Do wypadku doszło w sobotę, 13 października, na skrzyżowaniu ulic Grobla i Woskowej w Gorzowie. Zderzyły się chevrolet i peugeot. Sprawca najprawdopodobniej zasłabł podczas jazdy. Kierujący peugeotem jechał z centrum w kierunku Zakanala. Chevrolet jechał od Zakanala i skręcał w ul. Woskową. Wtedy wymusił pierwszeństwo na kierującym peugeotem. Doszło do bardzo mocnego zderzenia. – Podbiegłem do rozbitych samochodów i zacząłem pomagać rannym osobom. Z jednego z samochodów wyszedł mężczyzna bez butów. Zabrałem go z drogi – relacjonuje Jarosław Baryła. Najprawdopodobniej kierujący chevroletem zasłabł podczas jazdy. Mężczyzna powiedział, że choruje na cukrzycę. Po chwili, tuż przy miejscu wypadku, wywrócił się również motocyklista. Na szczęście nic mu się nie stało. Karetki pogotowia zabrały do szpitala trzy ranne osoby.
Do wypadku doszło w sobotę, 13 października, na skrzyżowaniu ulic Grobla i Woskowej w Gorzowie. Zderzyły się chevrolet i peugeot. Sprawca najprawdopodobniej zasłabł podczas jazdy. Kierujący peugeotem jechał z centrum w kierunku Zakanala. Chevrolet jechał od Zakanala i skręcał w ul. Woskową. Wtedy wymusił pierwszeństwo na kierującym peugeotem. Doszło do bardzo mocnego zderzenia. – Podbiegłem do rozbitych samochodów i zacząłem pomagać rannym osobom. Z jednego z samochodów wyszedł mężczyzna bez butów. Zabrałem go z drogi – relacjonuje Jarosław Baryła. Najprawdopodobniej kierujący chevroletem zasłabł podczas jazdy. Mężczyzna powiedział, że choruje na cukrzycę. Po chwili, tuż przy miejscu wypadku, wywrócił się również motocyklista. Na szczęście nic mu się nie stało. Karetki pogotowia zabrały do szpitala trzy ranne osoby.