1/3
Policjanci z komendy miejskiej w Zielonej Górze zatrzymali...
fot. KMP Zielona Góra

Pływak, Sebastian S. aresztowany. Nie przyznaje się do winy

Policjanci z komendy miejskiej w Zielonej Górze zatrzymali sprawcę napadu na właściciela jednej z zielonogórskich firm. Przestępca grożąc atrapą broni zażądał od pokrzywdzonego pieniędzy. Sprawa jest prowadzona pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Zielonej Górze.



We wtorek, 6 grudnia, tuż po godz. 19, zielonogórscy policjanci dostali zgłoszenie o napadzie na terenie jednej z firm. Z relacji jej właściciela wynikało, że do budynku zakładu wszedł 21-letni pracownik, który przebywał aktualnie na zwolnieniu lekarskim. Zażądał od właściciela pieniędzy i groził mu atrapą broni. Mundurowi ustalili adres, pod którym może przebywać mężczyzna i zatrzymali go. 21-letni Sebastian S. został odwieziony na komendę.

W trakcie przesłuchania mężczyzna nie przyznał się do winy i przedstawił swoją wersję wydarzeń, jednak materiał dowodowy zebrany przez policjantów pozwolił na przedstawienie mu zarzutu dokonania rozboju. Za to przestępstwo grozi mu od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. Jest to kwalifikacja wstępna i może jeszcze ulec zmianie. 21-latek został aresztowany na 3 miesiące. Sprawa jest prowadzona pod nadzorem prokuratury w Zielonej Górze.

Sebastian S. wcześniej dwa razy wywalczył brąz w mistrzostwach Europy. Miał być nadzieją na olimpiadę w Rio. Nie udało się. W grudniu ub.r. w organizmie pływaka wykryto niedozwolone substancje. Informacja zszokowała pływacki świat. To był ciężki doping wynaleziony w latach 60. W NRD. Sebastian S. zaraz potem zniknął. W końcu przyznał się do winy. Teraz stanie przed sądem odpowiadając dodatkowo za rabunek.

W styczniu tego roku po aferze dopingowej "Gazeta Lubuska" pisała: Grudzień 2015 był jego. Euforia nie trwała jednak długo. Na początku tamtego miesiąca pływak Kornera Zielona Góra zdobył dwa brązowe medale mistrzostw Europy (na 50 i 100 m stylem dowolnym). Później dołożył jeszcze kilka złotych krążków na mistrzostwach Polski. W trakcie tych zawodów, 19 grudnia, w Lublinie, został poddany kontroli. W poniedziałek około południa przyszły wyniki. Pozytywne. Okazuje się, że to nie pierwszy raz w wykonaniu Sebastiana S. Dyrektor Kornera Zielona Góra przypomniał, że zawodnik wpadł już przed trzema laty, kiedy był jeszcze juniorem. Jednak wówczas został potraktowany dość łagodnie, dostał tylko pół roku zawieszenia.

- To była głupota. Na zawodach reklamowano odżywki, a właściciel stoiska zapewniał, że nie zawierają niczego niedozwolonego. Po jakimś czasie okazało się, że jednak tam były, ale pod inną nazwą - wspominał Marian Rzeźniewski.

Przeczytaj też:Jesteś widoczny, więc jesteś bezpieczny - przekonują zielonogórscy policjanci

2/3
W trakcie przesłuchania mężczyzna nie przyznał się do winy i...
fot. KMP Zielona Góra

W trakcie przesłuchania mężczyzna nie przyznał się do winy i przedstawił swoją wersję wydarzeń.

3/3
Materiał dowodowy zebrany przez policjantów pozwolił na...
fot. KMP Zielona Góra

Materiał dowodowy zebrany przez policjantów pozwolił na przedstawienie mu zarzutu dokonania rozboju. Za to przestępstwo grozi mu od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Przejdź na i.pl

Zobacz również

Premiery gier w maju to spore zaskoczenie. Dlaczego? Sprawdź

Premiery gier w maju to spore zaskoczenie. Dlaczego? Sprawdź

Dramatyczne sceny pod Gorzowem. Osobówka dachowała na terenie stacji benzynowej

Dramatyczne sceny pod Gorzowem. Osobówka dachowała na terenie stacji benzynowej

Polecamy

Prawie 400 lubuskich drużyn w Pucharze Tymbarku. Najlepsi zagrają w majowym finale

Prawie 400 lubuskich drużyn w Pucharze Tymbarku. Najlepsi zagrają w majowym finale

Pod Gorzowem spłonął dom jednorodzinny. Z budynku zostały zgliszcza!

Pod Gorzowem spłonął dom jednorodzinny. Z budynku zostały zgliszcza!

Najlepsze ciasta na komunię. Top 9 przepisów na wyjątkowe okazje

Najlepsze ciasta na komunię. Top 9 przepisów na wyjątkowe okazje