieżą. Jednocześnie dużo czasu zajmuje działalność w laboratorium Instytutu Budownictwa i praca naukowa. Czasem trudno to wszystko zgrać, ale staram się jak mogę.

O wyborze zawodu:
Zawsze chciałem być inżynierem. Fascynowało mnie budownictwo, technika i architektura. Z czasem poczułem, że chciałbym rozwijać się jeszcze naukowo na uczelni. Związana z tym również praca dydaktyczna dała mi bardzo wiele i cieszę się, że jestem tak dobrze odbierany przez studentów.

O wyjątkowych chwilach i podopiecznych w swojej karierze:
Jest wiele osób i momentów, które wspominam. Najbardziej w pamięć zapadły mi sytuacje, w których udało mi się zmotywować kogoś ze studentów do pracy i rozwoju, a potem. po czasie, w trakcie przypadkowych rozmów mówią mi, że to dzięki mnie zrobili coś, co przyniosło im sukces. Jest to dla mnie bardzo motywujące.


KLIKNIJ i zagłosuj


4/10
Kategoria: Nauczyciel akademicki...

Kategoria: Nauczyciel akademicki
dr Piotr Grochowski
Akademia Wychowania Fizycznego filia w Gorzowie Wielkopolskim, Gorzów Wielkopolski

O emocjach związanych z nominacją do plebiscytu:
Zaskoczenie i satysfakcja.

O reakcji bliskich:
Podobnie jak ja - zaskoczeni.

O stażu pracy oraz jej najlepszych i najtrudniejszych stronach:
Po ukończeniu studiów pedagogicznych na WSP w Słupsku w 1993 roku, rozpocząłem pracę jako nauczyciel akademicki, czyli już prawie 30 lat. Praca pedagoga i wychowawcy jest bardzo trudna (wbrew pozorom) tym bardziej, niestety w naszym kraju, gdzie niespecjalnie się szanuje i docenia pracę nauczyciela. Miałem w międzyczasie wiele propozycji zmiany zawodu, a ciągle wybieram ten. To swoistego rodzaju powołanie i wypełnianie misji. Przecież mimo różnych utrudnień i słabych pensji, ktoś musi uczyć.

O wyborze zawodu:
Powołanie, misja. Lubię uczyć, przekazywać i dzielić się wiedzą, mieć kontakt z młodymi umysłami, rozwijać ich kreatywność i inspirować do działania.

O wyjątkowych chwilach i podopiecznych w swojej karierze:
W 1999 roku, będąc pracownikiem AWF, ale też 1LO w Gorzowie, zostałem wybrany Lubuskim Belfrem Roku. Te niesamowite komentarze, nawet w tramwaju: "uczy pan moją wnuczkę, głosuję na pana". To niezapomniane przeżycia i poczucie doceniania tego, co się robi.

KLIKNIJ i zagłosuj


Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Po atrakcyjne rośliny do ogródka i na balkon w Nowej Soli ustawiają się kolejki

Po atrakcyjne rośliny do ogródka i na balkon w Nowej Soli ustawiają się kolejki

Piotr Prorasiewicz przed derbami: Nie jesteśmy faworytami meczu ze Stalą

Piotr Prorasiewicz przed derbami: Nie jesteśmy faworytami meczu ze Stalą

Memy o blamażu Lecha. Kto jest większym przegranym? Zaglosuj w sondzie

Memy o blamażu Lecha. Kto jest większym przegranym? Zaglosuj w sondzie

Zobacz również

Miało być ciastko na deser, a wyszedł zakalec. Stal znów przegrała w Arenie Gorzów

Miało być ciastko na deser, a wyszedł zakalec. Stal znów przegrała w Arenie Gorzów

Memy o blamażu Lecha. Kto jest większym przegranym? Zaglosuj w sondzie

Memy o blamażu Lecha. Kto jest większym przegranym? Zaglosuj w sondzie